wiesława wiesława
2503
BLOG

Nowelizacja ustawy o IPN, czyli historia lubi się powtarzać

wiesława wiesława Polityka historyczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 37

6 lutego 2018 roku Prezydent RP Andrzej Duda podpisał „Ustawę o zmianie ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, ustawy o grobach i cmentarzach wojennych, ustawy o muzeach oraz ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary”, uchwaloną w dniu 29 stycznia na 55 posiedzeniu Sejmu RP. Ustawa została opublikowana w Dzienniku Ustaw RP, (rok 2018, poz. 369) i weszła w życie z dniem 1 marca 2018 r.  

W znowelizowanej ustawie o IPN umieszczono dodatkowe przepisy regulujące kwestie przypisywania Polsce lub Narodowi Polskiemu udziału w niemieckich zbrodniach, o następującej treści:

„Art. 55a. 1. Kto publicznie i wbrew faktom przypisuje Narodowi Polskiemu lub Państwu Polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za popełnione przez III Rzeszę Niemiecką zbrodnie nazistowskie określone w art. 6 Karty Międzynarodowego Trybunału Wojskowego załączonej do Porozumienia międzynarodowego w przedmiocie ścigania i karania głównych przestępców wojennych Osi Europejskiej, podpisanego w Londynie dnia 8 sierpnia 1945 r. (Dz. U. z 1947 r. poz. 367) lub za inne przestępstwa stanowiące zbrodnie przeciwko pokojowi, ludzkości lub zbrodnie wojenne lub w inny sposób rażąco pomniejsza odpowiedzialność rzeczywistych sprawców tych zbrodni, podlega karze grzywny lub karze pozbawienia wolności do lat 3. Wyrok jest podawany do publicznej wiadomości.

2. Jeżeli sprawca czynu określonego w ust. 1 działa nieumyślnie, podlega karze grzywny lub karze ograniczenia wolności.

3. Nie popełnia przestępstwa sprawca czynu zabronionego określonego w ust. 1 i 2, jeżeli dopuścił się tego czynu w ramach działalności artystycznej lub naukowej.

Art. 55b. Niezależnie od przepisów obowiązujących w miejscu popełnienia czynu zabronionego niniejszą ustawę stosuje się do obywatela polskiego oraz cudzoziemca w razie popełnienia przestępstw, o których mowa w art. 55 i art. 55a.”

Jeszcze przed zakończeniem procesu legislacyjnego środowiska żydowskie w Polsce oraz w innych krajach rozpoczęły atak na znowelizowaną ustawę. Rząd Izraela oraz Departament Stanu USA zażądały usunięcia wymienionych przepisów.

W reakcji na te protesty 14 lutego 2018 roku Prezydent Andrzej Duda skierował ww ustawę do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli następczej. Trybunał Konstytucyjny rozpoczął postępowanie: „Przeciwdziałanie fałszowaniu polskiej historii; ochrona dobrego imienia Rzeczypospolitej Polskiej i Narodu Polskiego” (sygn. K 1/18). Wniosek Prezydenta m.in. zarzuca niezgodność artykułu 55a znowelizowanej ustawy z artykułem z art. 31 ust. 3 Konstytucji.

(Art. 31 ust. 3. Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw.)

Swoje stanowisko w sprawie nowelizacji ustawy o IPN przedstawił Prokurator Generalny. W piśmie podpisanym przez zastępcę prokuratora generalnego Roberta Hernanda wniesiono o uznanie za konstytucyjny m.in. przepisu o karalności za publicznie i wbrew faktom przypisywanie polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialności lub współodpowiedzialności za zbrodnie popełnione m.in. przez III Rzeszę Niemiecką.

Jednocześnie Prokurator Generalny uważa, że niekonstytucyjny jest art. 55b nowelizacji. Zdaniem PG "Decydując się na penalizację zachowań (...) w odniesieniu do przestępstw popełnionych za granicą, niezależnie od prawa obowiązującego w miejscu popełnienia tych czynów, ustawodawca nienależycie wyważył proporcje pomiędzy koniecznością ochrony dobra prawnego a adekwatnością, skutecznością i dolegliwością normy prawnej. Doprowadziło to do powstania unormowania faktycznie dysfunkcjonalnego, mogącego skutkować zaistnieniem rezultatów przeciwnych do zakładanych, a w konsekwencji doprowadzić do podważenia autorytetu Państwa Polskiego, które nie będzie w stanie wyegzekwować ustanowionego przez siebie prawa".

Na stronie TK znajduje się stanowisko Sejmu, opowiadające się za zgodnością przepisów nowelizacji z konstytucją.

Do sprawy przystąpił także Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar, który wyraził opinię, że przepisy nowelizacji są niezgodne z konstytucją.

Trybunał Konstytucyjny nie wyznaczył jeszcze terminu na rozpoznanie tej sprawy.


W tym miejscu trzeba przypomnieć, że z podobną sytuacją mieliśmy do czynienia 10 lat temu.

W 2006 roku na wniosek rządu Sejm dokonał nowelizacji ustawy Kodeks Karny z roku 1997, wprowadzając dodatkowy przepis art. 132a.

Przewidywał on, że „kto publicznie pomawia Naród Polski o udział, organizowanie lub odpowiedzialność za zbrodnie komunistyczne lub nazistowskie, podlega karze pozbawienia do lat 3”.

Równocześnie w nowelizacji postanowiono do art. 112 dodać punkt 1a, zgodnie z którym odpowiedzialność prawna za akt pomówienia z art. 132a k.k. dotyczyła nie tylko obywatela polskiego, lecz każdej osoby, i to niezależnie od przepisów obowiązujących w miejscu popełnienia przestępstwa. Inaczej mówiąc, ściganiu miał podlegać także cudzoziemiec, który zabronionego pomówienia dopuszcza się poza Polską.

W uzasadnieniu tego projektu nowelizacji KK zapisano: 

"zmiana umożliwiająca ściganie pomówienia jest konieczna, gdyż bardzo często na arenie międzynarodowej jesteśmy świadkami nieprawdziwych oskarżeń kierowanych pod adresem zarówno Narodu jak i obywateli polskich o rzekomą pomoc czy kolaborację ze zbrodniczymi reżimami – nazistowskim i komunistycznym. Proponowana zmiana ma wyposażyć IPN w nowe narzędzia mające na celu usprawnienie oraz przyspieszenie ścigania tego rodzaju przestępstw i obronę prawdy historycznej” (Druk sejmowy nr 334/V kadencja).

Była to nowelizacja KK analogiczna do obecnej nowelizacji Ustawy o IPN. Tak samo jak obecnie, w 2006 roku  projekt ustawy nowelizującej KK był projektem rządowym, chociaż inicjatywa nowelizacji wyszła od dwudziestu posłów LPR.  

Przeciwnicy tej nowelizacji wprowadzoną zmianę prawa karnego określali jako lex Gross.

A jaki był rezultat tych działań? 

Nowelizacja KK została uchwalona przez Sejm, podpisana przez prezydenta.

Po czym od razu nowelizację Kodeksu Karnego polegającą na wprowadzeniu artykułów 132a i 112 pkt 1a zakwestionował Rzecznik Praw Obywatelskich (dalej RPO), wnosząc wniosek do Trybunału Konstytucyjnego. (Wniosek z 15 stycznia 2007 r., pismo RPO-545868-II-06/ST).

We wniosku RPO zarzucił niezgodność z art. 54 ust. 1 (wolność wypowiedzi) i art. 73 (chroni m.in. wolność badań naukowych) w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP.  

Stanowisko RPO i wspierającą je argumentację poddał krytyce ówczesny Prokurator Generalny, Zbigniew Ziobro. Jego zdaniem kwestionowane przepisy były zgodne z Konstytucją, spełniając wymogi art. 31 ust. 3 Konstytucji RP. Służyły ochronie prawdy historycznej, bezpieczeństwa państwa i porządku publicznego. Trybunał Konstytucyjny nie powinien również wkraczać (w konsekwencji zasady podziału władz) w wybór rozwiązań prawnych dokonany przez władzę prawodawczą. Prokurator Generalny nie zgodził się także z podnoszoną we wniosku sprzecznością różnych przepisów prawa. Jego zdaniem pojęcie Narodu Polskiego należy interpretować jako odnoszące się do wszystkich obywateli Rzeczypospolitej Polskiej, a nie poszczególnych osób. W takim ujęciu, wynikającym z preambuły do Konstytucji, fakt popełnienia zbrodni przez pewnych obywateli polskich nie mógłby rzutować na sytuację Narodu Polskiego, bo ten nie brał udziału w zbrodniach nazistowskich i komunistycznych, ich nie organizował i nie ponosi za nie odpowiedzialności.  

Jednak w tzw. międzyczasie, 21 października 2007 roku doszło do przyspieszonych wyborów parlamentarnych, a następnie do utworzenia nowego rządu przez Platformę Obywatelską oraz Polskie Stronnictwo Ludowe, a więc  przez ugrupowania, które wcześniej stanowiły parlamentarną opozycję. 

Nowy Prokurator Generalny, którym został prof. Ćwiąkalski, zmienił radykalnie stanowisko (pismem z 4 lutego 2008 roku). W tym piśmie Prokurator Generalny złożył wniosek o uznanie nowych przepisów za niezgodne z Konstytucją. Co wkrótce nastąpiło.

19 września 2008 roku Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Marian Grzybowski - przewodniczący

Wojciech Hermeliński - I sprawozdawca

Adam Jamróz

Mirosław Wyrzykowski - II sprawozdawca

Bohdan Zdziennicki,

protokolant: Grażyna Szałygo, Krzysztof Zaleski

orzekł, że art. 112 pkt 1a oraz art. 132a ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny są niezgodne z art. 7 oraz art. 121 ust. 2 w związku z art. 118 ust. 1 Konstytucji.  

Reasumując - mamy w tej chwili "powtórkę z rozrywki". Wszystko wskazuje, że finał będzie identyczny jak 10 lat temu.

 

 


wiesława
O mnie wiesława

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka