Ryzy Matol przypisuje sobie sukces w odstapieniu przez IV EU Reich wprowadzenia obowiazkowej relokacji Migrantow z Germani..
W miedzyczasie dowiadujemy sie , ze to List Prezydenta Nawockiego do KE byl tego prawdziwa przyczyna..
List Prezydenta Nawrockiego
Jacek Saryusz-Wolski, wieloletni minister ds. europejskich, były poseł i wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego, a obecnie doradca Prezydenta RP, podkreślił w rozmowie że przeciek Szymańskiej-Borginon „jeszcze wymaga potwierdzenia, a kluczową datą jest 15 października, kiedy Komisja Europejska podejmie pierwsze decyzje w tej sprawie”.
„Jest bardzo prawdopodobne, że tak się stanie” – powiedział – „ale nie oznacza to, że Polska zostanie na stałe wykluczona z paktu migracyjnego; może to nastąpić jedynie w pierwszym etapie”.
Dodał, że jeśli informacja się potwierdzi, „przyczyny tej sytuacji należy upatrywać w liście Prezydenta RP do Przewodniczącej von der Leyen, który miał uprzedzić decyzje, które zapadną w środę”.
„W liście tym – jak powszechnie wiadomo – prezydent oświadczył, że Polska nie zgodzi się na przyjęcie migrantów i ostrzegł panią von der Leyen, aby wzięła pod uwagę zarówno jego stanowisko, jak i szerokie poparcie społeczne dla niego w Polsce. Uczynił to, aby uniknąć konieczności rozstrzygania sprawy w drodze konfrontacji” –
Według Saryusza-Wolskiego, jeśli taka decyzja rzeczywiście zapadnie, „będzie to wyraźny sygnał, że list prezydenta Karola Nawrockiego, który wyprzedził decyzję Komisji Europejskiej, skłonił ją do wycofania się z narzucania Polsce relokacji migrantów w pierwszej fazie”.
Zwrócił uwagę, że „do niedawna – i zasadniczo nadal – Komisja Europejska, za pośrednictwem swoich rzeczników, zawsze odpowiadała stanowczym „nie” na wszelkie wypowiedzi Polski sugerujące jej zwolnienie z relokacji. KE konsekwentnie powtarzała: Polska nie będzie zwolniona; będzie traktowana jak wszystkie inne kraje”.
„W tej chwili premier Tusk próbuje przypisać sobie sukces prezydenta Karola Nawrockiego. I jeśli rzeczywiście się to okaże prawdą, to będziemy to winni zdecydowanemu stanowisku prezydenta, wyrażonemu w liście, w którym zaproponował, aby Komisja Europejska dobrowolnie, że tak powiem, w dobrej wierze, wycofała się z tych działań. Być może tak się stanie, i miejmy nadzieję, że tak się stanie, ale jeśli ta hipoteza się potwierdzi, KE musiała zdać sobie sprawę, że odrzucenie takiego gestu dobrej woli może prowadzić do eskalacji. Możliwe, że Komisja, uznając argumenty i stanowczość polskiego prezydenta, wybrała drogę dobrowolnej powściągliwości i zdecydowała się nie narzucać Polsce mechanizmu relokacji, wbrew temu, co wcześniej sygnalizowała” –
Speak Softly and Carry a Big Stick ...Mów cicho i noś duzy kij”
Saryusz-Wolski podkreślił, że to „pokaże skuteczność taktyki znanej w języku angielskim jako „“Speak Softly and Carry a Big Stick” – tak zwanej „dyplomacji duzego kija” stosowanej przez prezydenta USA Theodore’a Roosevelta”.
„W liście prezydenta można przeczytać, że jeśli Komisja Europejska nie ustąpi, Polska ucieknie się do skutecznego obywatelskiego nieposłuszeństwa i powoła się na przepis prawny pozwalający państwu członkowskiemu na wykluczenie się z działań w dziedzinie spraw wewnętrznych, a mianowicie artykuł 72 Traktatu o Unii Europejskiej. A jeśli zapadnie niekorzystna decyzja, Polska po prostu fizycznie zamknie swoje granice”.
No i tak wyglada prawda kto rzeczywiscie uratowal Polske od tego Migrayjnego nieszczescia...na razie..
Inne tematy w dziale Polityka