wiesława wiesława
5651
BLOG

Porozumienie Luksemburskie czyli antecedencje Deklaracji Terezińskiej i ustawy JUST ACT

wiesława wiesława Polityka historyczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 83

Ani posiadanie po swojej stronie racjonalnych argumentów,  

ani racja moralna, nie są tym samym, co polityczne zwycięstwo.

(Nachum Goldmann, „Żydowski paradoks”)

Wkrótce po zakończeniu WW II żydowskie organizacje ( Agencja Żydowska, Amerykański Komitet Żydów, Światowy Kongres Żydowski) podjęły z rządami USA, Wielkiej Brytanii i Francji rozmowy o udzieleniu wsparcia w procesie restytucji i odszkodowań za prześladowania Żydów przez Rzeszę Niemiecką. W 1948 roku, zgodnie z decyzją ONZ zostało powołane do życia państwo Izrael, którego pierwszym premierem został David Ben Gurion. W pierwszych latach istnienia przybyło do niego ponad 300 tysięcy Żydów, chcących zacząć nowe życie z dala od Europy. Wg żydowskiego historyka Dana Dinera, Żydzi odrzucali i wypierali wtedy możliwość jakichkolwiek stosunków z Niemcami. Jednak mimo to rząd państwa Izrael dołączył się do starań organizacji żydowskich ws restytucji mienia i odszkodowań. W notach dyplomatycznych skierowanych w styczniu i w marcu 1951 roku do czterech państw alianckich okupujących Niemcy (stosunki dyplomatyczne z Bonn nawiązano dopiero w 1965 roku) rząd Izraela zażądał od Niemiec zadośćuczynienia w kwocie 1.5 mld dolarów USA. Jako uzasadnienie swoich roszczeń rząd Izraela w nocie z 12 marca 1951 roku napisał, że „Żydzi zostali zabici a naród niemiecki nadal cieszy się owocami rzezi i rabunku”.

27 września 1951 roku, ówczesny kanclerz Niemiec Konrad Adenauer powiedzial w Bundestagu:  

„W imieniu narodu niemieckiego popełniono niewyobrażalne zbrodnie, które zobowiązują nas do moralnej i materialnej rekompensaty”.

Nie była to bynajmniej spontaniczna wypowiedź, wywołana emocjami nurtującymi kanclerza. "Tekst orędzia Adenauera był wcześniej przedmiotem ciągnących się tygodniami szczegółowych negocjacji pomiędzy emisariuszami państwa izraelskiego, największych organizacji żydowskich w USA oraz rządu federalnego" - wyjaśnia niemiecki historyk Hans Günter Hockerts. Pośrednikiem miedzy Ben Gurionem a Adenauerem był przewodniczący Światowego kongresu Żydów, Nahum Goldmann, nazywany czasami „Królem diaspory”. Wykłócano się o każde słowo, nic nie mogło być dziełem przypadku.

Właściwe negocjacje rozpoczęły się rok później, po publicznej deklaracji gotowości do rozmów przez kanclerza Niemiec Konrada Adenauera oraz po udzieleniu rządowi Izraela przez Kneset (drogą uchwały przyjętej większością głosów w stosunku: za 61, przeciw 50) mandatu do prowadzenia rokowań. Obok przedstawicieli Republiki Federalnej i Izraela, wzięli w nich czynny udział wysłannicy tzw. "Conference of Jewish Claims against Germany" (w skrócie: JCC), organizacji zrzeszającej wtedy 22 duże organizacje żydowskie, reprezentujące rozsianych po całym świecie, ocalałych z zagłady Żydów, z wyjątkiem tych, którzy po wojnie osiedlili się w Izraelu.

Negocjacje rozpoczęto 21 marca 1952 roku na neutralnym gruncie, w miejscowości Wassenaar w Holandii. Później przeniesione zostały do Luksemburga; po upływie pół roku, 10 września 1952 roku, w sali ratusza w Luksemburgu, RFN i Izrael podpisały układ o odszkodowaniach dla żydowskich ofiar nazizmu. Republika Federalna zobowiązała się wypłacić państwu Izrael trzy miliardy marek w formie dostaw towarów, rozłożonych na 12 lat. Claims Conference, czyli Konferencja Roszczeniowa, otrzymała 450 mln marek.

Ważną rolę w tych negocjacjach odegrał Nahum Goldmann. W 1976 roku we Francji ukazal się wywiad-rzeka pt. „Żydowski paradoks” (Das jüdische Paradox. Zionismus und Judentum nach Hitler), który z Goldmannem przeprowadził Leon Abramowicz. W tym wywiadzie Goldmann opowiada m.in. o Instytucie Spraw Żydowskich, założonym przez Światowy Kongres Żydów w Nowym Yorku w 1940 roku. „Kierowali nim dwaj znaczący Żydzi litewscy, Jacob i Nehemiah Robinsonowie. Wg ich planów narodziły się dwie absolutnie rewolucyjne idee: Trybunał Norymberski i niemieckie odszkodowania”. W ciągu dwunastu lat, które upłynęły od sformułowania tych planów do podpisania „Porozumienia Luksemburskiego”, organizacje i instytucje żydowskie podejmowały wielorakie działania zmierzające do uzyskania od Niemiec odszkodowań dla „narodu żydowskiego jako całości”. Przede wszystkim przygotowywały moralne i prawne podstawy zbiorowych roszczeń narodu żydowskiego i prowadziły prace polityczną i propagandową.

Jednak nie wszyscy Żydzi akceptowali te „moralne i prawne podstawy”. Kiedy premier Ben Gurion przedstawiał w Knesecie wynegocjowane z wielkim trudem porozumienie z RFN, przed gmachem izraelskiego parlamentu demonstrowało około 5 tysięcy przeciwników porozumienia z państwem, będącym prawnym następcą zbrodniczej III Rzeszy. Grupa Żydów ocalałych z Endlösung przyniosła transparent z napisem „Ile mają kosztować nasi zamordowani dziadkowie, rodzice, bracia, siostry i dzieci w przeliczeniu na sztukę?”. Interweniowała policja; rannych zostało około 200 demonstrantów, a około 140 policjantów odniosło obrażenia.

Z kolei w RFN, w 1952 r., wg ówczesnych sondaży aż dwie trzecie społeczeństwa było przeciw umowie z Luksemburga. Przeciwnicy wysuwali argumenty formalno-prawne - Izrael nie prawa do odszkodowań, bo podczas wojny, kiedy popełniono zbrodnie na Żydach, to państwo jeszcze nie istniało.

Natomiast David Ben Gurion i Konrad Adenauer postępując pragmatycznie i realistycznie, uznali, że uregulowanie sprawy odszkodowań dla ofiar Holocaustu leży w interesie obu państw. Dla Niemiec było ono warunkiem uznania na arenie międzynarodowej i dobrych stosunków z USA. Natomiast dla Izraela uzyskanie odszkodowań miało istotne znaczenie ze względu na jego sytuację gospodarczo-finansową – koszty budowy nowego państwa oraz osiedlania i integrowania kolejnych fal imigracji Żydów europejskich były ogromne. Problemem był niedostatek mieszkań dla imigrantów, zaopatrzenie w żywność, brak benzyny i dewiz na zakup surowców. Groziła inflacja, wzrastało bezrobocie. Wojna 1948 roku spowodowała straty i zniszczenia, oraz odcięcie od rynków regionalnych. „Reprezentujesz zbankrutowane państwo” usłyszał Ben Gurion od Goldmanna. Dlatego ponad 3 miliony marek wypłacane przez RFN (70% w dobrach inwestycyjnych i produktach) w przeciągu 13 lat były dla państwa Izrael prawdziwym wybawieniem z dramatycznej sytuacji gospodarczej i przyspieszyły jego rozwój, gdyż pomogły w budowie infrastruktury przemysłowej oraz komunikacyjnej.

Wg Goldmana: „Jeśli pamiętamy, ze w ostatnich latach większa część deficytu Izraela w wymianie handlowej z zagranicą była pokrywana przez Niemcy w ramach porozumienia, zrozumiemy jak wielkie znaczenie miało to porozumienie dla Izraela”.

Niemcy zbudowali i wyposażyli elektrownie, zwiększające czterokrotnie możliwości energetyczne Izraela, a także stalownie na północy kraju. Rozbudowali port w Hajfie i zbudowali port w Aszdod. Położyli 280 km rurociągów (o średnicy 2.25 m i 2.5 m) w celu nawodnienia pustyni Negew, co pozwoliło zwiększyć powierzchnie upraw Izraela. Niemcy wyposażyli w maszyny i urządzenia około 200 przedsiębiorstw, zapłacili za dostawy ropy naftowej. Z odszkodowań zbudowano izraelską flotę handlową, w większości frachtowce, co pozwoliło Izraelowi, uzależnionemu całkowicie od połączeń morskich, zwiększyć eksport i szukać nowych rynków.

 Bez przesady można powiedzieć, że „Izrael to niemiecki cud gospodarczy na pustyni”. Nachum Goldman w „Żydowskim paradoksie” powiedział: „Bez niemieckich wypłat w ramach zadośćuczynienia płaconych w ciągu pierwszych dziesięciu lat po założeniu Izraela, państwo żydowskie nie posiadałoby połowy swojej dzisiejszej infrastruktury: wszystkie pociągi, wszystkie statki, wszystkie elektrownie, jak również duża część przemysłu są niemieckiego pochodzenia, nie wspominając o indywidualnych rentach wypłacanych ocalałym Żydom”.

Walther Laqueur, niedawno zmarły amerykański historyk i publicysta żydowskiego pochodzenia, w artykule „Bonn, Cairo, Jerusalem. The Triple crisis” („Commentary”, maj 1965) napisał:

Statki załadowane niemieckimi środkami produkcji przybywały do Hajfy regularnie i bez opóźnień, stając się ważnym – a ostatecznie decydującym czynnikiem w rozwoju kraju. Dziś flota izraelska jest prawie w całości flotą „made i Germany”, podobnie jak nowoczesne wyposażenie kolei, wielka odlewnia stali niedaleko Acre, i wiele innych przedsiębiorstw. W latach 50. i wczesnych 60., około jednej trzeciej dóbr inwestycyjnych sprowadzanych do Izraela pochodziło z Niemiec.” 

Laqueur podaje również, ze w 1962 r. ustalono, ze RFN ma dostarczyć Izraelowi po b. niskich cenach broń i wyposażenie wojskowe o wartości 260 mln marek – 150 czołgów, 50 samolotów, kilka helikopterów, dwie łodzie podwodne. Wcześniej Niemcy dostarczali Izraelowi tylko broń lekką.

Rząd Austrii nie uczestniczył w negocjacjach, które doprowadziły do Porozumienia Luksemburskiego, wychodził bowiem z założenia, że w okresie którego dotyczyły żydowskie roszczenia, Austria nie istniała jako państwo. Julius Raab, ówczesny kanclerz Austrii był nieczuły na argumenty przedstawiane przez Goldmanna i wskazywał na Niemcy, jako prawnego sukcesora Rzeszy. Wobec oporu Raaba, Nachum Goldmann powiedział wtedy:

Panie kanclerzu, zrywam nasze rozmowy, ponieważ tym rokowaniom brakuje powagi. Jutro udaję się do Nowego Yorku i wrócę za osiem dni, ale nie po to aby się z panem spotkać. Poproszę Niemców, aby postarali się dla mnie o film dokumentalny przedstawiający wjazd Hitlera do Wiednia, gdzie podobnie jak w innych miastach austriackich, witano go z wielkim entuzjazmem. Potem wynajmę salę kinową dla 2000 widzów i każę ten film wyświetlać za darmo.” („Żydowski paradoks” )

Kanclerz Raab w lot pojął tę „tionkuju aluzju”. Zrozumiał, że jego sprzeciw doprowadzi do medialnej kampanii przeciw Austrii nie tylko w Wiedniu, ale w całym świecie, i zgodził się na wypłatę odszkodowań.

W marcu 1960 roku doszło w Nowym Jorku do kolejnego spotkania pomiędzy kanclerzem Adenauerem a premierem Ben Gurionem. W jego wyniku, za dostawę uzbrojenia z RFN dla izraelskiej armii Ben Gurion obiecał, że w czasie procesu przeciwko Eichmannowi RFN nie będzie przyrównana do III Rzeszy, a co za tym idzie, nie będzie obarczana odpowiedzialnością za zbrodnie nazistowskie. Umowa została w pełni zrealizowana przez obie strony i odtąd premier Ben Gurion nazywał RFN nowym państwem, nie mającym nic wspólnego z nazistowskimi Niemcami. Ówczesna prasa izraelska określiła to bez ogródek:

Stosunek naszego rządu do rządu Adenauera jest oparty na cynicznej transakcji. Otrzymaliśmy pieniądze za które sprzedaliśmy RFN świadectwo moralności. My, państwo Izrael, ofiary nazizmu, uratowani z Auschwitz, potwierdzamy niniejszym, że posiadacz tego świadectwa, nie jest już faszystą, lecz całkiem innym Niemcem, który ma prawo zostać przyjęty do każdego grona.

 ***

Porozumienie Luksemburskie dotyczyło trzech typów roszczeń, z których dwa: indywidualne rekompensaty za osobiście poniesione szkody, uszczerbek na zdrowiu etc. oraz restytucja bezprawnie skonfiskowanej własności, nie budzą kontrowersji. Natomiast kontrowersje wywołuje trzecie roszczenie dotyczące ogólnych, zbiorowych odszkodowań „dla narodu żydowskiego jako całości” za zniszczoną i utraconą własność oraz za cierpienie i śmierć Żydów. W tym roszczeniu mieści się przejęcie przez naród żydowski (w osobach jego reprezentantów) żydowskiej własności bezspadkowej.

Kwestia mienia bezspadkowego była omawiana już w listopadzie 1944 roku na konferencji Światowego Kongresu Żydów w Atlantic City. Prezes Kongresu Nachum Goldmann powiedział wtedy: „Cóż jest bardziej usprawiedliwione niż żądanie, aby naród żydowski jako całość był uznany za spadkobiercę swoich pomordowanych dzieci?” Odnosząc się do kwestii mienia bezspadkowego Goldmann powiedział: „Oznaczałoby to szyderstwo z tragedii, gdyby nie-żydowskie osoby, nie-żydowskie wspólnoty i rządy stały się spadkobiercami tej własności, która jeśli nie prawnie, to bez wątpienia moralnie należy do wspólnoty żydowskiej i musi posłużyć do odbudowy żydowskiego życia i żydowskiej przyszłości”.

Konstrukcja prawna zbiorowych roszczeń żydowskich, na której oparto „Porozumienie Luksemburskie”, wykorzystująca koncepcję „narodu żydowskiego jako całości”, została przygotowana przez wymienionych wcześniej żydowskich prawników z Instytutu Spraw Żydowskich, Jacoba i Nehemiah Robinsonów oraz dr Siegfrieda Mosesa. Ten ostatni już w 1943 roku opublikował artykuł „Die Wiedergutmachungsforderungen der Juden”, w którym napisał: „Narodowi żydowskiemu jako takiemu, reprezentowanemu przez przedstawicielstwo narodu żydowskiego, powinno zostać przyznane zbiorowe roszczenie, opierające się na indywidualnych żydowskich roszczeniach do mienia, którego właściciele nie są znani lub zmarli bez spadkobierców, na roszczeniach nieistniejących żydowskich gmin i instytucji, oraz na fakcie ciężkiego naruszeniu podstaw egzystencji narodu żydowskiego przez narodowosocjalistyczne Niemcy”.

W Kodeksie Cywilnym Napoleona zostało sformułowane prawo do przejęcia przez państwo własności bezdziedzicznej. Jest to normalnie obowiązująca zasada we wszystkich państwach europejskich. Jednak zdaniem żydowskich prawników, ponieważ żydowska własność została pozbawiona spadkobierców w wyniku ludobójstwa, to w tym przypadku zasada ta jest moralnie nie do przyjęcia a prawnie bezużyteczna, stąd też prawo państwa do przejęcia własności bez spadkobierców zostaje anulowane. Własność żydowska zarówno indywidualna, jak i komunalna stała się własnością narodu żydowskiego jako całości. Wskutek ludobójstwa, które go dotknęło, naród żydowski może występować jako zbiorowy quasi–podmiot publiczno-prawny, z czego wynika właśnie jego kolektywne roszczenie do własności bezdziedzicznej.

Porozumienie Luksemburskie zostało zawarte pomiędzy Republiką Federalną Niemiec a narodem żydowskim jako całością, reprezentowaną przez państwo Izrael i Jewish Claims Conference (JCC). W Porozumieniu Luksemburskim naród żydowski był reprezentowany przez Izrael, który w świetle dotychczas obowiązującego prawa międzynarodowego, żadnych roszczeń jako państwo zgłaszać nie mógł, oraz przez JCC, czyli przez powołaną ad hoc międzynarodową organizację, która negocjowała i podpisała porozumienie z rządem innego państwa, tak jakby sama była rządem suwerennego państwa.

Obowiązujące normy prawa międzynarodowego stanowią, że państwo pokonane w wojnie płaci reparacje (kontrybucję) rządowi lub rządom państw zwycięskich. W przypadku „Porozumienia Luksemburskiego” państwo pokonane (czyli RFN, będąca prawnym sukcesorem Rzeszy Niemieckiej) wypłaciło odszkodowania na rzecz osób prywatnych reprezentowanych przez JCC, czyli organizacji, która nie posiadała żadnego prawnego tytułu do reprezentowania Żydów oraz do negocjowania i działania w ich imieniu, ponieważ byli oni obywatelami wielu różnych suwerennych państw. Nie rządy państw, których obywatelami byli Żydzi, były stroną traktatu międzynarodowego, ale prywatna organizacja, nie mająca statusu suwerennego państwa, występująca jako sukcesor praw Żydów jako narodu, włączając w to roszczenia do własności bezdziedzicznej.

W świetle dotychczasowego prawa międzynarodowego nie mogło istnieć żydowskie „ciało zbiorowe”. Nie mógł istnieć „naród żydowski jako całość”  jako podmiot prawa publicznego i międzynarodowego, który byłby uprawniony do wysunięcia roszczeń wobec innego państwa. Jednak roszczenia takie wysunięto i zostały one uznane oraz zaspokojone. Nawet brak argumentów prawnych i prawno-międzynarodowych nie przeszkodził w podpisaniu Porozumienia Luksemburskiego, co oznaczało, że Niemcy i inne państwa uznały milcząco doktrynę wykoncypowaną przez prawników żydowskich. Przeważyły w tym przypadku względy polityczne.

***

Przy pisaniu notki autorka korzystała z następujących publikacji:

• http://www.psz.pl/124-polityka/cud-pojednania-po-holokauscie

• Jak zapłacić za Holocaust? http://www.dw.com/pl/jak-zap%C5%82aci%C4%87-za-holocaust/a-15421982

• https://www.tvp.info/35437550/jak-walczyc-o-niemieckie-odszkodowania-portal-tvpinfo-ujawnia-opinie-bas

• Tomasz Gabiś, Zapiski manarchisty, część V, „Arcana” nr 139-140, 2018, s. 242-258

• Tomasz Gabiś, Kontekst i konsekwencje porozumienia luksemburskiego RFN-Izrael (1952), „Arcana” nr 141, maj-czerwiec 2018, s. 147-158; http://www.tomaszgabis.pl/2018/08/30/kontekst-i-konsekwencje-porozumienia-luksemburskiego-rfn-izrael-1952/

Wypowiedzi Nahuma Goldmanna z wywiadu-rzeki „Żydowski paradoks”, przetłumaczone przez Tomasza Gabisia, pochodzą z artykułów „Zapiski manarchisty (część V)” i „Kontekst i konsekwencje porozumienia luksemburskiego RFN-Izrael (1952)”.


wiesława
O mnie wiesława

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka