marek.w marek.w
2091
BLOG

Apollo czyli 50 lat samotności

marek.w marek.w Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 53

  Dlaczego Amerykanie stworzyli projekt księżycowy Apollo w 8 lat praktycznie od zera, po czym po dokonaniu 7 lotów go zamknęli i nie wrócili na Księżyc przez następne pół wieku? Dlaczego aktualnie nagle znów podjęli ten temat, budując nowy projekt Artemis?

Na te pytania istnieją proste , racjonalne odpowiedzi, które pragnę przedstawić w tym tekście.


Gdy w ciągu ludzkiej historii dwa mocarstwa wchodziły w konflikt, najczęściej rozstrzygały problem dominacji przy pomocy oręża. Jednak gdy w XX w. dwie globalne potęgi, ZSRR i Ameryka podjęły walkę o hegemonię na planecie ten prosty sposób stał się niewykonalny. Ponieważ obie strony dysponowały bronią jądrową, gwarantującą tzw. overkill, w tej wojnie nie byłoby zwycięzcy, a faktycznie po niej już nikogo by nie było...

Jasne się więc stało, że trzeba rywalizację przenieść na inne dziedziny, z których jedną z najważniejszych stał się "podbój kosmosu". Dość gromka nazwa, jeśli mówimy o lotach na odległość kilkuset km od planety, jednak nawet najdłuższą podróż trzeba zacząć od pierwszego kroku.


Pierwsi "na ubitą ziemię" wyzwali rywala Rosjanie, dokonując w pare lat szeregu rewelacyjnych osiągnięć, jak pierwszy satelita, pierwszy kosmonauta, pierwsze loty aparatów kosmicznych w kierunku Księżyca, a potem najbliższych  planet. Dla Kennedy'ego i jego ekipy stało się jasne, że jeśli chcą udowodnić wyższość USA i ich systemu społecznego nad Komunizmem w oczach całego świata,  muszą dokonać czegoś niemożliwego, czyli polecieć na Księżyc, wyprzedzając Rosjan. 

Projekt pochłaniał 0,5 % PKB rocznie, łącznie kosztował niecałe 200 mld $ ( podaję wszystkie sumy w aktualnym przeliczniku ), wymagał stworzenia ogromnej machiny badawczej i produkcyjnej, ale przyniósł ogromny sukces, Rosjanie zostali pokonani!


Jednak zaraz potem zaskrzeczała Rzeczywistość - kolejne loty były traktowane jako coś oczywistego i początkowy entuzjazm społeczeństwa opadł,  konieczny stał się kolejny krok, czyli budowa stałej Bazy Księżycowej,  a do tego Apollo mimo zastosowania największej rakiety nośnej Saturn V zwyczajnie się nie nadawał. Użyteczny ładunek dostarczony na powierzchnię Księżyca wynosił poniżej 1 tony i wystarczał na pobyt 2 astronautów przez kilka dni. Tymczasem najprostsza Baza wymagała dostarczenia dziesiątków ton sprzętu, zapasów i materiałów konstrukcyjnych. Wniosek był prosty,  dla budowy stałej Bazy, a tylko ona miała sens, potrzebny był zupełnie nowy , bez porównania większy i oczywiście droższy system transportu,  a na to nawet Amerykanów nie było stać.

Tak ogólnie loty Apolla bardzo ciekawie prezentują się od strony finansowej. Pozornie koszt programu był największy w dziejach techniki, jednak sprytny trik nie tylko je zrekompensował , ale prawdopodobnie przyniósł dochód z całego przedsięwzięcia. Organizatorzy zrezygnowali z patentowania nowych wynalazków technicznych, udostępniając je za darmo wszystkim chętnym firmom, wylicza się, że efekt "dubla", który dostała amerykańska gospodarka pokrył wszystkie koszty !


Dlaczego więc po 7 lotach zamknięto sklepik? Z paru ważnych powodów - rekompensata dla gospodarki została już osiągnięta i nie zależała od ilości lotów, a tymczasem każdy z nich kosztował dodatkowe grubo ponad 1 mld $, po drugie, jak dotychczas Amerykanie mieli wielkie szczęście. Przyjęty schemat lotów balansował na granicy dopuszczalnego ryzyka i było prawie cudem, że wszystkie, nawet pechowy Apollo 13 powróciły cało na Ziemię. Dalsze ryzyko było więc niedopuszczalne, ponieważ ewentualna katastrofa bardzo by poderwała ogólny efekt propagandowy sukcesu amerykańskiej techniki.

-- Jak więc widać, pozorny paradoks półwiekowej samotności Apolla łatwo można wytłumaczyć. Oczywiście zarówno Amerykanie, jak i Rosjanie mogli powrócić na Księżyc, powtarzając sukces programu księżycowego, tylko PO CO ?  Kopiować już dokonane osiągnięcie nadal ogromnym kosztem nie miało sensu, a na budowę Bazy nikt nie miał wystarczającej techniki ani środków, nawet najbogatsze państwa.


Dlaczego więc NASA ( mam tu na myśli całość amerykańskich władz decydujących o strategii kosmicznej ) własnie teraz znów powróciła do projektu powrotu na Księżyc zwanym Artemis? Są dwa poważne powody - po pół wieku nic nie robienia skandal zaczyna być coraz bardziej poważny, a po drugie, NASA ma znów rywali, tym razem są to Chiny oraz SpaceX. Na szczęście chociaż z Rosjanami mają spokój, ich Roskosmos zapadł w jeszcze większą stagnację, nie mówiąc o braku środków. 

Swoją drogą, no nie ma szczęścia biedna Artemida, najpierw jej palą świątynię, a teraz musi firmować pokraczny "rozpaczliwiec" udający prawdziwy program kosmiczny :-)

Za cenę ok. 40 mld $ wymyślono system kopiujący Apollo, znów  oparty na jednorazowej rakiecie nośnej SLS wielkości Saturna V, dla której użyto silników po Wahadłowcu jak również jego silników pomocniczych.  Przy czym planiści doszli do takiego stopnia perwersji, że skomplikowane, wielorazowe silniki, które pozostały po promach kosmicznych zostaną użyte w jednorazowym locie, ponieważ NASA nie potrafi zbudować wielokrotnych rakiet, a po co dobro ma się marnować :-) Moduł lądujący na Księżycu nazwano Orion, ma dostawić 4 astronautów ( w obecnej wersji 2 ) oraz 1 tonę ładunku użytecznego. 


Sensu w tym projekcie nie ma za grosz, ponieważ znów przy masie startowej ponad 2 tys. ton na Księżyc dostarczy się faktycznie 1 tonę ładunku za cenę ponad 0,5 mld $ od lotu ( nie licząc już dotąd poniesionych kosztów ). Co najważniejsze zaś,  także Artemis nie umożliwia budowy Bazy Księżycowej,  nadal trzeba na nią zużyć dziesiątki, jeśli nie setki ton ładunku, który przecież trzeba dostarczyć na Księżyc ! Nawet pomijając sprawę masy pieniędzy, których nikt im nie da, planowana częstość lotów wynosi 1-2 na rok, łatwo więc wyliczyć ewentualny termin otwarcia Bazy...

Kiedy ten "skomplikowany " fakt w końcu doszedł do umysłów urzędasów, wymyślili sposób obejścia problemu. Zamiast lokować Bazę na powierzchni, na którą trzeba za każdym razem lądować no i startować, zużywając masę paliwa, lepiej umieścić ją na orbicie Księżyca, skąd małe pojazdy lądujące będą co pewien czas przeprowadzać misje na powierzchni.  Nazwano tą przyszłą stację Gateway i stanowi ona integralną część całego projektu Artemis.


Na razie Chińczycy nie są zagrożeniem dla Artemis, ich realne plany dotyczą zwykłego lądowania na Księżycu za 10-15 lat, a do stąd budowy Bazy jeszcze daleka droga, jednak od tyłu ( jak można by powiedzieć ) pokradł się wróg znacznie groźniejszy dla "urzędników od Księżyca ", czyli Elon Musk. Jego SpaceX rozpoczął budowę nowego, rewolucyjnego statku kosmicznego wielokrotnego użytku Starship ( dokładniej o nim napisałem w tekście - https://www.salon24.pl/u/marek-w/917450,starship-poczatek-najwiekszej-przygody-cz-ii-kolebka), który wreszcie umożliwi załogowe loty w dalszy Kosmos, w tym na Marsa.  A przy okazji będzie mógł założyć stałą Bazę na Księżycu....

Żeby zrozumieć , o co chodzi przypomnę, że największą dotąd konstrukcją w kosmosie jest MKS, którą budowano przez dekadę kosztem ponad !00 mld $, a która posiada łączną pojemność użytkową ok. 1000 m3. Otóż Starship również będzie posiadał taką pojemność, a przy użyciu systemu tankowania na orbicie może wylądować na Księżycu z załogą kilkunastu ludzi i co najmniej 20 - 30 ton ładunku użytecznego.  Inaczej mówiąc, to jakby na Księżycu wylądowała cała MKS !


SpaceX planuje pierwsze loty doświadczalne za 2-3 lata i patrząc na jego dotychczasowe osiągnięcia sądzę, że można im wierzyć. Chciałbym wtedy zobaczyć miny szefów NASA ! Będą wtedy dysponować w zasadzie gotową do użytku ogromną ( choc mniejsza od Starshipa ) rakietą za kilkadziesiąt mld $ , która nagle stanie się kompletnie przestarzałym złomem, przysłowiowym wozem drabiniastym. Niezależnie od dalszych sukcesów Starshipa budowany od lat przez największe koncerny lotniczo-rakietowe Ameryki projekt Artemis trzeba będzie odłożyć do lamusa ( no i przy okazji gęsto się tłumaczyć, po co w takim razie wydano te mld ). Ech, zapowiadają się naprawdę ciekawe czasy ... 


marek.w
O mnie marek.w

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie