Przeglądając notki na Salonie rzuciła mi się w oczy kampania niemieckiego portalu Onet, pt. "100 lat Polsko". Reklama jak reklama, widać że oneciarze próbują upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Z jednej strony chcą się pozbyć odium głosu Rzeszy w twoim domu i przypodobać patriotycznie (nie)zorientowanej publiczności, z drugiej - promować swoje logo przy okazji rocznicy. Służy ono za tło dla uściśniętych dłoni - dłoni jak najróżniejszych: czarnych, białych, kobiecych, męskich, słabych i silnych. Dla ramion z tatuażami, bransoletkami, sznurkami. Póki co nie zauważyłem tam zwykłej i nudnej ręki Białego Człowieka bez dziar i dziwacznych ozdób, z którą mógłbym się jakoś zidentyfikować. Widocznie w dzisiejszych czasach typowy Polak to Murzyn. Albo ja jestem malkontent...
Ważne, że z tyłu jest logo. Piękne, złociutkie jak słońce albo jak złoty pieniążek. I tak jak każda moneta, kampania ma trzecią stronę. Najmniejszą i najmniej widoczną. Mianowicie - kant.
Zanim przejdziemy do sedna, zgłębimy nieco ten temat, coby nam nikt nie mógł wytknąć tutaj ignorancji. Po prostym wygooglowaniu wyskakuje nam strona z klipem Smarzowskiego.
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/100-lat-polsko-kampania-onetu-na-100-lecie-niepodleglosci-polski/72gfmdz
Sam filmik przyjemny i miły, fajny, pozytywny. Tytuł "łączy nas HYMN" dobrze oddaje przesłanie. Kompletnie odmienni ludzie, lewacy, nacjonaliści, lemingi, Janusze, homosie i wreszcie przeciętne normiki - jednoczą się pięknie przy hymnie. Idzie się nawet powzruszać. Smarzowski to świetny reżyser, więc zrobił propagandę na najwyższym poziomie. To kawał dobrej roboty o budującym przesłaniu i nic, jak tylko przyklasnąć. Jak każda jednak agitka, ma ona swoje słabości.
Mniejsza o to, że scena bratania się lewaków z nacjonalistami - koszulki "śmierć wrogom Ojczyzny", tudzież różne inne - to czysta fantastyka. Konwencja ma swoje prawa. Problem polega na tym, że radykalna lewica czarno-feministyczna sam hymn uznaje za przykład muzyki faszystowskiej, więc nawet biednego pianistę zbluzgaliby jako naziola. No, ale to propaganda niepodległościowa, tu hymn jest jeszcze czymś pięknym. No, ale ja przecie nie o tym. No więc się więcej nie czepiam. To taka malutka dygresja dla urozmaicenia...
Problemem nie jest ten filmik, jak dla mnie całkiem udany. Problemem jest samo hasło. Czy kiedykolwiek byliście na urodzinach 99-latka? I co? Śpiewaliście mu STO LAT?
A oto niemiecki oneciarz życzy dziś Polszy stu latek. Na setną rocznicę powstania Rzeczypospolitej w jej pięknej i niezależnej, nowoczesnej formie. Sto lat od niepodległości, sto lat co minie za chwilę. Sto lat, i ani dnia więcej?
Sprytne! Przypadek? Nie sądzę!
Komentarze