Genesis2010 Genesis2010
610
BLOG

FUKUSHIMA przewyższa Czarnobyl!

Genesis2010 Genesis2010 Polityka Obserwuj notkę 5
Radioaktywna chmura, która rozprzestrzenia się po całym świecie, dotarła kilka dni temu do Polski.


Starsze wiadomości przeczytasz w poprzednim tekście, tutaj

Spis treści tego tekstu:
1.

Aktualizacje, świeżynki, newsy
28, 29 i 31 marca
2 kwietnia, godz. 19.00
4 kwietnia, godz. 16.00

2. Prawdziwy rozmiar skażenia.
3. Jak się chronić przed promieniowaniem? Aktualizacja 26 marca
4. Możliwe przyczyny, wirus stuxnet który zaatakował elektrownię w Fukushimie.
5. Media Watch, czyli manipulacje.
6. Aspekty techniczne, lobby atomowe.
7. Alerty - czy władze wiedzą więcej niż my?
8. Teorie konspiracji i spiski wokół katastrofy w Japonii. Aktualizacja 4 kwietnia

----------------------------------------


1. Aktualizacje.
4 kwietnia, godz. 16.00
cyt. "Radioaktywność wody w Kalifornii 181 razy przekracza normę. Pomiary były zrobione przez Uniwersytet Kalifornijski w Berkeley. Zawartość izotopu jodu - 131 wynosiła 20.1 bekereli na litr w deszczówce pobranej z dachu podczas ulewnego deszczu. Norweski Uniwersytet Badania Powietrza (Norwegian Institute of Air Research) przewiduje, że radioaktywność w USA wzrośnie do stanów średnich 5 i 6 kwietnia. Źródło angielskie
Ministerstwo Zdrowia Kanady (Health Canada) zawiesiło monitoringi radioaktywności za pomocą mierników ruchomych (mobile monitoring). Mimo, że chmura radioaktywna jest najgęstsza w północno - zachodniej części Ameryki Północnej, a więc w gęsto zaludnionych terenach British Columbia, nie prowadzi się tam już więcej pomiarów za pomocą mobilnych czujników. Ministerstwo informuje że monitoringi zostały zawieszone 23 marca. Jest to bardzo dziwne posunięcie, zwłaszcza, że są doniesienia o radioaktywnych izotopach w mleku. Oficjele kanadyjscy jednak uważają, że jest to niegroźne. Źródło angielskie.
Reakcja łańcuchowa w reaktorze nr.1. Arnie Gundersen, naczelny inżynier nuklearny Fairewinds Associates Inc. we wczorajszym komentarzu zwraca uwagę na emisję neutronów z jednego z reaktorów. Świadczy to o tym, że następuje w nim reakcja łańcuchowa. Wcześniej w jednej z gazet informowano o tym, że wykryto strumień neutronów 1 milę od reaktorów. Ponadto w wodzie morskiej pojawił się też dziwny izotop chlor - 38, którego nie ma w naturze, może się wytworzyć tylko gdy chlor - 37 pochłonie neutron. Dodatkowo TEPCO opublikowało tablicę z izotopami, które są wydzielane przez reaktory. Niektóre z nich mają bardzo krótki czas rozpadu, a stężenie jodu - 131 w reaktorze nr 1 jest 10 - krotnie wyższe niż w innych – potwierdza to obawy, że w części tego reaktora następuje okresowa reakcja łańcuchowa. Nastąpiła więc sytuacja krytyczna. Oznacza to, że ilość ciepła z reaktora nr 1 jest o wiele większa niż to być powinno. Reakcja się zatrzymuje gdy woda, którą jest polewany reaktor zaczyna parować.

2 kwietnia, godz. 19.00
Czytelnicy oglądający choćby zachodnie, oficjalne (!) media mówią, iż tamtejsza debata publiczna na tematy atomowe jest zupełnie inna, niż w Polsce. Przede wszystkim u nas nasza medialna wierchuszka niemal całkowicie blokuje informacje nawet z oficjalnych źródeł! W całej UE aż wrze od różnych alarmujących informacji. A co się dzieje u nas? U nas całkowita cisza, niemal radocha, bo przecież nadchodzące ciągle chmury radioaktywne są nie tylko "zupełnie nieszkodliwe" (tutaj następuje podawanie całej masy siwertów, bekereli i innych zmanipulowanych medialnie wartości), ale wręcz zdrowotnie działające!
Jaki jest tego powód? Jest oczywisty: kryminaliści rządzący naszym krajem za wszelką cenę chcą wybudować elektrownie atomową. Wiąże się to także z masą innych projektów "naukowych", stąd występujący w mediach skorumpowani "eksperci" reprezentują poglądy jedynie słuszne - pro atomowe. Jednym z takich projektów firmowanych przez kryminalistów ze świecznika jest pomysł, by Polskę uczynić nuklearnym śmietnikiem całej UE. W Polsce mają być składowane bardzo niebezpieczne odpady:
cyt. "Wysoko radioaktywne odpady z elektrowni atomowych z krajów Unii mają być składowane w państwach Europy Środkowo-Wschodniej, w tym w Polsce. Projekt takiej inicjatywy ustala właśnie Organizacja Rozwoju Europejskiego Składowania.
Fot. ilustracyjna / Fot. APProjekt takiej inicjatywy ustala właśnie Organizacja Rozwoju Europejskiego Składowania (ERDO), w skład której wchodzi wysłannik polskiego Ministerstwa Gospodarki. Jak dowiedział się brytyjski dziennik "The Times", Komisja Europejska do idei wspólnego składowiska odpadów radioaktywnych podchodzi przychylnie.
Negocjacje na temat lokalizacji składowiska oraz tras przewozu odpadów rozpoczną się już w maju. Jak przewidują eksperci, intensywne rozmowy będą się toczyć przez najbliższe dwa lata.
"PolskaTimes" dotarła do raportu SAPIERR II, przygotowanego przez unijnych ekspertów, w którym podkreśla się, że wspólne składowanie jest dużo tańsze od magazynowania odpadów indywidualnie przez każde państwo. Jeśli kraje grupy roboczej ERDO zdecydują się na stworzenie jednego bardzo dużego składowiska, oszczędności mogą wynieść nawet od 15 do 25 mld euro. Również budowa mniejszych ośrodków dla dwóch, trzech państw obniża koszty o kilka miliardów euro". Źródło
Pozostaje nadal otwarta kwestia odpowiedzialności KARNEJ za dezinformacje w polskojęzycznych mediach, obojętnie czy pro PiSowskich czy postkomunistycznych. Wszystkie kłamią tak samo i wszystkie powinny odpowiadać za kłamstwa, pomówienia, dezinformowanie opinii publicznej i cenzurę nieprzychylnych informacji. Zamiast rzetelnej informacji, zamiast ostrzegania społeczeństwa przed zagrożeniem, mamy rzucane jakieś niezrozumiałe dla laika liczby i zaraz jakiś dezinformujący bzdet, że wszystko jest okej.
Jak wiadomo, wszelkie tego typu projekty - elektrownia atomowa i masę innych, pobocznych (kasa, kasa, kasa dla naszych "profesorków") to kręcenie lodów, korupcja i złodziejstwo na niewyobrażalną skalę. Mafia która nami rządzi nie potrafi nawet dobrych wałów przeciwpowodziowych zbudować, tak, że od kilkudziesięciu lat co roku nas zalewa. A oni tu nagle porywają się z motyką na księżyc, pragnąc atomu.

cyt. "Arnie Gundersen, naczelny inżynier nuklearny z Fairewinds Associates Inc., podsumowuje katastrofę w Fukushima. Nagranie pochodzi z czwartku, 31 marca. W ciągu ostatnich dwóch dni sytuacja jest w miarę stabilna, choć niebezpieczna – przypomina balansowanie na krawędzi. Gundersen zwraca uwagę na takie niebezpieczeństwa jak:
Nastąpił wielki wyciek zanieczyszczeń radioaktywnych do środowiska, w tym duże ilości gazów.
200 ton wody zostaje wlewane codziennie do reaktorów i basenów z paliwem nuklearnym. Te 200 ton zostaje wydalanych w postaci radioaktywnej pary i wody. Radioaktywność wycieków wynika z faktu, że paliwo jest poważnie uszkodzone. IAEA (International Atomic Energy Agency) stwierdziła, że 25 mil (40 km) od elektrowni radioaktywność terenu na skutek skażenia parą wodną z elektrowni wynosi 2 mln bekereli na metr kwadratowy, co oznacza, że w ciągu 1 sekundy na 1 metrze kwadratowym następuje 2 miliony rozpadów jądrowych – jest to o wiele ponad poziom bezpieczny – powinna nastąpić natychmiastowa ewakuacja, a tak się nie dzieje. Dla porównania, w przypadku awarii w Czarnobylu ewakuacja następowała przy radiacji 4 - krotnie niższej, 500 tys Bekereli / m2. Oczywiście w miarę upływu czasu to skażenie się zmniejszy, jednak ryzyko dla zdrowia ludzi tam mieszkających jest bardzo poważne.
Woda z reaktorów jest tak zanieczyszczona, że mierniki nie są w stanie tego zmierzyć. Ocean w okolicy elektrowni jest 3 tysiące razy bardziej radioaktywny niż to dopuszcza norma. Jest to wynik wycieku wprost do oceanu.
Dodatkowym problemem są ciężkie izotopy, które wydostały się na powierzchnię. Ich czas rozpadu jest długi, tak więc teren skażony jest już nie do zamieszkania przez tysiące lat.
Skala katastrofy przekroczyła najczarniejsze prognozy sprzed miesiąca.
Zakładały one, że może nastąpić stopienie 1% paliwa w tylko jednym reaktorze. Stopienie nastąpiło w trzech reaktorach i to nie w 1% a w 70%. Obawiano się, że wyciek będzie wynosił 0.5% dziennie, teraz wiadomo, że jest to znacznie więcej. W efekcie radioaktywność w okolicahc Fukushimy jest 500 - 1000 razy większa od przewidywanej we wcześniejszych analizach. Nikt też nie przewidywał możliwości zapalenia się basenów z paliwem. W 1997 roku Brookheaven National Labs dokonały oszacowania skutków zapalenia się basenów z paliwem – 137,000 ofiar śmiertelnych z powodu raka płuc.
Problem z prognozami jest taki, że wszyscy zakładali, że obudowa wytrzyma i nie będzie wyciekać – wtedy woda dostarczana do reaktorów będzie mogła być poddana recyrkulacji i skażenia nie wydostaną się na zewnątrz. Niestety, ale tak się nie stało". Źródło

31 marca, godz. 14.00
cyt. "Nie chce już bić na alarm. Nie mam siły.
Mądry zrozumie, a głupi, leniwy i chciwy niech robi co chce.
Otóż ukazały się świeże wyniki pomiarȯw stacji monitoringu radiologicznego w Polsce, czyli na dzień 30 marca 2011.
Będę pisał krȯtko: zawartość Jodu 131 w powietrzu zwiększyła się średnio o ok. 2000 razy względem pomiarȯw na dzień 21 marca br. W niektórych miejscach Polski zawartość ta zwiększyła się dużo bardziej, np.:
-Katowice:  wzrost o ponad 8 tysięcy razy!
-Białystok: wzrost o ponad 2870 razy!
-Warszawa: wzrost o 4600 razy!
Podobnie stało się z zawartością Cezu 137, gdzie zanotowano jego kilkuset krotny wzrost.
Wykryto także kilka innych, wcześniej nie rejestrowanych w naszym powietrzu pierwiastków radioaktywnych i to także w niemałych ilościach.  Jak do tego doszło? Powietrze z nad Japonii wciąż napływa do Europy, nanosząc nowe warstwy osadów radioaktywnych. Sądząc po ilościach i aktywności Jodu 131 (8 dni połowicznego rozpadu), powietrze to napływa do nas szybciej niż na początku zakładaliśmy. Tak czy owak ilość promieniotwórczych pierwiastków w Polsce rośnie, a problemy z co najmniej trzema reaktorami w Japonii wciąż trwają i będą trwały jeszcze przez wiele tygodni, jak nie miesięcy, czy lat. To oznacza, iż bardzo jest możliwe, ze poziom radioaktywności w Polsce i innych krajach Europy będzie się stale zwiększał. Wnioski wyciągnijcie sami.
Media oczywiście wciąż informują nas, iż zagrożenie nadal nie istnieje, namawiając wszystkich do spędzania czasu na zewnątrz – koniecznie z dziećmi, ktȯre potrzebują przecież naturalnej witaminki D.
Te same media informują nas także o tym, że przekroczenie normy bezpieczeństwa w wodzie morskiej o 3550 razy (nie mylić z normą dla środowiska!), wciąż czas nie stanowi zagrożenia dla ludzi, a przekroczenie progu dopuszczalnej radioaktywności w obszarach położonych o 40 km od Fukushimy - Daiczi o 600 razy, nie daje żadnych powodȯw do niepokoju. W międzyczasie, w Tokio woda z kranu jest ponad 2 x bardziej radioaktywna niż bezpieczna norma dla dzieci (dzisiejsze wiadomości medialne - link) i dalej nic specjalnego się nie dzieje. "Nie niepokójmy się" – według mediów wciąż wszystko jest w porządku". Źródło
Natomiast artykuł na oneciepodaje wyniki pomiarów dokonanych przez Państwową Agencję Atomistyki ("polska" bezpieka atomowa), dokonanych... kilka dni temu. Już wtedy pomiary wskazywały, iż jodu jest kilkadziesiąt razy więcej. Jednak dziś wiemy, że normy są przekroczone nie kilkadziesiąt razy, ale kilka tysięcy razy. Link do pomiarów Centralnego Laboratorium Ochrony Radiologicznej tutaj.

cyt. "Stały wyciek z Fukushima do oceanu podwyższył skażenie do 4385 razy normy (inne normy są do wody, inne dla powietrza - co i tak jest absurdem, przyp. Jarek_kefir). Ostatnie pomiary radioaktywnego jodu - 131 w wodzie morskiej wokół elektrowni wskazują na wzrost do 4385 normy. Jak dotąd najwyższe notowane skażenie wynosiło 3355 razy. Zastępca dyrektora agencji Nuclear and Industrial Safety Agency, Generał Hidehiko Nishiyama, potwierdził, że jest to prawdopodobnie stały wyciek i „nie wiadomo gdzie jest jego źródło”. Link.
Na pomiary radiacji brakuje już skali na miernikach. Przedstawiciel TEPCO oświadczył, że w reaktorze nr 2 promieniowanie jest tak wielkie, że pomiar nie mieści się na skali mierników. Potwierdzono, że skażenie wody przekracza 10 - milionową normę - 1000 milisiwertów na godzinę (1 siwert). Jeszcze nie tak dawno kryminalne media uspokajały nas, że skażenie wynosi „tylko” 100,000 wartość normy – liczba 10 milionów jest bowiem tak przerażająca, że może wywołać panikę (i powinna). Nie ma co się więc dziwić wzrostowi promieniowania także i w Polsce. JEST TO NAJWIĘKSZA KATASTROFA W HISTORII LUDZKOŚCI I CZAS WRESZCIE ZACZĄĆ TAK TO NAZYWAĆ!
Materiał wideoArtykuł". Źródło
Mój komentarz: widzicie, czytelnicy - jeszcze nie dalej jak wczoraj i przedwczoraj kryminaliści z mediów, uniwersytetów i agencji rządowych (tzw. "eksperci") zaprzeczali temu, że skażenie w reaktorze przekracza normy 10 milionów razy. Podpierali się argumentem, że przecież ta liczba nie jest wiarygodna, że przecież ją zdementowano. Co się okazało dziś? Dziś wiemy, że podawana liczba 10 milionów była, niestety, prawdziwa.. Zadam tylko jedno pytanie: czy spotka ich za to SPRAWIEDLIWA kara? Za takie coś, za narażanie naszych rodaków na kalectwo i śmierć powinni ich powiesić za jaja!

cyt. "Prawdziwe intencje politykȯw z Unii Europejskiej zostały właśnie całkowicie odkryte. Odpowiednim rozporządzeniem, wydanym w trybie PILNYM podwyższyli oni dopuszczalną normę radioaktywności w żywności z 600 do 12500 bekereli na kilogram! Z dniem 27 marca 2011 roku Unia Europejska, w trybie pilnym (przyspieszonym), wprowadziła w życie nowe rozporządzenie dot. dopuszczalnej ilości radioaktywności w pożywieniu /(EU) Nr. 297/2011) /, nagle podwyższając tą granicę.. aż 25 - krotnie!
Poprzednia granica była  ustalona na 600 bekereli na kilogram pożywienia i była już podwyższona, ze względu na przepisy unijne, nakazujące napromieniowywać każdą transportowaną żywność (w oparciu o niby nieobowiązkowy Codex Alimenatrius). Nowa "bezpieczna granica" to.. 12500 bekereli na każdy kilogram pożywienia!
Tym razem nie ma przypadku! Rozporządzenie już w tytule informuje, że podwyższenie normy związane jest z katastrofą w Fukushimie.
Dla każdego obywatela Unii Europejskiej powinno być już  w tym momencie całkowicie jasne, że politycy unijni nie kierują się dbałością o jego bezpieczeństwo i zdrowie, lecz tylko i wyłącznie o dobrą kondycję ich niektórych firm. Rozporządzenie to ma umożliwić kontynuację importu wielu artykułów z Japonii do UE i mimo znacznego napromieniowania oraz sprzedawanie ich obywatelom Unii jako „bezpieczne” i „przetestowane”.
Nie obawiajcie się, podejrzewam że niedługo dowiecie się z mediów, iż ekstremalne wręcz podwyższenie normy promieniowania jest tak naprawdę zbawienne dla nas wszystkich i nowa ustawa  ma tak naprawdę na celu polepszenie zdrowia obywateli UE.
Specjaliści od PR muszą tylko jeszcze wymyślić kilka dobrych sloganów w temacie, które będą mogły być później masowo powtarzane przez pseudo - racjonalistów. 
Link do tekstu ustawy tutaj". Źródło

Mój komentarz: jak tu, czytelnicy, nie wierzyć w tzw "teorie spiskowe"? Przecież ci psychopaci chcą nas wyrżnąć w pień tak, jak kiedyś zabijali Polaków i żydów w Auschwitz! Czy jesteś pewien, że ta historia się nie powtórzy?
Warto dodać, że już stare normy są nawet 100 razy zawyżone na naszą niekorzyść. Wpływowe organizacje i korporacje atomowe manipulują normami tak, aby wybielić siebie i swoją zbrodniczą działalność. Opisałem to szczegółowo w dalszej części tekstu.
Poza tym, zauważcie jedno: gdy prawdziwe skażenie dotrze wkrótce do Polski, nasze skorumpowane, "nałukowe" prostytutki występujące w mediach będą mieć wygodną wymówkę. Będą nam wmawiać, iż: "promieniowanie nie przekracza NAJNOWSZYCH norm UE". A to, że te normy właśnie teraz, potajemnie zostały podwyższone aż 25 razy - NIKOGO nie będzie to obchodzić. Zwłaszcza występujących w TV "ekspertów", tfu. Powraca kwestia karania tych, którzy nie tylko nie ostrzegli w porę naszego społeczeństwa, ale także bezczelnie kłamali i dezinformowali w sprawie skażenia z Japonii. Nadchodzą, moi drodzy, wielkie zmiany, które odczują mieszkańcy całej Ziemi. Świat jaki znamy przeszedł do historii w dniu 11 marca 2011 roku. Wkrótce do głosu dojdzie Lud i tego elity boją się najbardziej. W pierwszej kolejności należy osądzić tych, którzy narażali nasze zdrowie i życie nie ostrzegając i nie informując nas należycie o skażeniu z Japonii. I wcale nie chodzi mi tutaj o śmieszne wyroki dwóch lat w zawiasach ferowane przez sędziny pamiętające czasy PRL. Chodzi mi o sąd "według prawa i zwyczaju wojny" i SPRAWIEDLIWY wyrok wykonany przez Lud. Czasy gdy wywoziliśmy złodziei na taczkach już minęły. Teraz pora na znacznie bardziej radykalne rekwizyty niż taczki.. Więcej powiedzieć nie mogę, bo to nielegalne w świetle dzisiejszego opresyjnego "prawa".


Skażenie w Polsce jest już faktem i nie da się temu w żaden sposób zaprzeczyć. Tylko człowiek naiwny, zmanipulowany bądź o celowej, złej woli (interesy), może temu zaprzeczać. Na razie lobbyści atomowi i zmanipulowane przez nich owieczki stosują kolejną śpiewkę: "owszem, skażenie jest, ale jest ono minimalne". Jak myślicie, co będą mówić gdy skażenie się zwiększy? Na pewno też będą uspokajać..
Potwierdza się to, co pisałem wcześniej - czynniki oficjalne i powiązane z nimi lobby atomowe podaje złe informacje z opóźnieniem, jak to miało miejsce w Czarnobylu. Zawsze przy serwowaniu nam złej informacji natychmiast kontruje się taką informację uspokajającymi kwestiami. Fałszywie uspokajającymi..

28 marca godz. 20.00
W programie radiowym Alexa Smitha

wystąpiła dr Helen Caldicott, czołowa aktywistka antynuklearna, która cieszy się wielkim autorytetem na całym świecie. Wskazała ona na kilka istotnych aspektów katastrofy w Fukushima:

 

-dym z reaktora nr. 3 oznacza bardzo poważną katastrofę, bowiem tam paliwem jest pluton. Jedna milionowa część grama plutonu gdy dostanie się do organizmu powoduje raka.

 

-pomiary radioaktywności licznikiem Geigera mogą być nieprzydatne, gdyż nie rozróżniają pomiędzy czynnikami radioaktywnymi. Najważniejsze z punktu widzenia zdrowia są „wewnętrzne czynniki emisyjne” (takie jak stront, który przyczepia się do kości), a te właśnie powodują mutacje i raka.

 

-mało się mówi o tym, że baseny chłodzące paliwo są o wiele groźniejsze niż same reaktory. W elektrowniach jądrowych w USA baseny nie mają żadnego rezerwowego zabezpieczenia! Istotny jest tu czas połowicznego rozpadu izotopu, a to ma wpływ na ingerencję w nasz genotyp.

 

-wielka część Japonii jest już zniszczona i nie do odzyskania.

 

-to co się dzieje można nazwać przypadkową inżynierią genetyczną. Będzie to miało na pewno wpływ na przyszłość naszego gatunku.

 

-aby powstrzymać to szaleństwo nuklearne potrzebna jest pokojowa rewolucja na wzór egipski.

 

Koniec zabawy – radioaktywny jod w Massachusetts. Wczoraj stanowy departament zdrowia stanu Massachusetts przyznał, że w wodzie znaleziono śladowe ilości radioaktywnego jodu z elektrowni Fukushima. Mimo, że ilość jodu jest bardzo mała, kładzie to kres dyskusji na temat możliwości przedostawania się zanieczyszczeń radioaktywnych na duże odległości. Wiadomo, że sytuacja będzie się pogarszać, zatem należy przedsięwziąć wszelkie środki ostrożności. Nie ma bowiem bezpiecznych dawek promieniowania.

Źródło

Pojawiły się przypuszczenia, że może to być związane z elektrownią atomową w Massachusetts. „Kongresman chce żeby każdy kto mieszka w promieniu 20 mil od elektrowni atomowej w Massachusetts wziął pigułki z jodkiem potasu” – taka informacja ukazała się

na forum dyskusyjnym - link

. Czyżby jednak winnym był izraelski wirus stuxnet, który niszczy wielkie systemy komputerowe?

Źródło

"Następne, rozpowszechniane na cały świat kłamstwo medialne!

 

Tym razem trzeba już bardzo uparcie, ze strachu wręcz kurczowo trzymać się iluzji, aby nie dostrzec globalnej akcji publikowania kłamstw na temat katastrofy w Fukushimie i jej następstw. Agencja Reuters, a wraz za nią wszystkie media (w tym znȯw polskie) powiadomiła, że na terenie Elektrowni Fukushima - Daiczi znaleziono ślady plutonu 238, 239 i 240.

 

Zaraz w następnym zdaniu, aby uspokoić opinię publiczną poinformowano, że ilości znalezionego Plutonu nie są większe od tych, występujących w naturze oraz że nie są one szkodliwe dla zdrowia.

 

Problem tylko w tym, że pluton nie występuje jako naturalny pierwiastek w naturze. Jest bezsprzecznie sztucznie wytworzonym pierwiastkiem – wynikiem celowego bombardowania uranu 235 deuterem, czyli izotopem wodoru".

Źródło

Mój komentarz: zauważcie czytelnicy jedno, w jaki sposób media dawkują informacje. Wczoraj podano, iż radiacja tuż przy reaktorze przekracza normę 10 milionów razy. Kilka godzin później informację zdementowano - ciekawe, na czyje zlecenie, pod czyim naciskiem? Wszak CIA wysłała swoją komórkę śledczą do Japonii w celu dezinformacji.

 

Taką informację, szokującą dla opinii publicznej, podaje się celowo. Wtedy odpowiednie algorytmy badają reakcje WEB 2.0 na taki news, by po chwili ją zdementować i na powrót wszystkich uspokoić. W jakim celu? Prawdopodobnie po to, by np udoskonalić mechanizmy manipulacji, udoskonalić algorytmy wyszukujące bądź przygotować się do kolejnej wojny informacyjnej (która de facto trwa już teraz.

 

Na co jeszcze musimy zwrócić uwagę? Dopiero

dziś, 28 marca oficjalne media podały

, iż w okolicach elektrowni, czyli poza reaktorami, wykryto ekstremalnie niebezpieczny pluton. Używana w reaktorze nr 3 mieszanka uranowo - plutonowa, czyli paliwo MOX jest 2 tysiące razy bardziej niebezpieczna niż paliwo z Czarnobyla. Pytanie: ten pluton musiał tam leżeć już co najmniej tydzień, jako pozostałość po kolejnych eksplozjach. Dlaczego więc informują nas o tym z takim opóźnieniem? I pytanie zasadnicze: dlaczego żadne medium, nawet te określane jako "niezależne" czy "patriotyczne", nie informuje o rzeczywistej skali problemu? Czyli m.in. o tym, że wystarczy już jedna cząstka alfa, by wywołać proces nowotworowy i zmiany w DNA. Cząstki alfa są skutecznie zatrzymywane nawet przez ubrania czy kartkę papieru. Jest to modny argument lobbystów atomowych fałszywie uspokajających opinię publiczną. Jednak żeby ochrona była rzeczywista, należałoby wychodzić na dwór w masce (najlepiej przeciwgazowej) i siedzieć w uszczelnionym mieszkaniu.

 

P.S. moje blogi już od kilku dni są bombardowane przez lobby atomowe. Po czym odróżniam ich od zwykłych forumowiczów piszących komentarze? Po pierwsze, przesadna pewność siebie i sprawianie wrażenie teatralnie przerysowanej "fachowości" i "rzetelności", aż do bólu. Po drugie, stosowanie sztuczek socjotechnicznych i słów - kluczy, mających sugerować w/w przymioty wzięte w cudzysłów. Po trzecie, Ci komentatorzy kopiują swoje komentarze i zapisują gdzieś w pliku, na dysku twardym. Gdyż tuż po ich usunięciu z mojego bloga pojawia się ta sama treść. Po czwarte, tacy komentatorzy stwarzają pozory tłoku - umieszczają bardzo podobne komentarze pod różnymi nickami, przez dajmy na to 20 minut. Potem gdy to wszystko usuwam - przez wiele godzin jest spokój. Tak więc info wojna już trwa.



27 marca, godz. 14.00

-cyt. "EWAKUACJA JAPONII.


To nagranie mówi samo za siebie - link

.

 

Zrozpaczony 38 letni człowiek wie, że nie będzie w stanie się ewakuować – nie ma na to warunków. Jego twarz jest już pokryta czerwonymi plamami. Nic nie pomagają pozaklejane okna i siedzenie w domu.  Woda w Tokio nie tylko jest już całkowicie niezdatna do picia, ale i do mycia. Elity, hierarchia Yakuza już się ewakuuje, rząd japoński przygotowuje się do międzynarodowej konferencji prasowej. Czy możliwa jest ewakuacja 13 milionów ludzi z Tokio? A co ze 120 milionami z całej Japonii?

 

W nocy Reuters podał bardzo niepokojącą informację, że radioaktywność wody w reaktorze nr. 2 przekracza normę 10 milionów razy! (

link

)"

Źródło

-"Jeśli ktoś nie musi wychodzić na zewnątrz, zalecam pozostanie w domu. Z nieba mogą spadać radioaktywne cząstki, dlatego należy być ostrożnym. W domach powinny pozostać zwłaszcza dzieci – uważa dr Dariusz Timler, dyrektor ds. lecznictwa w Szpitalu im. Kopernika w Łodzi."

 

Od soboty, 26 marca nad Polską jest największe, do teraz, stężenie cząstek radioaktywnych w powietrzu. Nawet bardzo niskie stężenie pierwiastków radioaktywnych, pochodnych z Plutonu 239 jest bardzo niebezpieczne.

 

Mój komentarz: powyższa informacja jest bardzo istotna, gdyż oznacza to już bunt nawet czynników oficjalnych wobec odgórnych zarządzeń. Dzielni lekarze z Łodzi postanowili wziąć sprawy w swoje ręce i zacząć ostrzegać społeczeństwo. Taki sprzeciw Ci lekarze mogą przypłacić w najlepszym wypadku całkowitym ostracyzmem zawodowym.

 

Dwa bardzo ważne teksty:

tekst_1

  i 

tekst_2

----------------------------------------


2. Prawdziwy rozmiar skażenia.

-Czernobyl - 2 tony jądrowych prętów paliwowych, w tym 2,4 % rozszczepialnego materiału.

 

Fukushima:

 

Reaktor 1: 50 ton - 292 jądrowych prętów paliwowych. Reaktor 2: 81 ton - 471 prętów. Reaktor 3: 88 ton - 514 prętów. Reaktor 4: 135 ton - 783 prętów. Reaktor 5: 142 ton - 826 prętów. Reaktor 6: 151 ton - 876 prętów.

 

Ogólna ich liczba to 647 ton jądrowych prętów paliwowych, w tym 4% rozszczepialnego materiału.

 

W dodatku elektrownia w Fukushimie - Daiiczi jest napędzana skrajnie toksycznym paliwem MOX, którego w Czarnobylu nie było. O tym w dalszej części tekstu. Do zbudowania sarkofagu w Czernobylu zużyto 2400 ton ołowiu, 1800 ton piasku, 800 ton dolomitu, 40 ton karbidu i boru oraz wielu ton ciekłego azotu. Liczby mówią o skali problemu.

 

-cyt. "Radiologiczny równoważnik tysięcy (wysłałem zapytanie o dokładniejszą liczbę) bomb z Hiroszimy w zużytym paliwie jądrowym w Daiiczi, ciągłe problemy i wybuchy w basenach o wysokiej zawartości uranu i plutonu

 

Wg ostatniego statusu Daiiczi z 23.3.2011, ciągłe dodawanie wody do basenów 3 i 4, znów wybuch wodoru w basenie 4. [Ciągła konieczność dodawania wody może świadczyć o uszkodzeniu basenów  - pęknięcia? - PB.] Status podaje: Najważniejsze zagrożenie: uszkodzenie basenu [nie podają którego]. Spryskiwanie wodą basenów 3 i 4. Trwa doprowadzanie prądu zmiennego do wszystkich bloków, zakończono dla bloków 2, 4, 5 i 6 [...] Sprawdzanie sprzętu elektrycznego w każdym bloku przed włączeniem prądu".

Źródło

-w Japonii, 20 kilometrów od elektrowni Fukushima, promieniowanie przekracza 1600 razy (!) normę. Dowodzi to, że strefa zero i prawdopodobnie duża część Japonii będzie przez długi czas niezdatna do życia.

Źródło_1

 

Źródło_2

-W Japonii rośnie promieniowanie w wielu rejonach w tym Tokio. Woda morska jest silnie radioaktywna. Szpinak z okolic Hitachi około 100 kilometrów od elektrowni atomowej Fukushima wykazał 54000 bekereli tj. 540 razy więcej niż WHO zaleca limit. Duże skażenie jest w mleku.WHO wezwała Japonię do zdjęcia wysoce radioaktywnej skażonej żywności z rynku natychmiast. Niemiecki biolog twierdzi że przynajmniej połowa ratowników umrze lub przejdzie ciężką chorobę popromienną.

 

-wskazania liczników Geigera w strefach najbardziej skażonych radioaktywnie są prewencyjnie cenzurowane przez władze. Portal Globalna Świadomość donosi, iż rządowe liczniki Geigera w USA zostały przeniesione do zamkniętych pomieszczeń, a to niemal całkowicie podważa ich wiarygodność. Poza tym warto zwrócić uwagę na fakt, iż liczniki Geigera nie rejestrują promieniowania alfa, emitowanego przez radioaktywny uran i pluton (czyli to, co najgorsze w tym wszystkim).

 

cyt. "Chmura radioaktywna przebyła duży dystans, dzięki temu istnieje duża szansa na to, ze będzie bardzo rozcieńczona - powiedział dla Paryskiego dziennika Metro, Yannick Rousselet z Greenpeace. Ale dodał przy tym: 'Problem w tym, że nie wiemy dokładnie z czego ona (chmura) się składa'"

 

Zwróćcie uwagę, że specjaliści przyznają, iż nie wiedzą z czego (jakie radioaktywne pierwiastki) składa się chmura radioaktywna! Każdy specjalista wie z czego taka chmura się składa, pod warunkiem że także wie, z jakiego typu paliwa nuklearnego  ona pochodzi. Jest jasne, że chodzi im w tym przypadku o paliwo MOX.

 

-"Powiedział że - wysoko toksyczne elementy mogą wciąż być szkodliwe nawet po przebyciu całego tego dystansu".

 

Pragnę też zwrócić Wasza uwagę na fakt, iż wszędzie mówi się o pierwiastkach Cez i Jod. Te pierwiastki są powszechnie występujące w przypadku standardowego skażenia nuklearnego, lecz tym razem wcale nie muszą być najgroźniejszym dla nas elementem, ponieważ może chodzić o skażenie z mało efektownego, lecz niezwykle toksycznego "brudnego wybuchu" paliwa MOX.

 

Mało kto zdaje sobie sprawę, że jeśli do takiego niepozornego na zewnątrz wybuchu (to nie jest wybuch nuklearny) w Fukushimie doszło, to ilość wydalonego do atmosfery skażenia mogla być równa wybuchowi setek bomb atomowych jednocześnie!

 

Nic przy tym nie mówi się o promieniowaniu Alfa, przed którym łatwo się ochronić, (np. w zamkniętym szczelnie mieszkaniu) ale raz wdychane lub przy kontakcie człowieka że skażoną żywnością i roślinnością, łatwo wnika i nawet mała dawka powoduje spustoszenia, łącznie ze śmiertelnym skutkiem.

 

Wnioski wyciągnijcie sami i na własną odpowiedzialność. Zrobiliśmy wszystko co mogliśmy aby Was wszystkich ostrzec".

Źródło polskie
Źródło angielskie

-"Władze zapewniają zaniepokojonych obywateli, że żółty proszek jest pyłkiem, ale ofiarom promieniowania w Czarnobylu mówiono to samo. Radioaktywny żółty deszcz, który spadł w Tokio i okolicach nocy spowodował panikę wśród japońskich obywateli i wywołał zalew telefonów do meteorologicznej Agencji Japonii. Zainteresowane osoby karmiono, tymi samymi kłamstwami co ofiary Czarnobyla, którym mówiono że żółty deszcz, który spadł na Rosję i kraje ościenne po katastrofie w 1986 był tylko pyłkiem pochodzenia roślinnego. To samo wyjaśnienie obecnie proponują władze japońskie.(?)"

Źródło

-żniwo Czarnobyla to milion ofiar śmiertelnych w samej Europie według organizacji Low Level Radiation Campaign. Liczby poronień, chorych, czy urodzonych z deformacjami genetycznymi nie sposób zliczyć.

 

-cyt. "Porażająca opowieść burmistrza miasta położonego koło elektrowni. Mówi, że kilka dni temu próbował skontaktować się najwyższymi władzami Japonii i otrzymać pozwolenie na ewakuację miasta. Początkowo nikt nie chciał z nim rozmawiać, a kiedy otrzymał połączenie, powiedziano mu, że robi niepotrzebną panikę. Człowiek jest załamany, twierdzi, że nie tylko zlekceważono go ale wręcz okłamano. W tej chwili ci oficjele, którzy nie chcieli z nim rozmawiać, nakazali ewakuację całemu miastu, a burmistrzowi przykazali, że ma opuścić miasto jako ostatni. Miasto liczy sobie 71 tys. mieszkańców". Źródło: Dailymail

 

cyt. "-Możliwa reakcja łańcuchowa w reaktorze 4 - tym!

 

Jak podaje Kyodo News, w opisie stanu wszystkich reaktorów w elektrowni Fukushima, działanie reaktorów jest zawieszone, niektóre z nich są naprawiane, ale co jest najbardziej przerażające, w reaktorze 4 - tym grozi reakcja łańcuchowa! Użyto wprost tego określenia chain reaction. Jeśli dojdzie do reakcji łańcuchowej to możemy mieć jeden z największych wybuchów brudnej bomby w historii. Nie będzie to wybuch na miarę bomby termojądrowej, ale wszystkie zanieczyszczenia promieniotwórcze rozniosą się po całej Japonii i nie tylko. Oczywiście media to przemilczały".

 

Wykryto podwyższone poziomy radiacji poza 30 - km promieniem ewakuacji. W prefekturze Ibaraki zaraz na płd. od Fukuszimy, osiągnęły późnym rankiem (16.3.2011?) poziom ok. 300 razy wyższy od normalnego. Potrzeba byłoby 3 lat nieustannej ekspozycji, żeby podnieść sobie ryzyko raka [wg modeli obliczeniowych lobby atomowego, które zaniżają ryzyko 100 - 1000 razy (...) PB].

 

RIA Novosti: wojsko Rosji przygotowuje się do ewakuacji 600 tys. z Wysp Kurylskich i Sachalinu na wypadek pogorszenia sytuacji.

 

Ludność Rosji na Dalekim Wschodzie wykupiła liczniki Geigera i dozymetry, mimo zapewnień Moskwy, że nie ma zagrożenia z Japonii. Koszt dozymetru 5,3 tys. rubli (185 $): Ludzie wydadzą tyle, żeby chronić najbliższych przed radiacją - mówi sprzedawca.

 

Władze Kamczatki: regularne sprawdzanie poziomu radiacji nie wykazuje wzrostu. 15.3.2011 2:00 czasu moskiewskiego - 11 mikro - rentgenów / godz. Podobnie z Sachalinu, Chabarowska i Promorja, ale ludzie są sceptyczni i na necie jest lawina zamówień dozymetrów".

Źródło

Poza tym:

 

-agendy rządowe USA podają, iż strefa skażona obejmuje już teren nie 30, ale 80 kilometrów wokół elektrowni. A jaka jest rzeczywista skala kataklizmu? Możemy się tylko domyślać..

 

-japońskie tajne stowarzyszenia (Yakuza) rozdają ludziom żywność, koce, drobne kwoty pieniędzy. Policja w ogóle nie ingeruje w tę działalność, trwa niepisane zawieszenie broni. To świadczy o ogromnej solidarności narodowej Japończyków. Czy Polacy zdali by taki egzamin?

 

----------------------------------------


3. Jak się chronić?
Aktualizacja z 26 marca.

a.) Jod, czyli ochrona tarczycy. Udaj się do apteki bądź sklepu z suplementami, drogerii, i kup suplement diety z jodem, np "chrom plus", "kelp" bądź jodek potasu na receptę, tylko według wskazań lekarza. Tych preparatów NIE WOLNO przedawkowywać, nawet w dobrej wierze! Zbyt wysokie dawki jodu mogą być toksyczne, jednak w dawkach zalecanych przez producenta bądź lekarza nie ma obaw.

 

-Preparat "chrom plus" zawiera chrom i 150 mikrogramów jodu. Bez recepty, dawkowanie jedna tabletka dziennie. Nie przekraczać zalecanych dawek.

 

-Preparat "kelp" zawiera naturalny wyciąg z wodorostów. Jedna tabletka "kelp" ma 200 mikrogramów jodu, bez recepty. Brać jedną tabletkę dziennie. Nie przekraczać zalecanych dawek.

 

-Preparat dla dzieci - "zdrovit odpornisie" niestety, jest to jedyny preparat przeznaczony dla dzieci który ma w swoim składzie odpowiednią dla nich dawkę jodu. Jest dostępny bez recepty, jednak zalecam konsultację z lekarzem - u dzieci łatwo spowodować przedawkowanie.

 

-Preparat dla kobiet w ciąży i karmiących - pregnaplus, tylko po konsultacji z lekarzem. W przypadku każdego leku, nawet bez recepty, należy radzić się lekarza.

 

-Preparaty syntetyczne zawierające jodek potasu (100 i 200 mikrogramów) dostępne tylko na receptę lekarską, stosować ściśle według wskazań lekarza bądź służb ratowniczych / sanitarnych. W żadnym wypadku nie przekraczać zalecanych dawek. Gdy władze zarządzą podawanie nam jodku potasu, odstaw powyższe preparaty (czyli chrom plus, kelp).

 

-dobrym dodatkiem do jednego z powyższych trzech preparatów może być spirulina, czyli naturalny wyciąg z alg morskich. Zawiera niewielkie ilości jodu, bierz jedną kapsułkę dziennie.

 

Przed zastosowaniem powyższych preparatów poszukaj wiarygodnych informacji w internecie na ten temat. Przeczytaj ulotki, gdzie załączone są ważne informacje, których nie podałem tutaj ze względu na ograniczenie miejsca. W przypadku wątpliwości, np podawania w/w preparatów: dzieciom, osobom starszym, przewlekle chorym, alergikom, kobietom w ciąży i karmiącym, zażywającym leki (możliwe interakcje), zgłoś się do lekarza lub odpowiednich służb po poradę. Bardzo ważne jest, aby zacząć przyjmować w/w preparaty z jodem jeszcze PRZED skażeniem, czyli przed dotarciem radioaktywnej chmury w miejsce Twojego zamieszkania. Jodu nie powinny zażywać osoby mające poważne problemy z tarczycą. W przypadku jakichkolwiek problemów z tym organem należy się poradzić lekarza - ja się na tym już nie znam.

 

b.) jod c.d. Jako ciekawostkę pewien farmaceuta powiedział, że wielu ludzi ma kłopoty z tarczycą do dziś właśnie z powodu przedawkowania płynu Lugola podczas Czarnobyla, bo prawie nikt nie przestrzegał dawki zalecanej (50 - 500 mikrogramów). To trzeba było 1 krople na szklankę, a ludzie pili np. łyżeczkę wprost buteleczki i przyjmowali właśnie dawki miligramowe albo i większe. Problemy mają ludzie właśnie z powodu uszkodzenia tarczycy. A więc ostrożnie z jodem!

 

-W hurtowniach jodu brak. Płyn Lugola jest składowany rezerwowo, uczestniczą w tym m.in. niektóre poradnie, przychodnie. Proszę pilnie o informację z terenu Polski o tym zjawisku, bo prawdopodobnie jest to ukrywane przed opinią publiczną!

 

c.) Jednocześnie trzeba uważać, aby władze, służby nie zechciały nas przypadkiem naszprycować jakimś świństwem, pod przykrywką walki z radiacją. Dlatego śledź niezależne fora, blogi i witryny, poszukuj informacji na własną rękę - miej oczy szeroko otwarte. Wiedza ochrania, ignorancja naraża - to motto naszych trudnych czasów.

 

d.) Śledź wskazania stacji pomiarowych i innych monitoringów radiacji:

 

-Monachium -

link tutaj

-Inne stacje w Bawarii -

link tutaj

-Inne stacje w Niemczech -

link tutaj

-Organizacja Low Level Radiation Compaign -

link tutaj

(po angielsku). Organizacja ta skupia fizyków, atomistów i innych naukowców, którzy sprzeciwiają się energetyce atomowej i informują o zagrożeniach z nią związanych.

 

-Organizacja European Committee on Radiation Risk -

link tutaj

-Black Cat Systems - obywatelskie stacje pomiarowe w Ameryce płn. -

link tutaj

-Radiacja w Los Angeles -

link tutaj

-Polska bezpieka atomowa - mapa -

link tutaj

-Radiacja w Lublinie UMCS -

link tutaj

-Radiacja w Tokio -

link tutaj

-Bezpieka atomowa USA -

link tutaj

e.) zachowaj środki ostrożności:

 

-pij wodę butelkowaną przed opadami radioaktywnymi, czyli wodę mineralną. Wody tej używać do przyrządzania gorącej: kawy, herbaty, zup itp.

 

-unikaj przebywania na zewnątrz, nie otwierać okien, gdyż przebywanie w zamkniętych pomieszczeniach daje częściową ochronę przed radiacją

 

-nie spożywać miejscowych owoców i warzyw, unikać mleka aż do wiarygodnych pomiarów skażenia.

 

-Unikać jedzenia grzybów i dziczyzny, gdyż one tradycyjnie pochłaniają największą część skażenia.

 

-zrób zapasy w pobliskim spożywczaku. Chodzi o specyficzne artykuły, mające kilka cech. Między innymi: a) długi okres przydatności do spożycia, b) można je przechowywać poza lodówką czy zamrażarką, c) są odporne na czynniki środowiskowe. Dla przykładu kryteria te spełniają: mąka, gryka, soja, soczewica, ryż, makarony, konserwy, soki wysokiej jakości, zupki w proszku, i różne inne produkty. Zapasy te przechowuj w miejscach odległych od okien, nie narażonych na przeciągi i napływ powietrza z zewnątrz (ryzyko większej radiacji). Jeśli masz w rodzinie przewlekle chore osoby, zrób zapas lekarstw dla niej na kilka tygodni aż do czasu względnej stabilizacji i ustania paniki.

 

-W razie zalecenia pozostania w domu, należy: zamknąć okna i drzwi i nie dopuścić aby do domu lub mieszkania dostało się powietrze z zewnątrz (wyłączyć wentylację, klimatyzację, ogrzewanie nawiewowe, uszczelnić zasuwy piecowe i kominowe, zabezpieczyć inne otwory w mieszkaniu lub budynku). Zabezpieczyć zwierzęta domowe lub hodowlane; unikać spożywania żywności z własnego ogródka, warzyw i owoców nieznanego pochodzenia, wody z kranu ? pić wodę tylko butelkowaną, ale z pewnych źródeł. Żywność przechowywać w szczelnie zamkniętych pojemnikach; w przypadku wyjścia na dwór należy zakryć nos i usta mokrym ręcznikiem lub chusteczką. Dobre byłyby też maseczki noszone podczas epidemii świniaka w 2009 roku. O ironio, nawet tak licha ochrona powstrzymuje najbardziej szkodliwe cząsteczki alfa.

 

Po przyjściu z zewnątrz należy umyć całe ciało i włosy (do kąpieli dodać sodę spożywczą), należy też schować rzeczy noszone na dworze do torby i szczelnie ją zamknąć.

 

f.) Kogo należy chronić najbardziej? Przede wszystkim należy chronić kobiety w ciąży i ich nienarodzone dzieci. Podczas awarii w Czarnobylu zdarzały się liczne poronienia, a radiacja szkodzi młodym organizmom w ciele matki. Chronić dzieci i osoby starsze, osoby z białaczką, rakiem, wyniszczone. Osoby z chorą tarczycą są także narażone na radiację bardziej niż inni.

 

----------------------------------------


4. Możliwe przyczyny, wirus stuxnet.

Wirus stuxnet rozprzestrzenia się na inne elektrownie atomowe. Tydzień temu w Kanadzie prawie 720.000 litrów skażonej radioaktywnie wody wyciekło do jednego z Wielkich Jezior. Wyciekła ona z jednej z elektrowni atomowych. Sprawę wyciszono, sprawy nie ma. Dziś, w piątek, media poinformowały, iż automatycznie wyłączyła się elektrownia atomowa w Słowenii na południu Europy. Władze na razie informują jedynie o "drobnych problemach technicznych". Jak zwykle, nie mówią nam całej prawdy. Więcej o wirusie stuxnet pisałem w dalszej części tekstu - warto przeczytać.

 

"Problemy natury technicznej uniemożliwiły ponowne uruchomienie słoweńskiej elektrowni atomowej Krszko, która w środę wyłączyła się automatycznie - poinformowała rzeczniczka tej jedynej w Słowenii siłowni nuklearnej Ida Novak Jerele".

Źródło

Mój komentarz: zwróćcie uwagę na jedno: oficjalnie władze przyznały, że udało się doprowadzić prąd do systemów w elektrowni. Co jest jednak dziwnego? Załoga która ma za zadanie unormowanie tej sytuacji nie jest w stanie odzyskać kontroli nad systemami informatycznymi! Wcześniej pisałem, że systemu informatyczne w elektrowni Daiiczi zostały zaatakowane przez wirus komputerowy zupełnie nowej generacji - stuxnet. Wirus ten został specjalnie zaprojektowany do atakowania, sabotażu i przejmowania obiektów przemysłowych, w tym elektrowni i instalacji nuklearnych. W ostatnim kwartale 2010 roku media donosiły o ataku wirusa stuxnet na instalacje atomowe Iranu. Naturalnie, wirus ten jest produkcji Mossad - CIA. Całkiem niedawno operatorzy wielu elektrowni atomowych na świecie przyznały, że ich systemy zostały zainfekowane przez stuxnet. Co ciekawe, taką infekcję odnotowano również w systemach elektrowni Fukushima - Daiiczi. Zadajmy sobie tutaj pytanie, czy możliwe jest, że ktoś manipuluje systemami w Fukushimie właśnie poprzez wirus stuxnet?

 

Super - wirus komputerowy stuxnet to w rzeczywistości bardzo zaawansowana broń cybernetyczna. Jest przeznaczony do ataku na wielkie kompleksy militarne i przemysłowe, np takie jak elektrownie atomowe. Wirus ten jest niewykrywalny dla programów zabezpieczających i zachodzą podejrzenia, że duża część systemów w elektrowniach atomowych Europy jest nim zainfekowana. Stąd nerwowe reakcje Merkel i innych euro - politruków na temat polskiego programu atomowego, stąd chęć zamykania i zbadania bezpieczeństwa już istniejących reaktorów.

 

Wirus stuxnet został stworzony przez specjalistów w Izraelu. Pierwszy raz użyto go do zaatakowania instalacji atomowych w Iranie. Wystarczy tylko mała zmiana targetu i już mamy awarie w innych elektrowniach na świecie.

 

----------------------------------------


5. Media Watch.

-czy mamy powody, by jeszcze wierzyć w zapewnienia naszych politruków, "ekspertów" i głównych mediów? Najpierw różni eksperci ze szklanego ekranu wmawiali nam, że zagrożenia praktycznie nie ma, zaś już teraz wiemy, że możliwy jest drugi Czarnobyl lub nawet coś gorszego, bo japońskie reaktory są potężniejsze niż te z Czarnobyla. Czy "eksperci", którzy bezczelnie nas okłamywali, narażając nasze życie na szwank, poniosą odpowiedzialność za swoje bluźnierstwa? Mówię wprost o odpowiedzialności karnej lub o karze wymierzonej: "według prawa i zwyczaju wojny".

 

Podobny los powinien spotkać naszych politruków z sejmu i senatu, co do jednego, bo jak na razie ani rząd (tfu) ani "opozycja" (tfu) nie robią nic, aby nas ostrzec czy przygotować na zagrożenie, które już wkrótce zawita do bram naszej Ojczyzny. Dam Ci radę, obywatelu - kiedyś mówiono: wyrzuć telefon za okno, jeśli chcesz być zdrowy psychicznie. Dziś ja Wam mówię: wyrzuć telewizor za okno, jeśli chcesz żyć. Czy nie jest dziwne to, że nagle padają wszystkie stacje pomiarowe, wkradają się błędy, serwery siadają, lub jest brak pomiarów? Już nie wspomnę o tym, że niektóre polskie stacje pomiarowe podały, że radioaktywność w danym miejscu wynosi zero (!) co jest fizycznie niemożliwe.

 

Rzecz, na jaką należy zwrócić uwagę to informacje pojawiające się w mediach oficjalnych. Po pierwsze, podawane są one z opóźnieniem. Po drugie, w każdym newsie musi znaleźć się kilka do nawet kilkunastu uspokajających zdań. Po trzecie, do głosu są dopuszczani prawie wyłącznie tzw "eksperci" skorumpowani przez lobby atomowe i rządy. Oni mają swój interes, aby lobbować za atomem i tym samym ogłupiać nas. Po czwarte, oni kłamią i uspokajają do ostatniej chwili. Najpierw była całkowita blokada informacyjna, tej chmury radioaktywnej niby nie było. Potem, gdy już nie było można tego dalej ukrywać (bo sypać zaczęły media zachodnie), zmieniono lekko śpiewkę. Teraz skorumpowani atomowi lobbyści mówią nam, że chmura owszem jest, ale zagrożenia nie ma, bo chmura jest rozrzedzona. Skąd nagle się wzięła ta chmura nad Europą? Dlaczego nie informowano nas na bieżąco, czyli wtedy, gdy była już nad Ameryką i potem Atlantykiem, Grenlandią? Czy możemy więc ufać mass mediom i czynnikom oficjalnym? Wątpię..

 

Poza tym podawanie informacji, że chmura jest rozrzedzona i nie stanowi zagrożenia, jest po prostu najzwyklejszym KŁAMSTWEM. W chmurze z japonii obecny będzie prawdopodobnie uran i pluton, emitujące cząstki alfa. Wystarczy pojedyncza radioaktywna cząstka, by w organizmie zaczęły tworzyć się nowotworowe zmiany (mutacje DNA). Modele którymi operują skorumpowani "eksperci" nie uwzględniają uranu, plutonu i cząstek alfa! Dodać warto, iż takie cyt. "rozrzedzone promieniowanie" wokół każdej elektrowni atomowej na świecie wcale nie jest obojętne dla zdrowia. Świadczy o tym udowodniony fakt, iż ludzie mieszkający wiele kilometrów od takich elektrowni chorują na różne choroby, w tym raka. Wielka afera z tym związana została zatuszowana w Niemczech.

 

cyt. "Czy skala skażenia po katastrofie nuklearnej jest ukrywana?

 

Bardzo niepokojąco brzmią zapewnienia rozmaitych 'ekspertów' w naszej rodzimej telewizji zaklinających się na wszystkie świętości, że nie grozi nam żadne skażenie radioaktywne w Polsce. Sytuacja jest tak nieprzewidywalna, że między bajki można włożyć wszystkie uspokajające zapewnienia. Przypominam, że według pierwszych doniesień i ekspertów w TV wszystko po trzęsieniu było pod kontrolą, japońska technologia jest super zaawansowana a reaktory wyłączają się automatycznie. Dokładnie wtedy gdy z telewizorów sączyły się zapewnienia o pełnej kontroli nad awariami w Japonii trwało gaszenie pożaru w elektrowni Onagawa.

 

Zaraz potem w super bezpiecznej elektrowni Fukushima zaczęły wybuchać reaktory. Nawet wtedy eksperci bajdużyli o upuszczaniu pary wodnej oraz opowiadali inne głupoty. Geneza tej dezinformacji jest prosta, w Polsce ma powstać elektrownia jądrowa dlatego w przypadku takiego kryzysu wszystkie ręce na pokład i grupowe zaklinanie rzeczywiśtosci poprzez stosowanie sztuczek socjotechnicznych i tak charakterystyczne dla naszych mediów tworzenie wrażenia przynależności do oświeconej , pro atomistycznej większości i ciemnej krytycznej mniejszości.

Źródło

Mój komentarz: Media zastosowały tutaj klasyczny schemat manipulacyjny, na który część Polaków nabiera się od lat. Jest to tzw "reakcja psa Pawłowa". Polega na przeciwstawieniu sobie dwóch różnych grup społecznych, a właściwie - sztucznym wykreowaniu tych grup. Ciągle stosowany jest schemat "złych" tradycjonalistów / konserwatystów / katolików i "dobrych" lewicowców / liberałów. Tak samo było podczas katastrofy smoleńskiej i wojny informacyjnej, jaka potem rozgorzała w mediach i internecie. Wtedy na początku mass - media próbowały tuszować wszelkie przesłanki, że z tą katastrofą smoleńską jednak jest "coś nie tak" iże jesteśmy robieni w jajo. Jednak opór zjednoczonego i odrodzonego duchowo Narodu był zbyt silny. Wtedy nasi politycy wpadli na pomysł, aby sprawę smoleńską puścić na znany tor konfliktu PO kontra PiS.

 

Dziś jest podobnie. Mamy tłum tzw. "ekspertów", który krzykliwie i na wszelkie sposoby tłumaczy nam, że atom jest bezpieczny, tani i w ogóle fajny (co jest kłamstwem). Zwolennicy atomu są przedstawiani jako rzeczowi i spokojni racjonaliści, występujący przeciwko ciemnocie i zabobonowi przeciwników atomu. Oczywiście, działa magiczna zasłona teorii spiskowych: każdy, kto nie zgadza się z "ekspertami" pracującymi dla lobby atomowego, jest nazywany, pośrednio, oszołomem wyznającym "teorie spiskowe".

 

Tajemnicą poliszynela jest to, iż Ci "eksperci" są bezpośrednio powiązani z bardzo wpływowym lobby atomowym i przez to lobby są sponsorowani. Tak, to się nazywa korupcja - Ci "eksperci" mają w d...   nasze zdrowie i życie, dla nich liczy się pełna kabza.

 

Poza tym jest jeszcze pewien powód, dla którego nasi "eksperci" nigdy nie zrezygnują z pro atomowego bełkotu. Otóż w Polsce, według planów politruków, ma powstać elektrownia atomowa. Związane są z tym projekty akademickie, naukowe, dotacje, kręcenie lodów, machloje, łapówy, koperty, a także zwiększenie cen energii elektrycznej i podatków. Obawiam się wręcz, że oni wybudują tą elektrownię z piasku i błota, jak to było już w Żarnowcu! Nasi "eksperci" i inne fachury dostały "prikaz" z politycznej centrali, by nie dopuścić do powstania złej opinii na temat atomu w społeczeństwie.

 

----------------------------------------


6. Aspekty techniczne, lobby atomowe.

Sądzi się, że obecna bardzo niska rozrodczość bierze się właśnie z powodu wybuchu bomb atomowych, jest ona na poziomie praktycznie nieodwracalnym (1.21), społeczeństwo japońskie skazane jest na wymarcie, jeśli się coś nie zmieni. Niestety, tragedia nuklearna jaka spotkała obecnie Japonię może tylko sytuację pogorszyć. Jak ujawnił renomowany fizyk europejski, który chce pozostać anonimowy, reaktory nawet podczas normalnego użytkowania uwalniają bardzo duże ilości promieniowania zabijające spermę. Czyli, że następuje sterylizacja!

 

Większość energii, którą produkują reaktory nie jest przetwarzana na energię elektryczną - wydziela się ona w formie energii cieplnej. Stąd potrzeba tak dużej ilości wody.

 

Co jest szczególne w tym przypadku? Po pierwsze, powtarza się schemat znany nam z katastrofy w Czarnobylu w latach 80 - tych XX wieku:

 

-niemal całkowita blokada niewygodnych informacji. Pewnych faktów się po prostu w ogóle nie podaje, np tego, że w miejscu wybuchu składowano niebezpieczne odpady radioaktywne;

 

-cenzura w/w, znikanie już opublikowanych newsów (są z niewiadomych powodów usuwane z serwerów);

 

-uspokajające opinie tzw. "ekspertów" powtarzane wiele razy w ciągu dnia, wałkowane i "memłane" dosłownie tysiące razy dziennie, co chwilę;

 

-dziwne dane są obecne na serwerach rządowych monitorujących np poziom radiacji, który wzrósł od wczoraj w wielu rejonach świata. Jednak są to serwisy znane właściwie tylko specjalistom, typowy internauta nie ma pojęcia o ich istnieniu. Oczywiście, niewygodne informacje z tych serwisów nie są podawane w żadnych mediach.

 

-ma miejsce zjawisko tuszowania niewygodnych wypowiedzi ekspertów, którym zdarzyło się powiedzieć kilka słów za dużo w programie na żywo. W Jednym z telewizyjnych programów zaproszony ekspert został zapytany, czy dawka 400 mSv to dużo. Odpowiedział, że to raczej mało, jednak prowadzący kontynuował temat mówiąc, że te 400 mSv to dawka emitowana w ciągu godziny. Łatwo policzyć, że w ciągu doby daje to 9600 mSv (400 x 24). Ekspertowi, który był obecny w studio dosłownie szczęka opadła gdy to usłyszał. Od razu odwołał swojej poprzednie słowa mówiąc, że taki poziom radiacji jest bardzo wysoki. Taki sam schemat był obecny przy katastrofie smoleńskiej i innych niewygodnych dla polityków tematach.

 

-doszło do wybuchu budynku elektrowni atomowej, kłopot w tym, że w tym budynku przechowywano skażone radioaktywnie materiały bądź odpady poprodukcyjne.

 

-najważniejsze: obecne, tzw dopuszczalne normy promieniowania wchłaniane przez każdego człowieka na Ziemi są manipulowane przez agencje atomistyczne i wpływowe lobby atomowe. Dawka, którą lobby atomowe podaje jako bezpieczną, w rzeczywistości może wcale taką nie być;

 

-druga manipulacja agencji atomistycznych i lobby atomowego polega na tym, iż dozwolone dawki promieniowania na rok są stale podwyższane, na naszą niekorzyść. Dlaczego? Dlatego, ponieważ są wyliczane na podstawie tzw "promieniowania tła". A to promieniowanie ma to do siebie, że wzrasta od momentu, gdy ludzkość poznała energię atomu (tzw era atomowa).

 

----------------------------------------


7. Alerty - czy coś szykują?

-"W Polsce odbyło się posiedzenie zarządu zarządzania antykryzysowego. Na spotkaniu poinformowali, że skażenie w Polsce będzie (czyli już jest) bardzo silne i będzie rosło, informacja ta przez media nie wiem czemu wciąż jest przemilczana.

 

Mamy informację od osoby należącej do tego zespołu zarządzania antykryzysowego żeby zaopatrzyć się w leki takie jak Kelp, lub płyn Lugola, podobno najskuteczniejsze w przypadku zagrożenia promieniowaniem i dostępne w aptekach. Wiem że Kelp w pełni naturalny (suplement diety) i czym prędzej zacząć stosować. Lepiej zakupić leki jak najwcześniej bo wczoraj w aptekach mówili, że powoli zaczyna brakować w hurtowniach, a cena leku z dnia na dzień rośnie".

 

----------------------------------------


8. Teorie konspiracji NEW

cyt. "Grupa Fulforda dysponuje dowodem w postaci nagrania z 9 marca (2 dni przed katastrofą), że rodzina Rockefellerów w osobie Jaya Rockefellera wiedziała o tym, że w prefekturze Fukushima wydarzy się katastrofa nuklearna. W nagraniu przedstawiciel Rockefellera, Campbell, oferuje jednemu z polityków japońskich dostęp do zasobów środka czyszczącego skażenia nuklearne w prefekturze Fukushima. Fulford twierdzi, że na podstawie tego nagrania można udowodnić, że katastrofa w elektrowni była przygotowanym zamachem.

 

Cztery miesiące przed katastrofą zdecydowano się na umieszczenie paliwa z plutonem w reaktorze numer 3. Zielone światło dał gubernator prefektury Fukushima, mimo, że były sprzeciwy. W Japonii tylko 3 reaktory używają tej wysoce toksycznej mieszanki o nazwie MOX.

 

Niezwiązana z Japonią, ale ważna informacja – z rozszyfrowanych maili Ministra Obrony Australii wynika, że agenci Federal Reserve (prywatna firma, która drukuje dolary dla USA) zdecydowali o zwolnieniu premiera Australi Kevina Rudda, co wkrótce nastąpiło. Maile niedługo zostaną udostępnione mediom i nie będzie się tego dało ukryć. Zachodzi pytanie – dlaczego agenci prywatnej firmy amerykańskiej jaką jest FED mają taką moc by zwalniać premiera suwerennego państwa? Ci sami ludzie wtrącają się w wewnętrzne sprawy Japonii. Są to najgroźniejsi gangsterzy świata, o praktycznie nieograniczonych wpływach, kontrolują większość rządów świata, a przeciętni ludzie nawet o nich nie wiedzą (czy nie nasuwa się tu skojarzenie z wypadkiem Smoleńskim? Jednym z głównych motywów była emisja pieniądza w Polsce)

 

Naukowcy w Japonii stwierdzili, że woda pod wulkanem Fuji staje się bardzo gorąca. Na Uniwersytecie w Tokio  dokonano detekcji niezwykłych fal elektromagnetycznych, które są wysyłane w stronę wulkanu z placówek HAARP w USA. Podobne fale zostały wykryte w tygodniach poprzedzających trzęsienie ziemi i tsunami. Z informacji przekazanych Fulfordowi wynika, że Jay Rockefeller ma zamiar sterroryzować Japonię jeszcze bardziej – planowana jest erupcja Mt Fuji 11 kwietnia. Fulford ujawnia tę informację by zapobiec kolejnej katastrofie. Obiecuje to Rockefellerowi i jego rodzinie, że nie ma miejsca na Ziemi gdzie mógłby się skryć przed karą dożywotniego więzienia. Jedyną szansą dla Rockefellerów jest poddanie się i stanięcie przed odpowiednią komisją. Wszyscy współpracownicy Rockefellerów w Japonii są już znani i niedługo nastąpi ich aresztowanie.

 

Agenci prowokatorzy w Japonii sieją dezinformację. Przykładem jest pokazywanie fałszywych zawyżonych pomiarów licznikiem Geigera-Mullera, po to aby wzbudzić panikę.

 

Większość obsady amerykańskich baz wojskowych w liczbie ok. 200,000 osób wyjechała lub też wyjedzie w najbliższym terminie. Powodem jest to, że japońskie Ministerstwo Obrony wie, że amerykańska armia stoi za trzęsieniem ziemi i tsunami.  Zażądano więc od nich natychmiastowego opuszczenia terenu Japonii. Podobnie, pracujący w Japonii bankierzy dostali termin opuszczenia do 19 marca.

 

Są bliskie kontakty z grupą Kaddafiego z Libii. Jest to jedyny kraj na świecie, który nie ma banku centralnego kontrolowanego przez Rotszyldów. Kaddafi jest gotów przekazać 180 miliardów dolarów na rzecz walki z ubóstwem, pod warunkiem, że ustaną ataki na jego kraj. Oczywiście, atak na Libię jest tylko i wyłącznie próbą zagrabienia zasobów ropy naftowej tego kraju.

 

Argentyński politolog Adrian Salbuchi w rozmowie z Darylem Bradfordem Smithem ujawnił, że do Patagonii w Agentynie zaczęli przyjeżdżać bogaci ludzie, którzy wcześniej zakupili wielkie połącie w tym kraju. Promieniotwórczość nie jest zagrożeniem na południowej półkuli. Patagonia jest niezwykle bogata w surowce, setki tysięcy hektarów zostały wykupione przez takich ludzi jak Ted Turner, George Soros, George Bush, Carlo Lucciano Benneton, Joseph Lewis, Daniel Lerner, Hank Paulson, Lord Lay (75 tysięcy kilometrów kwadratowych!) i in. Teraz już wiadomo dlaczego te dotąd puste tereny były wykupywane w ostatnich latach. Podobny influks ludności obserwowany jest w innych krajach południowej półkuli. Niestety, media nie informują realnym zagrożeniu ze strony chmur radioaktywnych na północnej półkuli, sytuacja jest groźna i być może chodzi o depopulację północnej półkuli, gdzie jkest obecnie serce współczesnej cywilizacji.

Audycja po angielsku - link

".

Źródło

Czy jest możliwe, że właśnie zaczęła się III wojna światowa a my o tym nie wiemy? Bandyci rządzący naszą planetą mają teraz znacznie silniejsze "gadżety" niż największe bomby atomowe. Jest to tzw broń geofizyczna. W jej skład wchodzą systemy anten na Alasce i Grenlandii, sieć stacji radarowych i satelitów. Polega to na generowaniu odpowiednich fal w jonosferze ziemskiej i ich kierowanie do wnętrza Ziemi. Powoduje to katastrofalne wstrząsy i czasami tsunami, jeśli wiązka była skierowana w stronę dna morskiego. To nie jest już S-F, to nie jest fantastyka czy tzw "teoria spiskowa". To nasza rzeczywistość. Nie będę tutaj przedstawiał dowodów, bo nie ma już na to czasu - poszukajcie sobie w internecie pod hasłem: HAARP.

Genesis2010
O mnie Genesis2010

Jestem anarchistą, antyglobalistą, konserwatystą, ekologiem, antysystemowcem, wierzącym w Boga. Nie obchodzą mnie medialne ustawki PiS kontra PO. Ja zajmuję się SEDNEM problemu - sprawami naprawdę ważnymi dla naszej Ojczyzny i całej Ziemi. Mam gdzieś "dymokratycznie wybrany rzond", samą demokrację i wszelkie "standardy" politykowania. Mam propozycję dla polityków: miejcie jaja jak Kaddafi i rozdajcie Polakom kilka milionów sztuk broni palnej. Wiem, że tego nigdy nie zrobicie.. Bo wtedy sami rozwiązalibyśmy problemy Polski. Przepraszam za to, że czasami wyłazi ze mnie chamstwo, ale z histerykami trzeba ostro, zwłaszcza, jeśli obrzucają mnie błotem i zabraniają mi wyznawania najważniejszych dla nas wartości. Ktoś napisał mi, że tutaj jest "salon". No przepraszam bardzo, salon to masz u kaczora albo ryżego cudaka w sejmie. TUTAJ PANUJE ANARCHIA! Liczba zbanowanych loginów: 18

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka