Styczeń, luty, marzec … i już rozpoczynamy czwarty miesiąc Anno Domini 2016. A w Żorskim Samorządzie praca wre nieustannie.
Nowy miesiąc, to nowe spotkania w dzielnicach Rowień-Folwarki oraz Zachód. W Dzielnicy Zachód tym razem nie tylko zebranie Zarządu Dzielnicy, lecz przede wszystkim coroczne zebranie mieszkańców. Frekwencja na podobnym poziomie co w latach ubiegłych. „Szału nie ma” ale około 30-40 osób przyszło. Większość to „stali bywalcy” takich zebrań. Zobaczymy jaka będzie frekwencja w listopadzie przy wyborach nowej Rady Dzielnicy. Ale do meritum. Nowy Policjant Dzielnicowy przekazał informacje na temat bezpieczeństwa w dzielnicy. Konkluzja: Dzielnica Zachód należy do grupy najspokojniejszych i najbezpieczniejszych dzielnic w mieście. To cieszy. Następnie poruszane były różne kwestie dotyczące Dzielnicy, na które starałem się odpowiadać razem z Doradcą Prezydenta Bronisławem Pruchnickim. Najczęściej poruszane sprawy dotyczyły: bezpieczeństwa w ruchu drogowym – przekraczanie prędkości przez kierowców, synchronizacja sygnalizacji świetlej na skrzyżowaniu ul. Rybnickiej i Alei Armii Krajowej, dziur w drogach po zimie, „nieśmiertelna” sprawa sprzątania po wyprowadzanych psach itp. Wszystkie zgłoszenia odnotowane i przekazane odpowiednim jednostkom do realizacji. Atmosfera generalnie spokojna i rzeczowa.
W środę 7 kwietnia prowadziłem posiedzenie Powiatowej Rady Rynku Pracy. Podczas posiedzenie po raz pierwszy przetestowaliśmy w praktyce zawarte w ubiegłym roku pomiędzy mną a Przewodniczącym Wojewódzkiej Rady Rynku Pracy w Katowicach porozumienie w sprawie opiniowania utworzenia nowych kierunków kształcenia zawodowego. Podobne dwustronne porozumienia zawarte zostały pomiędzy WRRP a poszczególnymi Powiatowymi Radami Rynku Pracy. Celem było ujednolicenie zasad opiniowania tworzonych kierunków kształcenia oraz przyjęcie głównego kryterium, którym ma być zapotrzebowanie rynku pracy na absolwentów w poszczególnych zawodach. Na wspomnianym posiedzeniu naszej PRRP opiniowaliśmy dwa wnioski złożone przez Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Żorach o utworzenia klas w zawodach: monter mechatronik oraz ślusarz. Po starannej analizie wniosków i wszystkich zawartych w nich informacji podjęliśmy jednogłośnie decyzję pozytywną w sprawie zaopiniowania obydwu kierunków. Teraz wniosek trafia do WRRP gdzie także będzie opiniowany, jednak na podstawie zawartego porozumienia najważniejsza jest opinia PRRP. Ponadto podczas posiedzenia zajmowaliśmy się zaopiniowaniem podziału środków Funduszu Pracy na 2016 r. na działania aktywne oraz fakultatywne (wpłynęła ostateczna decyzja MRPiPS dotycząca środków na ten rok). Dokonaliśmy drobnej korekty Regulaminu określającego warunki refundacji kosztów przejazdu i zakwaterowania. Przyjęliśmy plan szkoleń grupowych dla osób bezrobotnych na rok bieżący oraz zajmowaliśmy się wnioskiem o umorzenie nienależnie pobranego świadczenia (decyzja odmowna).
Także tego samego dnia uczestniczyłem w zebraniu mieszkańców Osiedla 700-lecia Żor zorganizowanym przez zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej Żory. Poruszane tematy to: proces termomodernizacji, problemy dotyczące wentylacji, rozliczenia za wodę, przekazanie części terenów SM na rzecz miasta oraz najważniejsza kwestia nowego planu zagospodarowania terenów SM. Nowa koncepcja zagospodarowania terenów to pokłosie kontroli prowadzonych w 2015 roku przez Straż Pożarną w całym mieście pod kątem dróg pożarowych. Generalnie w całym mieście jest z tym problem, który wynika przede wszystkim ze zmiany przepisów na przestrzeni lat. Żory rozbudowywały się intensywnie w latach 70-tych i 80-tych XX wieku. Wtedy obowiązywały inne przepisy w tej materii, którymi dodatkowo niewielu się przejmowało. Obecnie musimy dostosować istniejące drogi pożarowe do wymogów prawa. I bardzo podoba mi się podejście Zarządu SM, który zajął się sprawą kompleksowo. Przy okazji przebudowy dróg pożarowych zwiększona zostanie ilość miejsc parkingowych na osiedlu. Przy okazji poprawiona zostanie kwestia zieleni oraz placów zabaw i innych miejsc rekreacji i wypoczynku. Koncepcja przedstawiona przez prezesa Matyjasa osobiście mi się podoba. Można oczywiście dyskutować nad pewnymi szczegółami i widzę, że Zarząd jest na taką dyskusję otwarty. Wręcz jej oczekuje. To diametralna zmiana w porównaniu do poprzedniego Zarządu, ale to już historia. Do przyjęcia jest także propozycja sfinansowania całego przedsięwzięcia. Ostateczne decyzje zapadną podczas Walnego Zebrania Członków SM w czerwcu.
12 kwietnia uczestniczyłem w posiedzeniu Komisji Gospodarki Przestrzennej i Ochrony Środowiska RM Żory poświęconemu w całości kontroli przeprowadzonej przez NIK w zakresie finansowych aspektów wykonywania przez gminę zadań z zakresu opieki nad zwierzętami. Kontrola przeprowadzona była w trzech podmiotach: UM, przychodni weterynaryjnej lek. wet. Marka Szendzielorza (prowadzącej obecnie punkt zatrzymań dla bezdomnych zwierząt) oraz Zakładach Techniki Komunalnej Sp. z o.o. (w przeszłości prowadziły punkt zatrzymań dla zwierząt). Generalnie wszystkie trzy kontrolowane jednostki zostały ocenione negatywnie, wnioski pokontrolne NIK sformułował w stosunku do dwóch pierwszych.
Główne zarzuty to:
- Brak zapewnienia realizacji zadań własnych gminy w zakresie ochrony zwierząt i ochrony przed bezdomnymi zwierzętami przez podmiot posiadający zezwolenie wymagane ustawą o utrzymaniu czystości i porządku.
Faktycznie w momencie podpisywania umowy z wyłonionym podmiotem (przychodnia weterynaryjna lek. wet. Marka Szendzielorza) na prowadzenie azylu dla zwierząt nie posiadał on stosownych zezwoleń. Błąd, niedopatrzenie ze strony UM niezaprzeczalne, naprawione jednak natychmiast po zakończeniu kontroli.
- Długotrwałe przetrzymywanie zwierząt w naszym azylu.
Tutaj należy się szersze wytłumaczenie. Zgodnie z przepisami czas przebywania psów w azylu powinien wynosić nie więcej niż 14 dni. Po tym terminie powinne być przekazane do schroniska dla zwierząt. Jakie warunki najczęściej panują w schroniskach wiemy. W porównaniu z nimi warunki panujące w naszym azylu to „grand hotel” (określenie użyte przez jednego z radnych, które nie jest zbytnią przesadą). Azyl jest nowy (1 rok funkcjonowania), podczas ostatniej zimy zainstalowano tam nawet ogrzewanie w pomieszczeniach z kojcami. Stała opieka weterynaryjna oraz częste wizyty wolontariuszy, którzy zajmują się psami np. poprzez wyprowadzanie ich na spacery. Ponadto zarówno wolontariusze oraz UM aktywnie stara się doprowadzić do „adopcji” psów z azylu, z sukcesami. Sprawa „przetrzymywania” psów w azylu zajęła dłuższą część dyskusji podczas debaty na sesji RM w roku ubiegłym przy okazji procedowania nad programem opieki nad zwierzętami (taki program przyjmowany jest przez RM corocznie). To właśnie wtedy radni sugerowali urzędnikom odpowiedzialnym za realizację programu, by termin „niezłocznie” (dotyczący wywozu psów z azylu do schroniska po 14 dniach) maksymalnie wydłużyć. Wszyscy kierowaliśmy się wtedy dobrem zwierząt. Niestety dura lex, sed lex. Kontrola NIK zakwestionowała takie działania. Zatem w tegorocznym programie jest zapisany wprost termin 14 dni na wywiezienia psa do schroniska. Ja osobiście nie miałbym nic przeciwko, by te 14 dni było bardzo „długimi dniami”, licząc się z ponowną negatywną oceną w trakcie ewentualnej kolejnej kontroli w tym zakresie.
- Brak rzetelnego nadzoru nad realizacją umowy i odbioru świadczonych usług w zakresie prowadzenie azylu, szczególnie w zakresie długotrwałego przetrzymywania zwierząt.
Zarzuty dotyczyły braku ewidencji zwierząt w azylu. Okazało się, że ewidencja było prowadzona, tylko w formie nieodpowiadającej kontrolerowi. Obecnie zostało to poprawione.
Pojawił się także zarzut braku wskaźników-mierników, którymi UM kierowałby się podczas oceny realizacji Programu. Z wyjaśnień Pani Naczelnik wynika, że wskaźniki takie w Programie nie są wymagane ustawą oraz po konsultacjach z nadzorem prawnym wojewody zamieszczenie takich wskaźników w uchwale RM skutkowałoby jej odrzuceniem przez tenże nadzór. Kontrole azylu prowadzone są rutynowo na bieżąco, niezapowiedziane i przed okresem fakturowania każdorazowo oceniane jest wywiązywanie się podmiotu prowadzącego azyl z zawartej umowy.
W konkluzji wszyscy się zgodzili, że obecnie nie ma zastrzeżeń do funkcjonowania azylu i prowadzonej w nim opieki nad zwierzętami. Komisja cyklicznie będzie zapoznawać się z okresowymi sprawozdaniami z nadzoru prowadzonego przez UM nad azylem. Generalnie spotkanie moim zdaniem potrzebne. Pomimo pojawiających się emocji u niektórych osób większość dyskusji raczej merytoryczna. Wyjaśniono zarzuty zawarte z wystąpieniu pokontrolnym NIK i mam nadzieję wyciągnięto wnioski na przyszłość. Oby tak częściej.
