Przed Grobem Nieznanego Żołnierza (zdjęcie własne)
Przed Grobem Nieznanego Żołnierza (zdjęcie własne)
Aleksandra Aleksandra
1304
BLOG

75-lecie powstania Brygady Świętokrzyskiej - (foto)reportaż

Aleksandra Aleksandra Polityka historyczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 76

11 sierpnia 2019 r. odbyły się uroczystości upamiętniające utworzenie Brygady Świętokrzyskiej. O samej Brygadzie i kontrowersjach wokół niej napisano dużo. Ograniczę się do podania linku do notki z salonowego newsroomu: https://www.salon24.pl/newsroom/976570,75-rocznica-powstania-brygady-swietokrzyskiej-nsz-kontrowersyjny-patronat-prezydenta-dudy oraz własnej notki   https://www.salon24.pl/u/olenkawagner/935069,brygada-swietokrzyska-faszyzm-komunizm-czyli-moja-polemika-z-dawidem-warszawskim . Temat Brygady jest kontrowersyjny, choć właściwie kontrowersyjny być nie powinien. Walczyli z AL? Tak, walczyli z komunistami i jeśli ktoś jest sympatykiem komunizmu, to jasne, że Brygady Świętokrzyskiej lubić nie będzie. Kolaborowali z Niemcami? Istotnie, porozumieli się z Niemcami w sytuacji gdy zdecydowali się przedostać w kierunku, gdzie były wojska amerykańskie. Żadnych operacji wojennych wspólnie z Niemcami nie prowadzili. Dlaczego z jednym totalitaryzmem współpracować można, a drugim nie? Chyba główny problem w niechęci niektórych środowisk (czasem nawet tych antykomunistycznych) do Brygady Świętokrzyskiej polega na tym, że nie wpisują się w nurt martyrologiczny. Oczywiście, część żołnierzy poległa, część ochotników przerzuconych do kraju została aresztowana, ale większość członków Brygady uniknęła losu typowego dla innych żołnierzy wyklętych.

Uroczystości rozpoczęły się o godzinie 10.00 w Katedrze Ordynariatu Polowego Wojska Polskiego. Na przeciwko Katedry stoi pomnik Powstania Warszawskiego. Dla mnie to symboliczne zetknięcie się dwóch tradycji: Powstanie Warszawskie - bohaterstwo, danina krwi, lojalność wobec sojuszników i wiara w ich lojalność, klęska, ale zwycięstwo moralne i Brygada Świętokrzyska - pragmatyzm, trzeźwa ocena sytuacji, ratowanie tego, co da się ratować - własnego życia, ale też życia innych, np. więźniarek z niemieckiego obozu koncentracyjnego w Holiszowie. Celowo upraszczam i podkreślam kontrast.  Tak naprawdę nie chcę tu wartościować. Obu postawom winniśmy szacunek. Temat na dłuższą dyskusję, na razie wróćmy do relacji.

Brygada Świętokrzyska wymieniona została w intencji mszy, która odprawiona została w intencji poległych, zmarłych i żyjących żołnierzy tej formacji oraz modlitwie wiernych. Kazanie jednak miało charakter typowo religijny, o formacjach partyzanckich (bez wymieniania Brygady) mowa była jedynie w takim kontekście, że kapelani odprawiali msze polowe, które bardzo podbudowywały morale. Jako przykład podana została wigilia 1939 r. z udziałem majora Hubala. Na koniec mszy odmówiono modlitwę żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych.

