DOCENT zza morza II DOCENT zza morza II
476
BLOG

Platforma to ciało obce - tak i w Polsce, jak i w Europie

DOCENT zza morza II DOCENT zza morza II Polityka Obserwuj notkę 9

„Europa jest grecka, jeśli chodzi o myśl filozoficzną i sztukę,

rzymska, jeśli mowa o prawie,

i judeochrześcijańska pod względem religii.”

- = > Prawo rzymskie

No i swej bezmiernej mądrości partia-matka namaściła Trzaskowskiego na „przyszłego prezydenta Polski”

Ale styl rozstania się tej partii-matki z „panią prawdziwą prezydentką”  - choćby nie wiem jak wszystkie "zaprzyjaźnione redakcje"  by się teraz starały -  spycha jej następcę „do kąta”  i głębokiego cienia, z którego niełatwo będzie mu wyjść.

Bo Trzaskowski decyzją swych partyjnych kolegów naprawdę startuje dziś „pod górkę”. Zbierze na czas te sto tysięcy wymaganych podpisów, czy nie zbierze…? I czy sam pan kandydat aby nie przebije pani kandydatki ilością lapsusów i błędów oraz bezmiarem swej niekompretencji i niewiedzy...?

Podobno było teraz tylko dwóch faworytów – Trzaskowski i Sikorski, mimo że – między Bogiem a prawdą – tylko poznański Jaśkowiak miał dziś mandat, by zastąpić p. Kidawę.

Takie to"procedury demokratyczne" - bezceremonialne przekreślenie rezultatu szumnie odtrąbionych "prawyborów" - w partii mieniącej się „obywatelską”? Ha-ha-ha …To tylko "narracja" dla "frajerów i lemingów"... ???

image

Bo obaj panowie to tylko podróbka "męża stanu", ot, tylko wyrób europejskopodobny, jak i ich cała partia-matka...

A ponadto, to z czego obaj „dżentelmeni” - faworyci są dziś najbardziej znani, oprócz słomy wystającej z butów, pyszałkowatości, skąpstwa oraz braku kompetencji i jakiegokolwiek poczucia odpowiedzialności za swoje czyny i słowa (bo obaj gładko obiecają dziś wszystko wszystkim, by jutro o tym zapomnieć)? Ano, z wiernopoddańczej, żenującej proniemieckości - BRAWO, WY!!!

A po każdym z nich można się spodziewać jedynie dalszej eskalacji "postępowego & nowoczesnego"  rotszyldowsko- (bo przez nich obstalowanego i opłacanego) marksistowskiego (bo przez nich dostarczanego i "naukowo"  uzasadnianego) bełkotu o:

  • kolejnej dawce antykultury i antypolonizmu,
  • "tolerancji" i "równości",
  • postawieniu wszelkiej normalności na głowie,
  • parytetach płci (wszystkich 53?),
  • dalszej deprawacji dzieci i młodzieży;
  • działaniach progejowskich i antyrodzinnych,
  • "naturalnym" prymacie "brukselskiej nadzwyczajnej kasty" nad resztą Europą,
  • dalszej rezygnacji z polskiej suwerenności oraz polskiej racji stanu,
  • rozszerzaniu prawa do aborcji,
  • eskalacji walki z Kościołem i chrześcijaństwem,
  • lansowaniu migracji i multi-kulti,
  • specyficznie rozumianym "postępie" & "nowoczesności" oraz "sprawiedliwości społecznej",
  • + zwalczaniu motoryzacji i węgla oraz walki ze zmianami klimatu.

Uff, ta lista lewackich bredni robi się coraz dłuższa...

image

Do tego „programu”  doszłaby jeszcze retoryka dopieszczania zakompleksionych i"mających europejskie aspiracje" słoików i lemingów oraz jeszcze bardziej otwarte lansowanie jeszcze większej podległości szkopskiemu hegemonowi. No, mamy tu "jewropejczyków” całą gębą, jak się patrzy…

A Jaśkowiak przecież wcale nie jest ani lepszy, ani inny od tych dwóch.

Bo kogokolwiek z tej trójki by nie wyznaczyli, to i tak polityka każdego z nich byłaby taka sama. I żadnemu z nich nie możnaby zarzucić, jak Jarosławowi Kaczyńskiemu, że myśli "tylko o Polsce"...

image

A do tego to PO powinna teraz odpowiedzieć materialnie za wszystkie koszty poniesione przy organizacji niedoszłych wyborów prezydenckich.

Bo gdybyśmy już naprawdę żyli w kraju cywilizacji zachodniej, opartej m.in. o zasady prawa rzymskiego oraz funkcjonującej wedle jasno określonych pryncypiów i kryteriów odpowiedzialności cywilnej - to zapłaciłby winny tej kwestii, czyli PO, bo to jej funkcjonariusze (głównie marszałek Grodzki oraz peowscy samorządowcy) sabotowali, jak mogli, przeprowadzenie wyborów w konstytucyjnym terminie, ostatecznie uniemożliwiając ich zorganizowanie na czas.

Ale, skoro instytucje III RP od początku zostały skrojone wyłącznie w interesie kształtującej się wtedy postkomunistycznej, magdalenkowej oligarchii – której obce jest poczucie jakiejkolwiek szerszej republikańskiej, wykraczającej poza jej własny wąski egoizm, wspólnoty - to rachunkiem tym na 100% zostanie teraz obarczony polski podatnik, a hucpa winnych tego stanu rzeczy się po prostu, jak zawsze u nas, po prostu rozmyje i "rozejdzie po kościach"...

Bo PO - przede wszystkim bezwzględnie wykorzystując przysługujące senatowi prerogatywy (nie oszukujmy się - jedynie w celu desperackiej podmianki swego kandydata na „mniej obciachowego” – bo prezydentura kraju to faktycznie były dla p. Kidawy stanowczo za wysokie progi) - pogwałciła następujące fundamenty cywilizacji, do której przecież po latach niewoli pragniemy jak najszybciej powrócić:

Non omne licitum honestum - Nie wszystko co dozwolone, jest właściwe;

Rustra legis auxilium quaerit, qui in legem committit - Nadaremnie szuka oparcia w prawie ten, kto je gwałci;

Venire contra factum proprium nemini licet - Nie wolno występować przeciw temu, co wynika z własnych czynów;

Male nostro iure uti non debemus - Nie powinniśmy źle korzystać z naszego prawa;

Nemo audiatur propriam turpitudinem allegans - Powołujący się na własny występek nie będzie wysłuchany;

Non omne quod licet honestum est - Nie wszystko co dozwolone, jest uczciwe.

Tak postępując, a w dodatku brutalnie pomiatając własną kandydatką, PO po raz kolejny dowiodła, że obcy jest jej zarówno polski, jak i europejski kod kulturowy. Bo to nadal jest najtwardsze z twardych jądro przeflancowanego do nas kałmucko-marksistowskiego potworka, tyle, że podpicowane ... tak, że Lewica przy nim wysiada.

image

Kiedyż ta prosta prawda wreszcie dotrze do nagminnie oszukiwanych przez nią rodaków, tych wszystkich zakompleksionych kandydatów "na postępowych i nowoczesnych Europejczyków"...?

P. S. Właściwie to bardzo dobrze się stało, że to właśnie Trzaskowski został kandydatem Platformy – bo ciągnie się za nim warszawski smród – i dosłownie, i w przenośni, a od tego - jak od własnego cienia - to już niełatwo uciec...

Ale to tak już jest – jak pan Bóg chce kogoś ukarać, to mu najpierw rozum odbiera.

Ale po cholerę zmieniać kandydatkę na kandydata, skoro będzie on zapowiadał i obiecywał dokładnie taką samą bajkę? Nieładnie, panowie, naprawdę nieładnie...

image

A jeśli straszna prawda dla Platformy po prostu jest taka -
to nie wina osoby dotąd ją reprezentującej, aPROWADZONEJ POLITYKI!!!???


Ale zgoda co do jednego - to najwidoczniej Rafał Trzaskowski wydaje się dziś Berlinowi i Brukseli (oraz Sorosowi i Rotszyldom) "najlepszym kandydatem, jakiego można sobie dziś kupić w Polsce"...

I co - myślicie, że Borys Wiesławowicz miał tu cokolwiek do gadania...???

Wczoraj Warszawa – …a jutro „ganze Welt”, herr Czas-kos-ky? Entschuldigung... tylko "ca-ly ten-kraj"?, Noch mal, gut, gut... Prosit, herr Czas-kos-ky!!!

A sam Trzaskowski jest dziś u szczytu swych możliwości - a im dłużej będzie trwała ta kampania, tym zjazd będzie większy - a jeśli przeciągnie i na sierpień, to z pana kandydata niewiele będzie co zbierać...

A w końcu to sam pan kandydat może zacząć pytać po cichu samego siebie - "I po cholerę było mi jeść tę żabę"...??? Zle to mi było w ratuszu?

Bo kampania wyborcza to czas udanego"sprzedawania" swych ideii i pomysłów, ale to właśnie na tym polu pan kandydat będzie doświadczał blokad i frustracji - bo jak tu dotrzeć do szerokich mas z programem obiektywnie szkodzącym ich interesom...?

"Program"  PO na lemingi wystarczy, ale w tym wyścigu to trzeba jeszcze do siebie przekonać wiele innych środowisk.

A cały czas udanie kłamać się przecież nie da... A poza tym nie da się uciec od karmy przeszłości... A to już dotyczy i p. Rafała, i całej jego partii.

image

A tak na zakończenie -"na rozwodzie" z p. Kidawa-Błońską i "nowym romansie" z p. Trzaskowskim, to PO teraz wyjdzie, wbrew wszystkim "racjonalnym"  i "naukowym" analizom i kalkulacjom (będących - tak naprawdę - zwykłym chciejstwem), "jak Zabłocki na mydle", bo właśnie sobie wszyscy spokojnie weszliśmy w sześciotygodniowy okres, gdy ani nie należy zawierać nowych związków, ani kończyć dotychczasowych.

I dobitnie się teraz partia-matka przekona, że "nie wszystko złoto, co się świeci"... a przebudzenie może być dla niej b. bolesne. Bo teraz to reguły są b. proste - im większa euforia na początku nowego związku powstającego w tym okresie, tym większy kac oraz zawód później...

image

A przestroga ta dotyczy oczywiście także wszystkich pozostałych podmiotów polskiej sceny politycznej.

Powodzenia "na nowej drodze życia", panie kandydacie... hehehe... myśli sobie, chłopina, że właśnie "złapał pana Boga za nogi"... hihihi...

Dlaczego aktualny BANKSTERSKO-KOMUNISTYCZNY MATRIX  (ten w wersji 3.0 - czyli eko-homo-poprawno-obyczajowy) jest bardziej toksyczny niż ten kominernowski...? Bo dziś to już dobrze wiemy, że nic nam tak nie szkodzi, jak narzucanie nowych "prawd", o których wszyscy dobrze wiedzą, że są jednym, wielkim, ordynarnym kłamstwem oraz zapędzanie nas do "nowej normalności", która jest jednym wielkim postawieniem wszelkiej dotychczasowej, sprawdzonej normalności, mądrości oraz moralności na głowie... Bo każda, nawet najładniej"opakowana i sprzedana nam"  rewolucyjna utopia, "jakoś tak, sama z siebie"  zawsze w końcu okazuje się piekłem dla nas, normalnych - czyli 99% ludzi (oraz rajem dla lansującego ją 1%). Pamiętacie ich dawne utopijne bajania o"powszechnej równości i braterstwie ludzi" oraz odgórnej "sprawiedliwości społecznej, uspołecznieniu wszystkiego + likwidacji pieniądza i prawa własności oraz biedy i niedostatku, a także wszelkiego ucisku i wyzysku" - mające perfidnie nakłonić nas i naszą cywilizację do zbiorowego samobójstwa? A teraz zagraża nam ich całkiem nowa, lecz równie utopijna hagada (czyli tradycyjne"nawijanie makaronu na frajerskie uszy") o nadchodzącym "euroraju na ziemi"  - drogą małych kroczków, czyli eskalacji pełzającego terroru, rzecz jasna (od ostracyzmu "poprawności politycznej" oraz "kultury wykluczenia" aż po masowe mordy - czyli od dzisiejszego "miękkiego"  - aż po ten  nieunikniony, bo "rewolucyjny" terror...) - krok po kroku odbierającego nam godność, wolność, tożsamość i własność - tym razem w wariancie postępowo-aborcyjno-federacyjno-eko-homo-genderowo-korupcyjno-kowidowo-migracyjnym, bo przecież komunistyczne hasło nadchodzącego WIELKIEGO GLOBALNEGO RESETU to...            "Nie będziesz niczego posiadać i będziesz szczęśliwy". I zawsze ta nieznośne szukanie frajera, czyli obietnica "eliminacji pieniądza oraz prawa własności" (bo bez tego uporczywie powtarzającego się rewolucyjnego myku najwyraźniej żaden przyszły "raj na ziemi" nie może zaistnieć) - a po szykowanej nam wielkiej kolejnej dziejowej kradzieży - bo dobrze to już znamy te ich myki przy wcześniejszych "wymianach pieniądza" (zapytajcie własnych dziadków) - czyli po odebraniu nam majątku, oszczędności oraz wszelkich, nawet najmniejszych zasobów finansowych - czym też ci nasi kochani globalni utopiści planują je zastąpić??? Muszelkami...?  A może koralikami...? Ale cokolwiek to będzie, to i tak to ONI  - jak zawsze - będą nad tym mieć 100% kontrolę... No, ale "postęp jest" - bo naszych przywódców i liderów "podczas obecnej fazy rewolucji" - zamiast ich wszystkich, jak kiedyś, po prostu pozabijać - to się ich obecnie raczej przekupuje i korumpuje (no, chyba, że okażą się "zbyt hardzi" , "zbyt nieżyciowi"  czy też "zbyt patriotyczni"...) Niestety, nadal zbyt wielu z nas nie uświadamia sobie, że już od b. wielu pokoleń prowadzona jest przeciw nam podstępna, nieubłagana, wyrafinowana i nigdy nam niewypowiedziana - czyli hybrydowa - wojna ... ...bo swój utopijny i antyludzki program wymierzony w fundamenty i wartości naszej cywilizacji (celem zastąpienia jej ich własną, opartą na antywartościach)  to ci globaliści postanowili nam wszystkim bez wyjątku zaaplikować jeszcze w latach 70-tych XVIII wieku; i odtąd maltretują nas na różne sposoby swą "permanentną rewolucją", oznaczającą zmiany na lepsze - DLA NICH, i na gorsze - dla nas. I to dlatego każdego 1 maja każą nam świętować kolejną rocznicę powołania ich pierwszej antycywilizacyjnej, zbrodniczej i rewolucyjnej organizacji - Bawarskich Illuminatów - a było to w roku 1776 - a geneza tego fałszywego"święta robotniczego" - = > jest taka - bo każde "dobre", czyli skuteczne, kłamstwo, to powinno zawierać tak nie mniej niż 85-90% prawdy. - = > Historia zakonu Iluminatów - 1 Ich ówczesne cele ... : * zniszczenie monarchii oraz innych uporządkowanych form rządów * zniesienie własności prywatnej * zniszczenie wśród ludzi patriotyzmu * zniszczenie życia rodzinnego oraz ustanowienie grupowego wychowywania dzieci * zniszczenie wszystkich religii (a przede wszystkim chrześcijaństwa) Brzmi znajomo ...??? Toż to fundament i sedno wszelkiego "nieuchronnego ducha czasów oraz przejaw nowoczesności und postępu ..." (o poprawności politycznej nie wspominając...)!!! Dla wnikliwych: 1 - "Swiatowa rewolucja Iluminatow" - Nesta Webster 2 - "ILLUMINATI - Sekta, która zawładnęła światem" - Henry Makow "Cześć, niewolnicy, to właśnie my jesteśmy tym mitycznym "1%",  kontrolującym "waszą" planetę, "waszych" prezydentów i premierów oraz wszystkie "wasze" media. To my jesteśmy właścicielami światowego systemu bankowego, a nasz "Nowy Porządek Swiata" (czyli nasz "Nowy Wspaniały Swiat") legalnie uśmierci 90% z was, zniewalając resztę po wieki. A zrobimy to wam głównie poprzez wojny, choroby i szczepionki. A teraz odprężcie się przed telewizorem, bo właśnie odpalamy wam III Wojnę Swiatową." I odtąd nasze tradycyjne cnoty i wartości ("Ateny" + "Rzym" + "Jerozolima") są - w "imię postępu, nowoczesności i sprawiedliwości społecznej" , rzecz jasna ... - w każdym kolejnym pokoleniu, na coraz to nowy sposób, ale krok po kroku, rok po roku i dzień po dniu - podkopywane i rozmontowywane, a nasz świat systematycznie demolowany przez szatańską afirmację najniższych ludzkich instynktów i popędów oraz promowanie i nagradzanie najpodlejszych ludzkich postaw - etapowo - poprzez atak coraz to nowych kolektywnych "narzędzi rewolucji" , będących w ich rękach antycywilizacyjną bronią masowego rażenia - 1 - mającą najpierw zakwestionować, 2 - następnie sprowadzić do absurdu i postawić na głowie, 3 - a potem zniszczyć "stary, niesprawiedliwy i opresyjny świat" (ten wciąż ośmielający się nie klękać przed potęgą ich banksterskich sponsorów, zawsze gotowych poświęcić "mniej wartościowe" grupy (i narody) oraz "niewiele warte"  jednostki "dla przyszłego szczęścia ludzkości"), robiąc to... a to na "stan trzeci" (+ "prawa obywatela republiki"), a to na "proletariat przemysłowy i jego dyktaturę", a to na "proletariat zastępczy"  - czyli wszelkie "uciskane mniejszości": ...jak kobiety - "gnębione" przez "kościół i patriarchat", wszelkie odmieńce i elgiebiety - "gnębione" przez "heteronormatywnych", dzieci i młodzież - "uciskane" przez dorosłych i nauczycieli;    czy też masowo sprowadzani imigranci - "prześladowani" przez autochtonów;  itp., itd. - a w kolejce czekają już pewnie zoo-, nekro- i pedofile, a być może też mańkuci i/lub rudzi albo łysi, albo ... może prostytutki (już z całą powagą coraz częściej tytułowane"sex workers") lub onaniści..??? - w zależności od tego, co też globalni sponsorzy w przyszłości sobie obstalują i opłacą, zaś wtedy pracujące dla nich tabuny marksistów wszelkiego rodzaju od razu "odkryją" i "naukowo" namaszczą kolejny "uciskany kolektyw" na kolejny"taran rewolucji"  i "lokomotywę dziejów"...???  wedle planu rozpisanego na dekady, stulecia i pokolenia, aby wszelką normalność spychać na margines i stopniowo zabijać w nas - stworzonych na "obraz i podobieństwo Boże" - wymiar duchowy i najzwyklejsze człowieczeństwo - abyśmy w końcu stali się TACY SAMI, JAK ONI (a ich antywartości mogły ostatecznie zatryumfować): - skrajnie zachłanni, bezwzględni i gardzący bliźnim ("bo liczy się wyłącznie >tu i teraz<"), - oraz powszechnie łamiący wszelkie zasady społeczne ("róbta, co chceta")...  ...tak, aby"występek został oficjalnie podniesiony do rangi cnoty", "a ludzie nie potrafili już odróżnić dobra od zła i kłamstwa od prawdy" ... (bo "ryby najłatwiej łapać w mętnej wodzie"). Bo ich celem nieodmiennie jest "stworzenie nowego człowieka w nowym świecie" - kiedyś "rewolucyjno-obywatelsko-demokratycznego", potem "sowieckiego", dziś - "europejsko-tęczowo-rozpustnego" a jutro - zapewne "globalnego i aseksualnego" (bo nieprzypadkowe przecież zatrucie środowiska i żywności wkrótce pozbawi nas zdolności do prokreacji i będziemy się rozmnażać głównie in vitro - czyli tylko starannie wyselekcjonowani i tylko za zgodą stosownych instytucji i stosownych biurokratów) świadomie hodując sobie istotę skrajnie zdeprawowaną - cynicznego i hedonistycznego egoistę nakierowanego jedynie na swoje własne doznania i gotowego dla nich na wszelkie niewyobrażalne świństwa, a nawet i zbrodnie. Gdyż ma się liczyć wyłącznie "tu i teraz" , tylko i wyłącznie ja, tylko moje przyjemności, tylko moje doznania i mój komfort życia... A gdy nieplanowane dziecko przeszkadza "w karierze i samorealizacji"  - to aborcja; A gdy chorzy i starzy rodzice stają się ciężarem i zawalidrogą - to eutanazja, itd. Bo to ma być świat "wiecznie pięknych i młodych" - a dla innych miejsca tam brak... A żeby takie postawy mogły w końcu zatryumfować, to trzeba ludzi deprawować od małego i już dzieci mają zostać pozbawione dzieciństwa i wszelkiej wrażliwości - zdeprawowane, straumatyzowane i ogłupione seksem - bo tylko człowiek bez empatii i miłości bliźniego może stać się pożądaną, krwawą i rewolucyjną - czyli "nowoczesną & postępową"  globalistyczną bestią... I stąd się wzięły hasła: "Wolność równość, braterstwo ..." ("albo ŚMIERĆ!!!" - o czym dziś to już "nie wypada pamiętać") "Grab zagrabione!"  + "Kto nie pracuje, ten nie je!"  + "Cała władza w ręce rad!" "Zgnoimy Zachód tak, że zacznie śmierdzieć"(bo "Nie ma tolerancji dla wrogów tolerancji !!" + "Większość ma słuchać mniejszości !!!") A zanim działające w ich imieniu kolejne pokolenie neomarksistowskiej lewicy znów rozpęta swój nieuchronny "terror rewolucyjny"  danego etapu (bo do każdego ich kolejnego "raju na ziemi"  to "nie pojmujący konieczności dziejowej ani ducha czasów ciemnogród" , niestety, zawsze "trzeba" zapędzać siłą) - to najpierw zrobi ludziom wodę z mózgu, łamiąc naszą wolę oporu od środka poprzez zatruwanie serc i umysłów. Ale najpierw sponsorowani przez banksterów lewacy muszą tak podzielić ludzi, by przemyślnie  podjudzona mniejszość dała się im w końcu napuścić na "swych wrogów", czyli ... "proletariat na burżuazję"; "feministki na patriarchat" (a szerzej - kobiety na mężczyzn); "LGBT na heteryków"; "nowoczesnych & postępowych ateistów na reakcyjnych katoli"; "postępową młodzież na kołtuńskich i obskuranckich dorosłych"; itd. itp. Rewolucję „antyfrancuską” to przygotowano atakiem "gigantów Oświecenia"  na Kościół, Boga i chrześcijaństwo, będące fundamentami ładu moralnego i społecznego; Ta bolszewicka – dołożyła atak na własność prywatną; A obecna, ta obyczajowo-tęczowa (neomarksistowski "eko-homo-genderyzm") - chce z nas po prostu "zrobić wariata" -  atakując ludzki rozum i dorzucając  destrukcję rodziny, kultury, estetyki, języka i zdrowego rozsądku drogą podważania praw logiki, biologii i natury oraz negowania prawdy obiektywnej oraz rzeczywistości postrzeganej naszymi zmysłami; a jej celem jest stopniowa annihilacja wszelkich pozytywnych ludzkich wartości: - zwykłej solidarności, dobroci, przyzwoitości, moralności, uczciwości i rzetelności poprzez  zniszczenie wszelkich ludzkich wspólnot oraz wszystkich więzi społecznych człowieka,  - rodzinnych, - religijnych, - kulturowych, - i narodowych, tak by nie mogła powstać ani utrzymać się jakakolwiek trwała wspólnota; aby tak rozbrojona, skołowana i bezradna jednostka była jak plastelina w rękach swych nowych "władców, sędziów i właścicieli" ... ... bo tylko z tak ZAPLANOWANEGO CHAOSU może wyłonić się ich "NOWY WSPANIAŁY SWIAT"  -   czyli raj na ziemi dla globalistów z ich oligarchiczną i nieusuwalną, globalną i totalitarną władzą (a wtedy zapomnij o jakiejkolwiek wolności słowa, debacie publicznej czy tolerancji, trójpodziale władz czy demokracji!!! - bo ich celem jest totalna "niewidoczna" i "nieodczuwalna"  kontrola wszystkiego co myślisz, czujesz i robisz, programując Ci,"naukowo"  i "dla Twojego dobra", oczywiście, życie - "od kołyski aż po grób" - tak abyś nigdy nawet nie pomyślał o zejściu choćby na krok z wytyczonej Ci ścieżki) - w oparciu o 5 swoich filarów: jeden światowy pieniądz jeden światowy bank jeden światowy rząd jedną światową „religię" oraz "nowego człowieka"  -  czyli hordy sfanatyzowanych, rozwydrzonych, rozhisteryzowanych i napuszczanych na nas nowych hunwejbinów gotowych zakrzyczeć, zadeptać, a nawet i fizycznie zniszczyć każdego oponenta - gdyż są zindoktrynowani i zaprogramowani na zniszczenie "starego, opresyjnego świata" , bo po uszy nafaszerowanych sloganami aktualnej bankstersko-marksistowskiej utopii - niedouczonych i dlatego pozbawionych jakichkolwiek wątpliwości,  identycznie przy tym zdeprawowanych, zdemoralizowanych i sformatowanych, bo "już postępowo und nowocześnie wychowanych"  - bezkrytycznie chłonących suflowane im idee oraz równie bezkrytycznie konsumujących podsuwane im usługi i towary - bez własnej woli i tożsamości oraz nieświadomych skali swego zmanipulowania... - bo brutalnie odrąbanych od własnych korzeni (które im świadomie zohydzono, gdyż planowa destrukcja kolektywnej mądrości ich przodków oraz deprecjacja ich osiągnięć przez banksterskie media i uniwersyteckich marksistów - będących, niestety, także autorami programów i podręczników szkolnych - miały pozbawić ich wszelkich alternatywnych punktów odniesienia, a przede wszystkim - naturalnego zaplecza i wsparcia ze strony własnej rodziny, własnej kultury i tradycji swego narodu oraz instytucji własnego państwa)  – tak by "powszechny nihilizm" ... i "czysta doktryna lucyferiańska" - wreszcie mogły zatriumfować i zastąpić Boży Plan dla ludzkości -= >  Plan Trzech Wojen  (rok 1871) oraz wynikająca z niego - = >  Mapa Gomberga  (z roku 1941) A im więcej kompetencji i prerogatyw wszechmogącego państwa, im więcej władzy anonimowych, bezkarnych i bezdusznych urzędników,  im więcej centralizmu i socjalizmu, monopoli i korporacji -  tym bliżej doglobalistycznego "raju"... "Jest już tylko 9 krajów na Ziemi bez rotszyldowskiego banku centralnego...                                 Ciekawe, że zawsze jesteśmy w stanie wojny właśnie z nimi?" Bo niby po co już "Manifest Komunistyczny"  (z roku 1848!!!) po cichu postulujący zastąpienie "tego b. złego" prywatnego kapitalizmu - równie drapieżnym i jeszcze bardziej opresyjnym kapitalizmem państwowym - zawierał gł. banksterski postulat - "Centralizacja kredytu przez bank krajowy", czyli zniszczenie drobnej konkurencji  bankowej i utworzenie tak pożądanego przez rotszyldów banku centralnego??? (o czym dziś również już "nie wypada pamiętać") Nosz.... ludzie kochani, zastanówcie się ... jeśli faktycznie miało im chodzić o"dobro proletariatu", to na cholerę "proletariuszom" jeden centralny bank państwowy w miejsce wielu prywatnych...? Bo ich monopol oraz brak konkurencji lepsze są od w-o-l-n-e-g-o rynku...??? PAMIETAJ!!! 1 -  Teodor Herzl, Państwo izraelskie 1896, s. 27:  "Będziemy proletaryzować się na przewrotowców, tworzyć podoficerów wszystkich partii rewolucyjnych, a obok tego rosnąć będzie nasza potęga pieniężna". 2 - Nachum Goldmann, Jewish Paradox, s.31: "Izraelczycy są rewolucyjni dla innych narodów, nie dla swojego narodu".  3 - B. Singer, Przyjaciel Kafki, s. 114: "Izraelczyk będzie krwawić za całą ludzkość - walczyć z reakcjonistami, martwić się o Chińczyków, Mandżurów, Rosjan, nietykalnych w Indiach i Murzynów w Ameryce. Głosi rewolucję, a jednocześnie pragnie dla siebie wszelkich przywilejów kapitalistycznych. Usiłuje zniszczyć nacjonalizm w innych ludziach, ale sam szczyci się tym, że należy do Narodu Wybranego". Mój Boże - do czegóż to niektórzy ludzie gotowi się posunąć motywowani globalistycznym "złotem"  oraz "porywającymi wizjami"  kolejnej szalonej utopii, zawsze, bez wyjątku, okazującej się w końcu krwawym zaprzeczeniem głoszonych haseł? I to dla nich gotowi są b. sumiennie działać wbrew swoim własnym, najbardziej fundamentalnym interesom... Bo też nikt inny jak właśnie oni - straumatyzowani od urodzenia i b. umiejętnie otumaniani, rozgrywani i podjudzani - zawsze jako pierwsi padają ofiarą globalistycznej agendy danego etapu ...a jej skutki - i dla nich, i dla świata - zawsze są opłakane, "bo każda rewolucja zawsze pożera swoje dzieci"... A celem wszystkich lewicowych przewrotów zawsze jest rozszerzenie władzy globalistów oraz dalsze udoskonalanie więzienia otaczającego każdego z nas (poprzez"wzmocnienie państwa", czyli rozbudowanie biurokracji oraz zakresu jej kontroli nad nami...- "dla naszego dobra", rzecz jasna...).  - = > Kamienny monument Georgia guidestones ("Dekalog" NWO) "Narody europejskie winny być prowadzone w kierunku jednolitego superpaństwa europejskiego - ale tak, by się nigdy w tym nie połapały." Jednym słowem ... czeka nas świat urządzony nam przez psychopatów... "na obraz i podobieństwo swoje"... P.S. Gwoli jasności - to jest już mój drugi tu blog - bo wcześniej, przez ponad 9 lat, prezentowałem tu notki oraz komentarze jako "Docent zza morza" - = > Blog "Prognozy Docenta"  - ale po okresie sekowania mnie przez administrację - wobec perspektywy nieustającego "kopania się z koniem" - po prostu, na wiosnę 2020 "rzuciłem ręcznik", otwierając nowego bloga ...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka