Dwadzieścia sześć lat minęło.
Czy ktoś ważny obchodzi dziś urodziny? Czy to może jakieś Święto Państwowe bądź religijne?
W dniu dzisiejszym, 4 maja 2007 świętuję (myślę, że nie tylko ja) rocznicę powstania najwspanialszego polskiego filmu, "Misia" w reżyserii Stanisława Barei. Ten genialny film w wielu aspektach jest obecnie aktualny. Niewiele jest polskich dzieł, które mógłbym oglądać na okrągło (na pewno jeszcze oba "Vabanki" i "Deja Vu" Machulskiego).
"Wiesz co robi ten miś? On odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa. To jest miś na skalę naszych możliwości."
Nie odmówię sobie tej przyjemności i zaraz po powrocie do domu obejrzę sobie "Misia". Trzeba to uczcić!
A tak w ogóle: "Czy ty wiesz, jak ja byłem młody to też byłem Murzynem i grałem w kosza? Poważnie! Tak robiłem."
Komentarze