Marek Różycki jr Marek Różycki jr
783
BLOG

Taki Dzień... Całuj, gdy słowa stają się zbędne!

Marek Różycki jr Marek Różycki jr Obyczaje Obserwuj temat Obserwuj notkę 58

'Róbta co chceta, ale się całujta...!' ;) Pocałunki dostarczają nam nie tylko mnóstwo przyjemności, ale także… leczą i przynoszą wiele korzyści – jakże często piszą obecnie za dr Michaliną Wisłocką – rozmaici „naukAwcy”…

'Pocałunek jest cudnym trikiem natury, żeby przestać mówić, kiedy słowa stają się zbędne'...

Matka seksuologii polskiej wiedziała doskonale, że w trakcie namiętnego pocałunku, spalamy blisko 20 kalorii w ciągu jednej tylko minuty! Jeśli zatem nie mamy nastroju na trening lub bieganie -- wiemy, co robić…! Całowanie to także doskonała gimnastyka dla mięśni głowy i szyi! (Mężczyzna jest głową, kobieta, oczywiście – szyją, gdyby ktoś zapomniał był…).

Pocałunki to przede wszystkim BLISKOŚĆ, Miłość i namiętność. Ale nie tylko! Michalina Wisłocka – słynna seksuolożka, ginekolog, cytolog i położnik w jednej osobie, a przy okazji moja przyszywana babcia…  -- przekonywała miliony czytelników w swych bardzo 'rodzinnych' książkach-poradnikach , które z radością z Nią redagowałem i adiustowałem nasze rozmowy, że kontakt z ustami partnera/ki wywołuje szereg pozytywnych reakcji chemicznych w organizmie człowieka. Nie wspominając już nawet o... prozdrowotnych korzyściach i pożytkach 'płynących' z bliskości i przytulania się...! (Sic!)

Systematycznie odwiedzałem moją „babcię”, Michalinę, bo swoich babć nawet nie poznałem... Czasem wychodziłem na spacer z Jej ukochanymi jamnikami, najpierw – Dusiołkiem, a po jego śmierci -- ze Zgagą… To znów robiłem drobne zakupy, albo zmywałem naczynia czy też – pomagałem Jej przygotować bardzo skromny, dietetyczny posiłek (kasza manna na mleku itp. itd.).

Pamiętam, jak kiedyś siedziałem w Jej maciupeńkiej kawalerce na Starym Mieście naprzeciwko pomnika Kilińskiego w Warszawie, a Ona dyktowała mi kolejny rozdział do książki „Sukces w Miłości”. Ja, rzecz oczywista, wciąż się z Nią przekomarzałem… Pozwalała na to, choć była  blisko 40. lat starsza ode mnie, bowiem miała wielkie poczucie humoru, co znamionuje -- nie tyko zdaniem Tadzia Nowaka i Franciszka Starowieyskiego -- inteligencję, ale i tych prawdziwych...  (nie tylko Polaków) arystokratów ducha, słowa, intelektu...(Sic!)

-- Pani Michalino, naprawdę pocałunek działa jak naturalny antydepresant…? Trudno mi w to uwierzyć, bo jestem mocno zestresowany przy tej czynności wstępnej, że się tak wyrażę…

-- Od zarania dziejów, to znaczy od Adama i Ewy…, pocałunki uwalniają hormony szczęścia, takie jak: endorfiny, dopaminę, serotoninę, adrenalinę i oksytocynę. To dzięki nim mamy dobre samopoczucie i czujemy się zrelaksowani. Pocałunki działają niczym tabletka antystresowa, ponieważ obniżają ciśnienie krwi w organizmie i redukują poziom kortyzolu, a to hormon stresu, gdybyś nie wiedział…

-- O stresie wiem wszystko, niestety… Jak pocałunek może wzmacniać odporność…? Udało mi się nie tak dawno pocałować zjawiskową, eteryczną dziewczynę i… po kilku dniach okazało się, że jestem chory na mononukleozę…!

-- Jak to dobrze, że nie świnkę...! ;) W trakcie pocałunku dochodzi do wymiany około 80 milionów bakterii, co zwiększa właściwości obronne organizmu. Kiedyś trzeba w końcu dojrzeć i przejść przez wszystkie podstawowe choroby zakaźne. Marek, a ty w ogóle świnkę miałeś, odrę przeszedłeś…?

-- Świnkę miałem w dzieciństwie i rodzice wrzucali mi do niej bardzo drobne pieniążki. A Odry nie przeszedłem, bo panicznie boję się głębszej wody…, na którą usilnie ktoś stara się mnie rzucić...

-- Zechciałbyś się przestać wygłupiać, niczym koza w rajtuzach, teraz się mówi – w kabaretkach…! No i zbiłeś mnie z pantałyku. Straciłam wątek… Aha, muszę dodać, że pocałunki pozytywnie wpływają na higienę zębów. Tak, tak, zwiększona produkcja śliny podczas pocałunku zapobiega powstawaniu płytki nazębnej oraz próchnicy.

-- No tak, to już wiem, dlaczego jestem stałym bywalcem dentystki-masochistki… Bowiem u mnie -- Pani doktor mogę się przyznać -- występuje tak zwany syndrom Boy`a, to znaczy: „Cały w tym ambaras, aby dwoje chciało naraz…”. Te dziewczyny, z którymi ja chcę się całować i tak dalej... – w ogóle mnie nie zauważają…

-- …a zapewne te, które ciebie zauważają – nie wzbudzają w Tobie namiętności, nie pociągają Cię, nie rzucają tego słynnego czaru, uroku, powabu…

-- Zgadzam się z tym, co Pani doktor napisała w „Sztuce kochania”, że pocałunki pobudzają… i to - nie tylko - wyobraźnię...

-- No tak, kolejny raz alfabetu przyszło mi cię uczyć. Gdzieś ty się taki uchował… Kontakt z ustami partnera/ki powoduje przyśpieszenie tętna, rozszerzenie naczyń krwionośnych oraz powiększenie źrenic. Zwiększony przepływ krwi wywołuje zmiany w narządach płciowych partnerów. To chyba pojmiesz...

-- No tak, pisaliśmy kiedyś o tym, Pani Michalino dla „Urody”. Ale nie bardzo do mnie trafia przekaz Pani doktor, że pocałunki korzystnie wpływają ponoć na libido, choć taki, no, jakże mu było, Owidiusz, mawiał był, że  "Kto zdobywszy pocałunek nie sięgnął po nic więcej, z pewnością jest niegodny i tego, co otrzymał"...  A ja nic a nic z tego nie rozumiem! Próbuję całować i... 'dostaję z liścia', że się tak wrażę...

-- Ależ nie ma w tym żadnej magii. Marek, zrozum, przez pocałunek mężczyzna dostarcza swojej partnerce niewielkie ilości testosteronu zawarte w ślinie, co korzystnie wpływa na kobiece libido. Pojąłeś wreszcie…!

-- Skoro Pani tak twierdzi… Ja nie jestem specjalistą w tym względzie… Pamiętam, jak dyktowała mi Pani doktor, że pocałunki to skuteczna kuracja odchudzająca. Czyżbym miał całować się z tymi, które maja nadwagę! Co mi Pani wciska…!

-- Nic ci nie wciskam, tylko stwierdzam fakt. Podczas pocałunku spalamy ponad 700 kalorii na godzinę! Im dłuższy i bardziej namiętny pocałunek tym więcej spalonych kalorii. I po co stosować i katować się jakimiś dietami „cud”…!
Oprócz utraty zbędnych kilogramów, pocałunki poprawiają krążenie krwi, dotleniają organizm, sprawiają, że serce działa sprawniej, a przemiana materii staje się lepsza. Na tym jednak nie koniec. Jeśli w pracy, na uczelni, w szkole jesteśmy narażeni na duży stres, rekompensujmy go sobie całowaniem...!

-- ...na przykład nauczycielki...

-- Podczas pocałunku uwalnia się bowiem spora ilość serotoniny i endorfin, a więc hormonów, które polepszają nastrój. Identycznie – jeśli zaczyna nas boleć głowa lub mamy migrenę…

-- A tym się kobiety wykręcają właśnie od 'małżeńskich powinności’, że się tak wyrażę…

-- Może mają już upatrzony nowszy model… Pamiętasz: „Kochanek to taki udoskonalony mąż", bowiem pojawia się on zawsze „odświętnie”; ogolony, wypachniony, odpicowany i zrelaksowany…

-- To ja napisałem, bo mi to opowiedział starszy kolega: Romans z mężatką opromieniony poezją owocu zakazanego…

-- Lepiej już cytować dość przekornego i przewrotnego Boy`a... Było nie było – klasyk. „Kochanek to miłość, instynkt, wdzięk życia, opromieniony tęczą krótkiej chwili pragnienia; miłość nie skażona żadnym kompromisem, żadną rachubą; to wieczność żądzy życia, przeciwstawiona zwycięsko małym porządkom świata. Mąż zaś – często dla decorum przedstawiony pod postacią „opiekuna”, iżby rzecz mogła się zakończyć moralnie – to była proza, obowiązek, przymus.” (…)

-- Pal sześć kochanków! Najpierw trzeba spotkać TĘ dziewczynę…! Pani Michalino, podsumujmy zatem… Wygląda na to, że pocałunki mogą mieć zbawienny wpływ zarówno na nasze zdrowie psychiczne, jak i fizyczne. Może rzeczywiście warto o tym pomyśleć i wreszcie zacząć się całować. Choćby po własnych rękach…; w myśl zasady: jak się nie ma co się lubi, to się lubi – co się ma…

-- Stare, domowe, babcine receptury są najskuteczniejsze… Nieraz się o tym przekonałeś, niestety, po fakcie, bo jak zwykle uczysz się na własnych błędach i mądry jesteś po szkodzie…

-- Noo, to typowy Polak ze mnie...! A`propos nacji, Francuzi mówią: Jedna osoba nadstawia policzek, a druga całuje... ;))

-- Widzę to zagadnienie znacznie bardziej lirycznie...

-- A zatem: ŻYCZENIE... się spełnia

Szumne aorysty! Miłosne tęsknoty!
Złoto włosów, oczu błękit, marmurowe ciała
I przy pierwszej kochance trwożliwość nieśmiała
Pierwszego pocałunku i pierwszej pieszczoty!
 
O jakżeście daleko! Przeminął wiek złoty,
Wiek radości! Już wiosna pierwszych żalów biała
Odeszła, czarnej zimie ustąpić musiała,
Zimie, co niesie niesmak, nudę i zgryzoty!
 
Tak jestem dziś samotny i tak zrozpaczony
Jak stuletni pradziadek, co do śmierci wzdycha,
Lub sierota przez starszą siostrę opuszczony
 
I pragnę już dziś tylko, aby słodka, cicha,
Ciemnowłosa kobieta drobne swe dłonie
Jak dziecku znużonemu kładła mi na skronie
                                                                                  ---------------------------------------------

@  Kto zdobywszy pocałunek nie sięgnął po nic więcej, z pewnością jest niegodny i tego, co otrzymał. -- Owidiusz

@  Pocałowane usta nie tracą bynajmniej swego przyszłego szczęścia; one się odnawiają jak Księżyc. -- Boccaccio

@  Kto chce całować, niech całuje w usta; inaczej otrzyma tylko połowę przyjemności; nie twarz, nie szyję, rękę, pierś - tylko usta umieją oddać pocałunek. --  F. von Logau

@  Gdy kobieta jest w gniewie, cztery małe pocałunki wystarczą, aby ją pocieszyć. -- C. Goldoni

@  Co? Nie umiesz całować? Po rozstaniu tak krótkim całować zapomniałeś? Czemuż to na twej piersi tak mi niespokojnie? Wszak dawniej z twych słów i spojrzeń niebo na mnie spływało, a tyś całował tak, jakbyś mnie chciał udusić. Całuj mnie! A jak nie, to ja cię pocałuję! -- J. W. Goethe

@  Pocałunki po ciemku kradzione i oddawane, jakże uszczęśliwiają duszę, gdy kocha. -- H. Heine

@  Umrzyj, ale nie całuj bez miłości! -- N. Czernyszewski

@  Pierwszy pocałunek miłosny - kto go nie doznał, godny jest pożałowania. --  A. Hercen

@  Kobiety pamiętają pierwszy pocałunek wtedy jeszcze, kiedy mężczyźni zapomnieli już o ostatnim. --  R. de Gourmont

@  Nie całuje się tylko wargami, ale całym ciałem. --  R. Leonhard.

@  Nie pierwszy raz Ci mówię jeśli się nadarzy los chętny pocałunkom, ty nie mądruj wiele,  nie badaj skąd przychodzi i jakie ma cele uboczne tylko całuj, całuj, całuj...!

@  Nie mów nic a tylko całuj, całuj dziewczę ukochane i uśmiechnij się, gdy jutro zwiędną róże dziś zerwane...

@  Pocałunek jest cudnym trikiem natury, żeby przestać mówić, kiedy słowa stają się zbędne.

@  Pocałunek -- to to, co pozostało z języka raju.

@ Pocałunek, jak otwarta dłoń, która nie skrywa kamienia złych, podłych intencji. -- Tadeusz Nowak

CO TO JEST MIŁOŚĆ:

Jeden pocałunek. Dwa pocałunki. Trzy pocałunki. Cztery pocałunki. Pięć pocałunków. Sześć pocałunków. Siedem pocałunków. Osiem pocałunków. Dziewięć pocałunków. Dziesięć pocałunków. Dziewięć pocałunków. Osiem pocałunków. Siedem pocałunków. Sześć pocałunków. Pięć pocałunków. Cztery pocałunki. Trzy pocałunki. Dwa pocałunki. Jeden pocałunek... ;))

Marr jr.

Zobacz galerię zdjęć:

Michalina Wisłocka fot. Marr jr.

Życie duże i małe         

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości