Viva.Palestina Viva.Palestina
48
BLOG

Fikcyjny plan pokojowy Trumpa

Viva.Palestina Viva.Palestina Polityka Obserwuj notkę 1
W okupowanej Palestynie nie brakuje nieudanych planów pokojowych, wszystkie z nich zawierają szczegółowe fazy i harmonogramy, sięgające czasów prezydentury Jimmy'ego Cartera. Kończą się tak samo. Izrael początkowo osiąga to, czego chce – w ostatnim przypadku uwolnienie pozostałych izraelskich zakładników – ignorując i naruszając każdy inny etap, aż do wznowienia ataków na naród palestyński.

To sadystyczna gra. Karuzela śmierci. To zawieszenie broni, podobnie jak poprzednie, to przerwa reklamowa. Moment, w którym skazanemu pozwala się zapalić papierosa, zanim zostanie zastrzelony gradem kul.

Gdy izraelscy zakładnicy zostaną uwolnieni, ludobójstwo będzie kontynuowane. Nie wiem, jak szybko. Miejmy nadzieję, że masowa rzeź zostanie opóźniona przynajmniej o kilka tygodni. Ale przerwa w ludobójstwie to najlepsze, czego możemy oczekiwać. Izrael jest o krok od wyludnienia Gazy, która została niemal całkowicie zniszczona przez dwa lata nieustannych bombardowań. Nie da się tego powstrzymać. To kulminacja syjonistycznego marzenia. Stany Zjednoczone, które przekazały Izraelowi oszałamiającą kwotę 22 miliardów dolarów pomocy wojskowej od 7 października 2023 roku, nie zamkną swojego rurociągu, jedynego narzędzia, które mogłoby powstrzymać ludobójstwo.

Izrael, jak zawsze, obwini Hamas i Palestyńczyków za nieprzestrzeganie porozumienia, najprawdopodobniej odmowę – prawdziwą czy nie – rozbrojenia, czego wymaga propozycja. Waszyngton, potępiając rzekome naruszenie porozumienia przez Hamas, da Izraelowi zielone światło na kontynuowanie ludobójstwa, by zrealizować fantazję Trumpa o Riwierze Gazy i „specjalnej strefie ekonomicznej” z jej „dobrowolną” relokacją Palestyńczyków w zamian za cyfrowe tokeny.

Spośród niezliczonych planów pokojowych na przestrzeni dekad, obecny jest najmniej poważny. Poza żądaniem, by Hamas uwolnił zakładników w ciągu 72 godzin od rozpoczęcia zawieszenia broni, brakuje w nim konkretów i narzuconych harmonogramów. Jest pełen zastrzeżeń, które pozwalają Izraelowi na unieważnienie porozumienia. I o to właśnie chodzi. Nie ma on być realną drogą do pokoju, co rozumie większość izraelskich przywódców. Izraelska gazeta o największym nakładzie, „ Israel Hayom”, założona przez nieżyjącego już magnata kasynowego Sheldona Adelsona, by być rzecznikiem premiera Benjamina Netanjahu i orędownikiem mesjanistycznego syjonizmu, poinstruowała swoich czytelników, aby nie martwili się planem Trumpa, ponieważ jest on jedynie „retoryką”.

Izrael, jak wynika z jednej z propozycji, „nie powróci na tereny, z których się wycofał, dopóki Hamas w pełni wdroży porozumienie”.

Kto decyduje, czy Hamas „w pełni wdrożył” porozumienie? Izrael. Czy ktokolwiek wierzy w dobrą wolę Izraela? Czy Izraelowi można zaufać jako obiektywnemu arbitrowi porozumienia? Jeśli Hamas – demonizowany jako ugrupowanie terrorystyczne – zaprotestuje, czy ktokolwiek go wysłucha?

Jak to możliwe, że propozycja pokojowa ignoruje opinię doradczą Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości z lipca 2024 r. , w której ponownie stwierdzono, że okupacja Izraela jest nielegalna i musi się zakończyć?

Jak można nie wspomnieć o prawie Palestyńczyków do samostanowienia ?

Dlaczego Palestyńczycy, którzy zgodnie z prawem międzynarodowym mają prawo do zbrojnej walki z okupantem, mają się rozbroić, a Izrael, nielegalnie okupujący kraj, nie?

Na jakiej podstawie Stany Zjednoczone mogą powołać „tymczasowy rząd przejściowy” — tak zwaną „Radę Pokoju” Trumpa i Tony’ego Blaira — odsuwając na bok prawo Palestyńczyków do samostanowienia?

Kto dał Stanom Zjednoczonym upoważnienie do wysłania do Gazy „Międzynarodowych Sił Stabilizacyjnych”, co jest uprzejmym określeniem okupacji zagranicznej?

Jak Palestyńczycy mają pogodzić się z akceptacją izraelskiej „bariery bezpieczeństwa” na granicach Gazy, będącej potwierdzeniem, że okupacja będzie kontynuowana?

Jak jakakolwiek propozycja może ignorować powolne tempo ludobójstwa i aneksję Zachodniego Brzegu?

Dlaczego Izrael, który zniszczył Gazę, nie jest zobowiązany do płacenia reparacji?

Jak Palestyńczycy mają odnieść się do postulatu zawartego w propozycji „deradykalizowania” ludności Gazy? Jak ma to zostać osiągnięte? Obozy reedukacyjne? Masowa cenzura? Przepisanie programów nauczania? Aresztowanie imamów za obrazę w meczetach?

A co z reagowaniem na zapalczywą retorykę powszechnie stosowaną przez izraelskich przywódców, którzy opisują Palestyńczyków jako „ ludzkie zwierzęta ”, a ich dzieci jako „ małe węże ”?

„Cała Gaza i każde dziecko w Gazie powinno umrzeć z głodu” – ogłosił izraelski rabin Ronen Szaułow . „Nie mam litości dla tych, którzy za kilka lat dorosną i nie będą mieli litości dla nas. Tylko głupia piąta kolumna, nienawidząca Izraela, ma litość dla przyszłych terrorystów, mimo że dziś są jeszcze młodzi i głodni. Mam nadzieję, że umrą z głodu, a jeśli komuś nie podoba się to, co powiedziałem, to jego problem”.

Naruszenia porozumień pokojowych przez Izrael mają swoje historyczne precedensy.

Porozumienia z Camp David, podpisane w 1978 r. przez prezydenta Egiptu Anwara Sadata i premiera Izraela Menachema Begina – bez udziału Organizacji Wyzwolenia Palestyny ​​(OWP) – doprowadziły do ​​zawarcia w 1979 r. Traktatu Pokojowego między Egiptem a Izraelem, który normalizował stosunki dyplomatyczne między Izraelem a Egiptem.

Późniejsze etapy Porozumień z Camp David, które obejmowały obietnicę Izraela rozwiązania kwestii palestyńskiej wspólnie z Jordanią i Egiptem, umożliwienia Palestyńczykom samorządności na Zachodnim Brzegu i w Strefie Gazy w ciągu pięciu lat oraz zakończenia budowy izraelskich kolonii na Zachodnim Brzegu, łącznie z Jerozolimą Wschodnią, nigdy nie zostały wdrożone.

Porozumienia z Oslo z 1993 roku, podpisane w 1993 roku, doprowadziły do ​​uznania przez OWP prawa Izraela do istnienia, a Izrael uznał OWP za prawowitego przedstawiciela narodu palestyńskiego. Jednak w rezultacie nastąpiło osłabienie OWP i przekształcenie jej w kolonialną policję. Oslo II, podpisane w 1995 roku, szczegółowo określiło proces prowadzący do pokoju i państwa palestyńskiego. Jednak i ono pozostało martwe. Stanowiło, że wszelkie dyskusje na temat nielegalnych „osiedli” żydowskich miały zostać odroczone do czasu „ostatecznych” rozmów o statusie. Do tego czasu planowane było zakończenie wycofywania wojsk izraelskich z okupowanego Zachodniego Brzegu. Władza zarządzająca miała zostać przekazana z Izraela rzekomo tymczasowej Autonomii Palestyńskiej. Zamiast tego Zachodni Brzeg został podzielony na obszary A, B i C. Autonomia Palestyńska miała ograniczoną władzę na obszarach A i B, podczas gdy Izrael kontrolował cały obszar C, ponad 60 procent Zachodniego Brzegu.

Prawo palestyńskich uchodźców do powrotu na historyczne ziemie , które żydowscy osadnicy odebrali im w 1948 roku, kiedy powstał Izrael – prawo zapisane w prawie międzynarodowym – zostało zrzeczone przez przywódcę OWP Jasera Arafata. To natychmiast zraziło wielu Palestyńczyków, zwłaszcza tych w Strefie Gazy, gdzie 75 procent stanowią uchodźcy lub potomkowie uchodźców. W rezultacie wielu Palestyńczyków porzuciło OWP na rzecz Hamasu. Edward Said nazwał Porozumienia z Oslo „instrumentem palestyńskiej kapitulacji, palestyńskim Wersalem” i skrytykował Arafata, nazywając go „Pétainem Palestyńczyków”.

Zaplanowane wycofanie wojsk izraelskich w ramach porozumienia z Oslo nigdy nie doszło do skutku. W momencie podpisania porozumienia z Oslo na Zachodnim Brzegu przebywało około 250 000 żydowskich kolonistów. Obecnie ich liczba wzrosła do co najmniej 700 000.

Dziennikarz Robert Fisk nazwał Oslo „oszustwem, kłamstwem, sztuczką mającą na celu zwabienie Arafata i OWP i zmuszenie ich do porzucenia wszystkiego, czego szukali i o co walczyli przez ponad ćwierć wieku, metodą tworzenia fałszywej nadziei, mającą na celu osłabienie dążeń do państwowości”.

Izrael jednostronnie złamał ostatnie dwumiesięczne zawieszenie broni 18 marca tego roku, przeprowadzając niespodziewane naloty na Gazę. Biuro Netanjahu twierdziło, że wznowienie działań wojennych było odpowiedzią na odmowę Hamasu uwolnienia zakładników, odrzucenie propozycji przedłużenia zawieszenia broni i próby dozbrojenia. Izrael zabił ponad 400 osób podczas pierwszego nocnego ataku i ranił ponad 500, mordując i raniąc ludzi podczas snu. Atak ten pokrzyżował drugi etap porozumienia, który zakładał uwolnienie przez Hamas pozostałych przy życiu zakładników płci męskiej, zarówno cywilów, jak i żołnierzy, w zamian za wymianę palestyńskich więźniów i ustanowienie trwałego zawieszenia broni, a także ostateczne zniesienie izraelskiej blokady Gazy.

Izrael od dziesięcioleci przeprowadza mordercze ataki na Gazę, cynicznie nazywając bombardowania „koszeniem trawnika”. Żadne porozumienie pokojowe ani zawieszenie broni nigdy nie stanęło temu na przeszkodzie. Ten nie będzie wyjątkiem.

Ta krwawa saga się nie skończyła. Cele Izraela pozostają niezmienne: wywłaszczenie i wymazanie Palestyńczyków z ich ziemi.

Jedynym pokojem, jaki Izrael chce zaoferować Palestyńczykom, jest pokój grobu.

Chris Hedges

https://scheerpost.com/2025/10/11/chris-hedges-trumps-sham-peace-plan/

Walczę z dezinformacją i fejkami

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka