piko piko
218
BLOG

Chopin

piko piko Kultura Obserwuj notkę 5

17 października 1849 r. o godz. 2 nad ranem zmarł w Paryżu Fryderyk Chopin. Tak pisała o tym gazeta „Le National”:


Pan Fr. Chopin, sławny pianista, zmarł dziś rano na chorobę piersiową, na którą cierpiał już od dawna. P. Chopin miał zaledwie 39 lat. Jest to ogromna strata dla sztuki muzycznej, którą uprawiał z całym oddaniem i której był jedną z najgodniejszych podpór. Pogrzeb odbędzie się za kilka dni”.


Faktycznie nastąpił dopiero 30 października. Ciało spoczywa na cmentarzu Père-Lachaise w Paryżu, serce w kościele pod wezwaniem świętego Krzyża w Warszawie.


Jutro rocznica śmierci artysty więc przypomnę jak kiedyś wyglądały komentarze pod okolicznościową notką.

Wpis  zawierał:







Komentarze:

dodamie 24 października 2015, 12:35
@Autor Przepiękna muzyka! Do tej pory brzmi mi w uszach i w sercu po konkursie! Dzięki za przypomnienie. Olejniczak, teraz juror, a pamietam z mojej młodosci - konkurs chopinowski!

piko 24 października 2015, 12:52
@DODAMIE
Piękna i jedyna taka ...
Byłem na konkursie z Krystianem Zimermanem 1975

Ravenna 24 października 2015, 13:49
@PIKO
powoli mnie budzą z tego snu pięknego
potępieńcze swary Polaków w komisji

dzięki za powrót do muzyki

piko 24 października 2015, 21:19
@RAVENNA

Muzyka

Dźwięk, głos - muzyka.
Co w tobie jest, że chce się
Odlecieć, tańczyć, śmiać,
Kochać, płakać lub zasnąć?
Dźwięk - powietrza falowanie
Ciała wibracje, emocji wyzwolenie,
Pamięci odtworzenie,
Obrazów wyświetlenie.

Moja muzyko, lubię cię,
Potrzebuję cię.
Ty jesteś świadkiem chwil pięknych,
Ty jesteś jak narkotyk zapomnienia.


cisza 24 października 2015, 21:37
@PIKO Zauważcie....
Wielu z nas "słoń nadepnął na ucho" ale gdy grany jest Chopin nie mamy wątpliwości...to nasz krajobraz, nasze serca, nasza dusza....

Cicho, cicho, spokojnie, spolegliwie ...nagle NIE, NIE, nie pozwalam...to ON Fryderyk.

Bogu niech będą dzięki za ten wspaniały polski instynkt. Dzięki Bogu za Chopina.
Mają go, ten instynkt o dziwo, pianiści Dalekiego Wschodu, podobnie też, oni doceniają nasze malarstwo batalistyczne.

Szkoda, ze jury było tak ustawione, że wspaniały Polak odpadł w przedbiegach

piko 24 października 2015, 21:45
@CISZA Cicho, cicho, spokojnie, spolegliwie ...nagle NIE, NIE, nie pozwalam...to ON Fryderyk.

Czasami spod nostalgii, melancholii pobrzmiewają groźne, mocne dźwięki zakłócające spokój i sielski nastrój.

Fryderyk jest niezrównany pod każdym względem. I to rozumieją nie tylko Polacy ale i inni z dalekich krajów ...

piko 24 października 2015, 22:35
"Tristesse" Etude Op. 10


piko 25 października 2015, 00:12
Jeden z bardziej przejmujących utworów Chopina - Preludium As Dur, No. 17, Op. 28. Końcowa część wywołuje niepokój - na tle delikatnej linii melodycznej pojawiają się i narastają groźne, wręcz tragiczne dźwięki, zapowiadające nadejście jakiejś tragedii.



Siukum Balala 25 października 2015, 01:46
@Autor Ja pamiętam tego nieznośnego Ivo Pogorelica

Ekwidystanta 25 października 2015, 02:01
@SIUKUM BALALAO, przepraszam! Dlaczego nieznośnego? Był bardzo wrażliwy, rozwichrzony, do tego twarzowy, a najważniejsze, że budził emocje.



PS
Pikusiu, nie słuchaj tego, co Szef nawija!

piko 25 października 2015, 06:56
@SIUKUM BALALA Ivo był, jak to się mówi, kontrowersyjny; miał swoją wizję Chopina nie koniecznie zbieżną z wizją jury.

A Ekwi mówi tak bo jak prawdziwej kobiecie, podobają się niesforni chłopcy, których chce ujarzmić, wykorzystać i porzucić.

piko 25 października 2015, 06:59
@EKWI Siukum tak mówi bo nie jest niesfornym chłopcem którego by jakaś kobieta itd ...

A muzyka jest nieprzemijająca.

Ravenna 25 października 2015, 10:31
@PIKO bardzo precyzyjne opisanie ...

więc wracam do muzyki

rav.


Ravenna 25 października 2015, 10:33
@CISZA ja bardziej widzę niż słyszę
a Chopina - gdy prawdziwie zagrany - widzę
nie wiem czy kto sfałszował
czy wypadł na sekundę z rytmu
bo
widzę

divina rustica 25 października 2015, 10:39
@PIKO Pan Olejniczak ma swój klimat, ale...tuż po konkursie, niezwykłym brzmieniu wybranych instrumentów, nagrania z YT brzmią jak pozytywka.
Do dobrego jest się łatwo przyzwyczaić;)

Dzięki za muzykę. Pozdrawiam:)

deda 25 października 2015, 12:15
@DIVINA RUSTICA pozytywka To w głównej mierze wina głośników , które są podłączone do komputera. Na małych pierdziawkach nie może brzmieć inaczej. Jeżeli się podłączy porządne ośmiocalowe monitory studyjne ( choćby taniego Behringera lub Yamahy lub droższego Geneleca albo Eve audio) za pośrednictwem dobrego interfejsu ( ja używam Emu 1414 dla ich ciepłych i dokładnych przetworników analogowo-cyfrowych , znanych ze słynnych byłych samplerów tej marki), to wtedy nawet filmiki z you-tube brzmią w miarę wiernie, o ile były nagrywane markowym mikrofonem ( a nie np. aparatem telefonicznym) .

piko 25 października 2015, 13:52
@DIVINA RUSTICA @DEDA Pozdrawiam,
a słuchanie muzyki na żywo jest nieporównywalne do nagrań (nawet najlepszych) z jednego podstawowego powodu - uczestniczymy w procesie tworzenia się sztuki.


piko 25 października 2015, 14:08
@RAVENNO - chcesz zobaczyć muzykę. Proszę bardzo, oto ona w całej okazałości



deda 25 października 2015, 14:12
@PIKO tak, co więcej publiczność oddziałuje zwrotnie na wykonawcę.
Przypadek graniczny: ongiś , w czasach mego dzieciństwa, pani Chojnacka grała na klawesynie sama ze sobą ( tzn, z taśmą , która wcześniej nagrała). Trudno powiedzieć, czy było to na żywo, raczej 50 % na żywo- a tak właśnie sobie zażyczył kompozytor jakiegoś współczesnego utworu, który wówczas wykonywała.

piko 25 października 2015, 14:34
@DEDA Zauważ, że orkiestra i dyrygent w czasie koncertu na żywo jak popełni błąd to nie ma możliwości poprawki. Aktor może jak to się mówi "szyć" a tu nic się nie da zrobić. Muzyków trzeba doceniać.

Pamiętam jak któryś z dyrygentów położył Bolero Ravela. Nie utrzymał tempa. Otrzymał brawa ale było widać jak był wnerwiony (na siebie).

piko 25 października 2015, 14:59
Notka o Chopinie ale polecam obejrzeć Toccata & Fugue J.S.Bacha Muzyka w brew pozorom to jest matematyka.

deda 25 października 2015, 16:07
@PIKO matematyka
Leibniz ładnie scharakteryzował muzykę jako błogość, której dusza ludzka doznaje licząc, ale nie mając świadomości, że liczy.
A nowoczesna harmonia ( teoria setów, struktury zwierciadlane, torus harmoniczny) i kontrapunkt staroklasyczny to już faktycznie wymagają dużej dawki matematyki. A do analizy dzieł Xenaxisa niezbędna jest dodatkowo znajomość teorii procesów stochastycznych i teorii gier, generatorów liczb losowych itp...

piko 25 października 2015, 16:36
@DEDA Leibniz ładnie scharakteryzował muzykę jako błogość, której dusza ludzka doznaje licząc, ale nie mając świadomości, że liczy.

Niewiele osób zastanawia się co ta liczba w muzyce znaczy (ⁿ√2 gdzie n=12) i 440 Hz.

Ładnie powiedziane i prawdziwe. Po prostu tak jak złoty podział jest z natury tak i harmonia dźwięków musi być jakoś przyrodzona człowiekowi.

deda 25 października 2015, 16:36
@PIKO 12-ty pierwiastek z dwóch to jednak ( zgniły?) kompromis stroju równomiernie temperowanego. Ja wolę naturalne kwinty 3:2 a nie 12-ty pierwiastek z 2 ^7 i tercje 5:4. Niektóre organy tak są strojone. Ale wtedy odpada gra w tonacjach z dużą ilością znaków przykluczowych, za to uzyskujemy stopliwość i zgodność z naturalnym szeregiem alikwotów.
Z drugiej jednak strony te drobne różnice uzasadniają ethos poszczególnych tonacji: e-moll będzie łagodniejsze, i nie nasycone taką namiętną pasją jak f-moll, zaś A-dur bardziej promienne i srebrzyste niż poważne , mężne Es-dur.

piko 25 października 2015, 16:43
@DEDA No, no, super!

Napisz dedo jakiś tekst o muzyce. (muzyka w matematyce i matematyka w muzyce)

A Chińczycy jakoś radzą sobie ze skalą pentatoniczną.

deda 25 października 2015, 16:58
@PIKO Istnieje nawet czasopismo periodyczne "Journal of Mathematics and Music", a najobszerniejszą/najbardziej zaawansowaną monografią z tego zakresu jest Guerino Mazzola: Topos of music, wykorzystującą aparat pojęciowy teorii kategorii i funktorów do różnych działów teorii muzyki. Mazzola jest zresztą fizykiem. Algebraiczne i geometryczne podejście do harmonii stosuje Dymitryj Tymoczko ( w przedmowie pisze: "jeśli nie jesteś w stanie nauczyć się geometrii algebraicznej, to nie ma sensu, abyś starał się zrozumieć Mozarta") .
Z kolei w celu właściwej atrybucji utworów stosuje się matematyczno- informatyczne metody teorii rozpoznawania obrazów i stylometrii. W ten sposób udało się niedawno ustalić, ze jedną z fug przypisywaną Bachowi i mającą już numer BWV faktycznie skomponował Krebs.

piko 25 października 2015, 17:10
@DEDA Jednak muzyka jest tak uniwersalną formą przekazu, porozumiewania się, wyrazu, że nawet bez wiedzy matematycznej porusza struny "duszy" czy co tam kto ma.

Nie wiem jak jest z kompozycją ale podejrzewam, że tu jest więcej liczenia i intelektu. Chociaż mogę się mylić. Chyba jednak najpierw musi zgrać w duszy a potem bierze się "pięciolinię".

deda 25 października 2015, 17:18
@PIKO za moich czasów czym ćwiczenie z kompozycji było brzydsze i naszpikowane nowatorstwami, tym bardziej było to cenione. Ćwiczenia ładne oceniane były zaś jako eklektyczne, banalne i wstyd było pisać rzeczy ładne.
na szczęście w XXI wieku ta tendencja już minęła.

Ravenna 25 października 2015, 17:28
@PIKO :)piękne dzięki:)

choć jako matematyko - fizyk
wykonujący inne zawody
niż wynikające z dyplomu
widzę muzykę inaczej
niż na tym video - nagraniu

całkiem inaczej:)

rav


piko 25 października 2015, 18:28
@RAVENNA całkiem inaczej:)

Da się opisać jak? :)

Ravenna 25 października 2015, 19:39
@PIKO muzyka wypełnia przestrzeń
nie tak jak stereo czy inne wielo...

zagospodarowuje ją
może być przestrzeń pomieszczenia w którym jestem
ale - też - będąc w pomieszczeniu
jestem w innej przestrzeni
zewnętrznej:)
może krajobraz
może kraj


hm - jakoś słowami - nie bardzo:)
nie to że tu rzeczka a tu lasek:))

algebra w przestrzeniach wyższych niż nasza

ojej:)))
uciekam:)

P.S.
Opiala się na studiach "najadłam" i mi zaszkodził widocznie:))))
już tego nie skasuję, niech zostanie:D

rav.


piko 25 października 2015, 19:51
@RAVENNAA może tak?

Nutki

Muzyka - ulubiona, głośna.
Obraz - zmienny, dowolny, niemy.
Ręce - na klawiaturze, albo i nie.
Alkohol - w głowie, nie za dużo.
Teraz mi dobrze - czyżby?

Muzyka - puls innego świata, piękna przestrzeń.
Muzyka - ekran wspomnień, źródło pragnień.
Lecz skąd łzy?
Może to muzyka kroplami nut wycieka ze mnie,
Unosząc na zewnątrz niespełnione marzenia?


Ravenna 25 października 2015, 20:05
@PIKO no - nie piję - więc jeden element odpada:)

nie - nic w tym wierszu nie jest chyba moje
ja o tej geometrii wielowymiarowej chyba najdokładniej...

wiersze - nie - nie jestem "poetycka" brrr :)))
jestem wiedźma matematyczna - jak by to nie wyglądało:))
i wiedźma - zielarka

wołają mnie
znikam

rav.


piko 25 października 2015, 23:22
@RAVENNA
1. Nie jesteś "poetycka" - ok, normalna sprawa.
2. Bycie "wiedźmą matematyczną" nie wyklucza bycia "poetyckim" - to są zdarzenia niezależne.
3. Zielarstwo wiąże się z alkoholem - nalewki, kropelki, ekstrakty, wyciągi. No chyba, że tylko zbierasz ziółka i parzysz herbatki.

Piszesz - muzyka wypełnia przestrzeń, itd. :))
Zgadza się, dźwięk rozchodzi się w ośrodku jakim jest powietrze tworząc złożoną falę akustyczną. Parametry akustyczne pomieszczenia mają bardzo duży wpływ na odbiór dźwięku. Temat od strony fizyki można ciągnąć. Deda byłby dobry.

Spróbuję podsumować swoimi słowami Twój komentarz z 19:39 - muzyka Chopina porusza w Tobie, mówiąc lekko patetycznie, jakąś strunę patriotyczno - wspomnieniowo - nostalgiczną.

W miarę dobrze ująłem?

Ravenna 26 października 2015, 10:10
@PIKO widzisz?
nie tak łatwo słowami
Chopin owszem - jest polski - i teraz konkurs

ale gdy piszę przestrzeń
to myślę jednak o wielowymiarowości w sensie geometrii:)


pozdrawiam
i dzięki

rav.

=========================================

Na koniec mój kolejny muzyczny wiersz:

Muzyka pachnie kwietną łąką
Czaruje kształtem feerią barw
Faluje jak słoneczny wiatr
Jak szum zielonych traw

W sieć strun i pięciolinii równych
Wpadł nagle bąk i pszczoła złota
I łamiąc szyk kropelek czarnych
Poplątał dźwięki, rozmigotał

Prowadź muzyko ścieżką wspomnień
Obrazem kwietnym wonią barw
Przez łąkę szmerów westchnień sennych
Do miejsc wspaniałych - w złoty czas.


piko
O mnie piko

Jaki jestem? Normalny - tak sądzę.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura