Domabor Świętoborzyc Domabor Świętoborzyc
127
BLOG

Lubię...

Domabor Świętoborzyc Domabor Świętoborzyc Kultura Obserwuj notkę 0

Lubię gdy xiążę wznosi dłoń,
a krzyk się niesie od ścian grodu:
drużyna wsiada znów na koń
mknąc w stronę krwawych łun zachodu.
A Słońce tonąc w morzu drzew
ostatnie iskry w oczach nieci,
gdy drużynników gromki śpiew
w czerń nieba z głębin puszczy leci.

I lubię dębów cichy szept
i trzask krzesiwa o krzemienie,
porannej rosy zimny dreszcz,
tańczące nocą w ogniu cienie.
I się raduje serce me
na myśl o nieprzebytej drodze,
na mieczu dłoń zaciska się,
a koń niesforny szarpie wodze.

Uwielbiam kiedy szarży młot
z impetem spada na tłum pieszych,
rozwleka wątpia włóczni grot,
a kruk się świeżym ścierwem cieszy.
Jak wtedy, gdy kolejny raz
z pancerzy obdarliśmy trupy,
a w oczach wroga płomień gasł
gdy już podzieliliśmy łupy...

Muzyką w moich uszach szturm
i świst pocisków koło uszu,
lasu sztandarów wokół szum
co obcej mowy klątwy głuszy:
tak twierdza pada, wokół zgiełk
i czerń popiołów kazi ziemię,
Słońce w tę czerń zapada się...
Ciemność jak obuch wali w ciemię!

Tutejszy.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura