Jak donosi onet.pl
"Sędzia Marek Poteralski, rzecznik Sądu Okręgowego we Wrocławiu podkreśla, że decyzja sądu o cofnięciu Piotrowi Rybakowi dozoru elektronicznego ma natychmiastową wykonalność. A to oznacza, że jeszcze dziś Rybak powinien trafić do aresztu. Ma on jednak siedem dni na zaskarżenie decyzji sądu.
– Sąd uchylił Piotrowi Rybakowi zezwolenie na dozór elektroniczny ze względu na naruszenie przez niego porządku prawnego – mówi Onetowi sędzia Marek Poteralski. Chodzi o organizowany przez Rybaka oraz byłego księdza Jacka Międlara Masz Wielkiej Polski Niepodległej, który 11 listopada przeszedł przez Wrocław.
Przypomnijmy, kiedy uczestnicy narodowego marszu przechodzili obok pokojowej kontrmanifestacji pod hasłem "Faszyzm nie przejdzie", doszło do przepychanek. W ruch poszły petardy i race. Padały też wyzwiska. Skończyło się na tym, że jedna z kobiet, uczestniczka kontrmanifestacji, dostała racą w głowę i zapaliły jej się włosy. Kobieta trafiła do szpitala. Na szczęście nic poważnego jej się nie stało. Wiadomo, że wpływ na decyzję sądu miało też wpisy Rybaka w mediach społecznościowych oraz niewłaściwe zachowanie Rybaka wobec kuratora sądowego. Odbywając karę w ramach dozoru elektronicznego, Rybak między 19 a 9 musiał przebywać w domu. Jak się okazuje, próbował wymusić zmianę harmonogramu."
Myślę jednak, że nazwanie żony prezydenta Andrzeja Dudy per "Żydówa" ostatecznie sprawiło, że pan Rybak przegiął pałę.
Co o tym sądzisz?