Powstaje ogólnopolska mapa kawiarni i klubów, w których niepalący nie muszą siedzieć w papierosowym dymie - pisze dziś "Metro", czym zachwyca mnie bez reszty. Najwyższy czas!
Jak donosi "Metro", za wszystkim stoi Krakowskie Stowarzyszenie Manko, któremu wyszło, że aż ¾ Polaków woli posiedzieć w kawiarni, która nie śmierdzi. Akcja "Lokal bez papierosa" polegać ma nie na wywalaniu palaczy z wszystkich knajp, a już na pewno nie z nocnych klubów, ale na stworzeniu sieci knajp, w których będzie obowiązywał zakaz palenia. Na drzwiach lokali, które zakażą palenia pojawią się odpowiednie naklejki. Promować je będzie serwis lokalbezpapierosa.pl.
I jest to rozwiązanie bardzo fajne. Narzucanie zakazu palenia w kawiarniach, a tym bardziej w pubach, nie ma w Polsce żadnego sensu, bo my jednak nie Irlandczycy, więc efektem takiej prohibicji pewnie byłby tylko wzrost liczby palaczy albo stworzenie jakiegoś podziemia knajp z dymkiem. A tak o wszystkim będą decydować właściciele - jak uznają, że knajpa bez papierosa im się nie opłaca, zawsze będą mogli z udziału w akcji zrezygnować. Mam nadzieję, że opłacać im się jednak będzie.
Ja przynajmniej, jeśli umawiam się z kimś w środku dnia i mam wybór: iść do knajpy, gdzie podają świetną kawę, ale wyjdę z niej cała zasmrodzona, albo do lokalu z nieco gorszą kawą i czystym powietrzem - wybieram drugi. Zanim do Polski wejdzie Starbucks, w którym palenie jest zakazane (poprawić mnie, jeśli się mylę) niezależnie od tego, w jakim kraju się znajduje - jestem skłonna iść na taki smakowo-zapachowy kompromis.
A ponieważ w moim kochanym, zasmrodzonym bardziej niż jakiekolwiek inne miasto w Polsce, Krakowie do akcji przyłączyły się już, według dziennika "Metro", 42 knajpy, mam nadzieję, że któraś z moich ulubionych też w tej liczbie się znalazła. Przy okazji przygotowywania akcji odkryto jeszcze jedną rzecz - w większości knajp do dziś nie ma wydzielonych miejsc dla niepalących, mimo że zgodnie z przepisami takowe być muszą. A te, co są, to tylko jedna wielka szopka - bo co z tego, że w promieniu metra ode mnie nikt nie kopci, skoro z 10 metrów też czuję smród?
Dlatego akcja "Lokal bez papierosa" jest potrzebna. I bardzo fajnie pomyślana.
PS. Ponieważ znowu coś mi oszalało i zamiast odpowiednich linków uparcie są wstawiane linki do mojego bloga, poniżej podaję właściwe:
Onetowski przegląd prasy, a w nim "Metro": http://wiadomosci.onet.pl/1514643,11,1,1,,item.html
Lokal bez papierosa: http://www.lokalbezpapierosa.pl/index.php
PS2. Swoją drogą, jakby mi ktoś kiedyś powiedział, że będę popierać jakąkolwiek "kampanię społeczną"... eh;)
Inne tematy w dziale Polityka
