Usłyszałem przed chwilą wywiad z prezesem TK w radio. I to już samo pokazuje, że facet nie rozumie, że nie powinien zachowywać jak polityk, a swoje występy ograniczyć do minimum, pomimo że vis comica dysponuje niezaprzeczalnym i w szranki z Kobuszewskim mógłby iść a rebours (pamiętne określenie, że to człowiek o "pociągłym wyglądzie i wysokiej twarzy?), a tutaj, z racji podobieństwa do żaby, mógłby pasować do określenia, że to człowiek o szerokim wyglądzie i grubej twarzy.
Komentarze