Dalsze uroczystości miały miejsce przy Grobie Nieznanego Żołnierza. Uczestnicy zostali tam zawiezieni autokarami lub przyszli piechotą. Kto był, a kto nie był na uroczystościach? Byli Weterani walczący niegdyś w szeregach Brygady Świętokrzyskiej: Major Bogdan Eubich, Major Stanisław Turski oraz Porucznik Henryk Atemborski. Otrzymali oni medale „Pro Bono Poloniae” w uznaniu szczególnych zasług w upowszechnianiu wiedzy o historii walk niepodległościowych, krzewieniu postaw patriotycznych w polskim społeczeństwie oraz poza granicami kraju. Wręczyli je  Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych oraz sędzia Bogusław Nizieński. Obecna była także Wicemarszałek Sejmu Małgorzata Gosiewska, która przeczytała list Marszałek Sejmu Elżbiety Witek. Był też ambasador Republiki Czeskiej, a to z uwagi na fakt, że Brygada walczyła na terenie Czech (ówczesnej Czechosłowacji). Wsławiła się tam wyzwoleniem niemieckiego obozu koncentracyjnego dla kobiet w Holiszowie. Uratowano ok. tysiąca więźniarek, w tym wielu Żydówek, które miały zginąć, gdyż esesmani zamierzali przed wycofaniem się podpalić baraki. Były wśród nich również więźniarki z Francji. Między innymi to ich zeznania uratowały dowódcę Brygady pułkownika Antoniego Szackiego "Bohuna" przed ekstradycją z Francji do PRL. Innymi czynnikami, które skłoniły do uniewinnienia był list generała Maczka odrzucający zarzuty o kolaborację, a także (może nawet przede wszystkim) wykrycie, że zbrodnie przypisywane Brygadzie Świętokrzyskiej miały miejsce w okolicznościach, w których członkowie Brygady byli zupełnie w innym miejscu.  

W tym momencie warto wspomnieć o  nieobecnych. Nieobecny był Prezydent RP Andrzej Duda. Objął wprawdzie uroczystości patronatem, ale sam się na nich nie pojawił. Może przeoczyłam, ale nie wydaje mi się by kogoś na uroczystości wysłał. Nie było też Premiera RP Mateusza Morawieckiego, ale ten przysłał przedstawiciela rządu w osobie Ministra Kasprzyka. Czyżby nieobecni wystraszyli się krytyki, jaka spadła na Pana Prezydenta za objęcie obchodów patronatem, a na Pana Premiera za złożenie wiązanki kwiatów na grobach zmarłych żołnierzy Brygady w Monachium? Istotnie, przeciwnicy PiS sugerują, że ugrupowanie to czci "kolaborantów", ale o tym za chwilę.

Innym nieobecnym był Rabin Schudrich, o którym wiele pisano w uwagi na list, który wystosował. Natomiast Prawosławny Ordynariat WP był reprezentowany. Nie widziałam przedstawicieli innych Ordynariatów, nie wiem też czy objaśnili swą nieobecność.

Z kolei wracając do obecnych to miałam miłe spotkanie z przewodniczącym Fundacji im. Generała George'a S. Pattona na Polskę - Panem Chrisem Hess-Węgrzyckim i dwoma jego współpracownikami. Współpracownicy ubrani byli w mundury na wzór tych noszonych przez żołnierzy Brygady. Różnych grup rekonstrukcyjnych było zresztą sporo. Fundacja Pattona nie znalazła się tu przypadkowo. To u boku tego generała Brygada Świętokrzyska walczyła pod koniec wojny. Jest w tym sporo racji, że byli to pierwsi Polacy w NATO. Choć NATO jeszcze wtedy nie było, byli oni prekursorami sojuszu polsko-amerykańskiego. 

Dla porządku, nie można pominąć jeszcze jednej grupy obecnych. Ci obecni nie przyszli upamiętniać żołnierzy Brygady Świętokrzyskiej, lecz protestować przeciwko temu, że oddaje się im cześć. O ile uczestnicy uroczystości "smażyli się" na słońcu, kontrmanifestanci stali w cieniu przy fontannie. Nie zakłócali przebiegu uroczystości, gdyż byli daleko. Nie było ich też zbyt wielu. Inaczej niż w przypadku Marszu Niepodległości czy innych podobnych marszów, tym razem nie był ani Antify ani tęczowych flag. Nie było nawet flag UE. Wszystkie flagi biało-czerwone.  Uderzano w ton patriotyczny. Wspominano o Powstaniu Warszawskim. Tym razem już nie kwestionowano jego sensu, ale przeciwstawiano bohaterską walkę powstańców z "kolaboracją" Brygady Świętokrzyskiej. Podkreślano, że Brygada nie przyszła Warszawie na pomoc. O tym czy było to możliwe od strony technicznej nie mówiono. Jednym z przemawiających był   Bartłomiej Sienkiewicz (minister spraw wewnętrznych w rządzie PO-PSL). Ten już przypuścił atak na PiS i IPN. Zarzucił im, że postacie Rajsa "Burego" (przypisuje się mu zbrodnie na ludności cywilnej) i rotmistrza Pileckiego (Sienkiewicz przyznał, że to postać nieposzlakowana) "nagle znalazły się w tym samym propagandowym koszu" (cytat z wypowiedzi). Nie będę dyskutować na temat "Burego", bo pojawiają się o nim sprzeczne  opinie. Zwrócę jednak uwagę na fakt, że ani PiS, ani IPN nigdy "Burego" nie wychwalali, a Prezydent Duda nawet odmówił patronatu nad Marszem w Hajnówce (http://wyborcza.pl/1,75398,19627814,kancelaria-prezydenta-andrzej-duda-nie-obejmie-patronatu-nad.html?disableRedirects=true). W kolejnych latach już go zdaje się o to nie proszono. Również w upamiętnianiu Brygady Świętokrzyskiej wkład PiS jest dość umiarkowany. Nie wdając się w to czy postawa PiS jest słuszna czy nie widać wyraźnie, że fakty są inne niż sugerowali uczestnicy kontrmanifestacji. Ale przecież mamy kampanię wyborczą, a w niej od faktów ważniejsza jest narracja. Kontrmanifestacja zakończyła się dość szybko. Uroczystości jeszcze trwały.  

Zdjęcia z uroczystości zobaczyć można w galerii. 




Zobacz galerię zdjęć:

Uczestnicy uroczystości wysiedli z autobusu. Zdjęcie własne
Uczestnicy uroczystości wysiedli z autobusu. Zdjęcie własne Uczestnicy uroczystości (w tle Pomnik Powstania Warszawskiego) - zdjęcie własne W oczekiwaniu na rozpoczęcie. Zdjęcie własne Grupa rekonstrukcyjna przed Katedrą Ordynariatu Polowego. Zdjęcie własne W kościele (zdjęcie własne) Koszulka informująca o wyzwoleniu przez Brygadę Świętokrzyską obozu w Holiszowie (zdjęcie własne) Na biało-czerwono (zdjęcie własne) Przed Grobem Nieznanego Żołnierza (zdjęcie własne) Przedstawiciele Fundacji im. Generała George'a S. Pattona na Polskę. W środku - Przewodniczący Chris Hess-Węgrzycki (zdjęcie własne) Kontrmanifestacja (zdjęcie własne) W odpowiedzi kontrmanifestantom Przed Grobem Nieznanego Żołnierza (zdjęcie własne)
75 rocznica powołania Brygady Świętokrzyskiej
Aleksandra
O mnie Aleksandra

Swoją "działalność polityczną" rozpoczęłam w roku 1968 w wieku lat... sześciu ;). Postanowiłam wtedy wyrzucić przez okno kilkanaście napisanych własnoręcznie "ulotek" o treści "W POLSCE JEST RZĄD GŁUPI". Zamiar nie udał się, bo gdy wyjawiłam go Tacie, ten przestraszył się nie na żarty (pracował na uczelni) i rzecz jasna zniszczył kartki. Motywacja mojej "działalności" była jednak specyficzna: chodziło o to, ze milicja przez parę dni obstawiała Rynek, a je lubiłam chodzić karmić gołębie.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka