Piotr Panasiuk Piotr Panasiuk
780
BLOG

Szybkość obiegu pieniądza w Polsce. Przyczynek do dyskusji.

Piotr Panasiuk Piotr Panasiuk Ekonomia Obserwuj temat Obserwuj notkę 8

Jedną z najważniejszych rzeczy w gospodarce jest szybkość obiegu pieniądza.
Ustalenie tej wartości  jest ważne dla pomiaru szybkości, z jaką pieniądze w obiegu są wykorzystywane do zakupu towarów i usług. Służy do pomocy ekonomistom i inwestorom w ocenie kondycji i witalności gospodarki. Pokazuje szybkość, z jaką pieniądze są przetwarzane na towary i usługi w gospodarce. Jest to wielkość dużo bardziej miarodajna do prawdziwej oceny stanu gospodarki niż PKB, którym rząd może łatwo manipulować.


 Pomimo że jest to ważny parametr, instytucje państwowe takie jak NBP i Urząd Statystyczny w Polsce celowo go pomijają, lub przemilczają w wydawanych przez siebie publikacjach.  Mało jest także zawodowych ekonomistów, którzy analizują polski sektor finansowy poprzez ten pryzmat i przekazują informację opinii publicznej.
Dlatego szybkość obiegu pieniądza – bardzo ważny parametr, pomimo, że Polska posiada wiele państwowych instytucji i uczelni ekonomicznych, trzeba sobie wyliczyć samemu.


Szybkość obiegu pieniądza obliczamy, dzieląc nominalną wartość PKB w danym roku przez podaż pieniądza M1 lub M3 z początku tego samego roku. Dla uproszczenia przyjęto agregat M3, gdyż obejmuje całość kreacji pieniądza w okresie czasu.
 image


V- szybkość obiegu pieniądza ( velocity ang.)
PKB- produkt krajowy brutto
M=podaż pieniądza w agregacie M3
Poniżej przedstawiam tabelę szybkości obiegu pieniądza w Polsce. Przyjąłem wskaźniki podaży pieniądza M3 ze stycznia każdego roku a PKB na koniec okresu. Ujęcie jednoroczne pomija w zdecydowanym stopniu wartość inflacji, która jest zmorą wszelkiego rodzaju obliczeń w finansach.


image


image
 

Jak widzimy na  załączonym wykresie szybkość obiegu pieniądza w latach 2000-2019 w Polsce spadła niemal o 50% a w ostatnich czterech lat rządów Prawa i Sprawiedliwości  to był to już dramat, w stosunku do roku 2015 – szybkość obiegu pieniądza obniżyła się aż o 11%.

I nie jest to winą małej kreacji pieniądza jak można by na pierwszy rzut oka sadzić, W opisywanym okresie podaż pieniądza wzrosła blisko 5,5 krotnie a PKB zwiększyło się blisko 3 krotnie.
Powodem do niepokoju z powodu niskiej prędkości pieniądza jest to, że odzwierciedla to kurczącą się faktycznie gospodarkę lub obrazuje dalszy powolny wzrost. Z drugiej strony, jeśli malejąca prędkość wynika z rosnącej podaży pieniądza szybciej niż z rozwijającej się gospodarki, powinno to wskazywać na problem wzrostu.

Co obrazuje nam zaprezentowany wykres?

Przede wszystkim – rzecz najważniejsza- obrazuje przemiany, które dokonały się w sferze stanowionego prawa i jego odbioru przez konsumentów, a także kondycji ich samych. 
Przerost różnej maści regulacji w gospodarce, tak zwane adaptacje prawa unijnego spowodowały, że z trybów maszyny kapitalistycznej, którą kiedyś była Europa zostaje coraz mniej faktycznej gospodarki rynkowej, a coraz więcej gospodarki nakazowo -rozdzielczej. Faktyczna wytwórczość dóbr od blisko 15 lat znajduje się w Azji, a Europa zdana jest na usługi i marże z handlu z Dalekim Wschodem, co jednak preferuje wyłącznie wielkie koncerny.


Problem prędkości pieniądza oprócz przyczyn ściśle rynkowych i politycznych leży tez w dużej mierze w kwestiach związanych z konsumentem - odbiorcą bodźców płynących z gospodarki i świata polityki. To jego świadomość i reakcje w dużej mierze powodują zmiany – chęć zaryzykowania swoich pieniędzy do jakiegoś biznesu, czy nawet jakiejś transakcji, czy też nie – tezauryzacji posiadanych aktywów. A to ma bezpośredni wzrost na szybkość obiegu pieniądza. Wielka tutaj jest rola informacji i odpowiedniej propagandy, która niekiedy jest w stanie przekonać masy ludzkie do pożądanych przez władze zachowań.
Nawet jednak najlepsza propaganda zawodzi w przypadku, kiedy mamy do czynienia z bessą i ogólnoświatową dekoniunkturą.
Najlepszy przypadek to niedawny kryzys w USA związany z upadkiem banku LEHMAN Brothers, kiedy uruchomiono olbrzymią propagandę i użyto niespotykanych wcześniej „narzędzi” finansowych do przezwyciężenia zapaści..

Najnowszym przykładem takiej „awarii polityki monetarnej” jest nieudana koncepcja tak zwanego „luzowania ilościowego”w USA.

Zmniejszenie prędkości obiegu pieniądza - w latach 2009-2017 wyjaśnia, dlaczego masowy wzrost bazy monetarnej przez amerykański bank centralny nie doprowadził do oczekiwanej inflacji cen i próby rozpędzenia gospodarki.

Od czasu kryzysu w 2008 r. Fed zwiększył bazę monetarną z 872,3 mld w sierpniu 2008 r. Do 4,1 bln USD w sierpniu 2014 r. Jednak poziom cen nie wzrósł zgodnie z oczekiwaniami. Nie przyszło też do pożądanego silnego ożywienia gospodarki. Ekspansję zasobów pieniężnych udaremnił drastyczny spadek prędkości obiegu pieniądza. Działania FED nie były w stanie wywołać solidnego ożywienia.
image
   image



USA. PKB, Podaż pieniądza i szybkość pieniądza.


Bardzo ważne są, – jeżeli mówimy o konsumencie- też relacje demograficzne i starzenie się społeczeństwa w tym i społeczeństwa polskiego. Zaawansowany wiek socjo-masy powoduje, że seniorzy będąc właścicielami aktywów, bardziej skłonni są do ich tezauryzacji niż do obracania nimi, co jest zjawiskiem naturalnym i właściwym dla populacji żyjących w każdym zakątku świata.
Częstotliwość transakcji pieniężnych zależy prawie zawsze od decyzji indywidualnych użytkowników pieniądza w gospodarce. Gdy ludzie decydują się na szybsze wykorzystanie pieniądza, prędkość rośnie. Gdy natomiast społeczeństwo wolniej wykorzystuje dostępne pieniądze, prędkość spada.

Jeszcze parę słów o Polsce za obecnych rządów.

Za rządów Prawa i Sprawiedliwości zaobserwowaliśmy dramatyczny spadek szybkości pieniądza- obracał się on w roku 2019 około z prędkością 1,5 raza. Dokumentuje to faktyczne kurczenie się gospodarki realnej.  Pomimo ogłupiającej propagandy mieliśmy do czynienia początkowo ze stagnacją a później z zapaścią, co było już widać w pierwszej połowie 2019 roku, a ukrywane skrzętnie upadłości dużych zakładów pracy Nowa Huta, Huta Częstochowa maskowano tzw.. programami społecznymi, czyli rozdawnictwem oraz zachwytami nad spadkiem bezrobocia,.


Wystarczy jednak spojrzeć w statystyki, aby zauważyć, że liczba zatrudnionych za rządów PIS jest stała i wynosi od 4 lat około 16,4 mln, a spadek bezrobotnych zawdzięczamy emigracji, wymieraniu społeczeństwa i tzw. wcześniejszym emeryturom.
Bezrobocie zlikwidował faktycznie rząd PO w latach 2014-2015, kiedy przybyło około 900 tys. nowych miejsc pracy.
Niedysponujący żadnymi fachowymi kadrami rząd PIS powoli spowalniał i zarzynał obrót gospodarczy w takim stopniu jak nie zrobili tego zaborcy czy hitlerowskie Niemcy.


Największe zbrodnie popełnione przez PIS przeciwko gospodarce i szybkości obrotu pieniądza to:


1 Rozregulowanie pewności stanowionego prawa – zwiększenie ryzyka handlowego i finansowego, obawy o incydentalność stanowionych przepisów. Chaos prawny powoduje spowolnienie działania sądów. Wysokie opłaty - za PIS wzrosły o 50% wykluczają wiele osób z sytemu dochodzenia roszczeń.


2. Rozrost biurokracji, nowych urzędów, sprawozdań, wymogów sanitarnych. Wytworzono bizantyjskie mechanizmy kontroli, które zapętliły się samie z siebie. Odstręcza to ludzi aktywnych od prób wejścia na rynek obrotu gospodarczego z obawy przed nie sprostaniem ciągle rosnącym wymogom administracyjnym.


3. Dramatyczny wzrost kosztów pracy, podatków ZUS, opłat za media, energię, ścieki, nowych dopłat za opakowania etc. Osoba chcąca zacząć biznes nie jest w stanie sprostać finansowo w 90% przypadków.


4. Podwyższenie przez rząd PIS ( 2017) nowych wymogów Komisji Nadzoru Finansowego buforów tzw. wypłacalnościowych - odpowiednio do 9 proc. i 12 proc, Zmuszono banki, aby współczynnik wypłacalności oscylował na poziomie nawet 16 proc. Dołożenie do tego kolejnych 3 proc. zmusiło to niektóre banki do ograniczenia skali działalności, a prawie wszystkie - pozbawiło możliwości wypłaty dywidendy z zysku, (bo ów zysk poszedł na wzmocnienie kapitałów). Wiele banków wycofało się z Polski, część upadło, bo nie miało kapitałów, część ograniczyła akcje kredytową, m.in. GETIN i IDEA, która była czwartym, co do wielkości bankiem w Polsce. Setki tysięcy Polaków straciło dostęp do szybkich kredytów, inne banki przestały generalnie kredytować spółki prawa handlowego z niewielkim stażem. Tą zbrodnię sprzedano społeczeństwu, jako troskę o bezpieczeństwo, a faktycznie uniemożliwiono akcje kredytową na niespotykaną skalę. Czegoś tak bezsensownego ciężko jest zrozumieć.


Jak widzimy, zatem wskaźnik szybkości obiegu pieniądza doskonale nam mówi o faktycznej kondycji gospodarki w wymiarze wielowymiarowym? Pokazuje jej faktyczną sprawność. Na przykład Chiny w bieżącym roku mają wskaźnik na poziomie 4,7 – bardzo wysoki i jednocześnie wskazujący, że do wytworzenia takiego samego PKB potrzebny jest wielokrotnie mniejszy kapitał własny.

USA po ośmiu latach rządów socjalisty Obamy ma szybkość obrotu pieniądza jeszcze mniejszą od Polski - 1,44 i dopiero drastyczne cięcia podatków i regulacji prezydenta Trampa spowodowały, że drgnął on powoli do góry. Wcześniej nie potrafiła tego zrobić najbardziej wymyślna inżynieria finansowa i „luzowania ilościowe”. Ciekawe ile czasu zajmie Polsce posprzątanie po eksperymentatorach z Prawa i Sprawiedliwości i powrót na ścieżkę faktycznego, a nie - deklarowanego rozwoju gospodarczego.




Piszę wyłącznie dla siebie aby uporządkować wiedzę.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka