Komisja Europejska zatwierdziła plan pożyczki w wysokości 2,2 mld euro dla polskich firm, dotkniętych pandemią koronawirusa. Dofinansowanie jest częścią szerokiego planu rządu, czyli "Tarczy Finansowej". - Polska jako pierwsza wyszła z tak znaczącym programem i przecieramy szlak - chwalił efekt negocjacji z Unią Europejską szef Polskiego Funduszu Rozwoju, Paweł Borys.
Komisja Europejska w poniedziałek przyjęła program wsparcia dla przedsiębiorców, zarządzany przez Polski Fundusz Rozwoju. Podstawą były tymczasowe ramy prawne, które uzgodniła KE w marcu 2020 roku. Według planu, publiczna zapomoga przybierze formę pożyczek subsydiowanych o korzystnych stopach procentowych.
Dofinansowanie ma dotyczyć nie tylko dla dużych firm, ale też niektórych małych i średnich przedsiębiorstw, prowadzących działalność w Polsce i spełniających odpowiednie kryteria.
- Program subsydiowanych przez Polskę pożyczek w wysokości 2,2 miliarda euro umożliwi Polsce dalsze wspieranie firm dotkniętych wybuchem pandemii koronawirusa. Środek ten pomoże przedsiębiorstwom zaspokoić ich bezpośrednie potrzeby w zakresie płynności i kontynuować działalność, rozpocząć inwestycje i utrzymać zatrudnienie w trakcie i po wybuchu epidemii - omówiła plan w imieniu Komisji Europejskiej wiceszefowa instytucji, Margrethe Vestager.
- Komisja uznała, że program zgłoszony przez władze polskie jest zgodny z warunkami określonymi w tymczasowych ramach pomocy państwa. W szczególności: wysokość subsydiowanych kredytów dla każdej firmy jest ograniczona wielkością jej potrzeb w zakresie inwestycji lub kapitału obrotowego w przewidywalnej przyszłości, kredyty mają ograniczoną wysokość i termin zapadalności (cztery lata), zostaną przyznane nie później niż do końca bieżącego roku oraz przewidują odpowiednie wynagrodzenie dla państwa polskiego - podano w komunikacie KE.
Premier Mateusz Morawiecki nie ukrywał satysfakcji z decyzji Komisji Europejskiej. Jak przyznał, polski rząd zamierza postarać się o jeszcze większe środki na pomoc przedsiębiorcom, którzy zmagają się ze skutkami kryzysu gospodarczego.
- Jest wreszcie zgoda KE na jeden z instrumentów naszej Tarczy finansowanej przez PFR, tym razem dla dużych firm. Za nami wiele godzin negocjacji. Teraz czekamy na kolejne notyfikacje, bo potrzeby są znacznie większe niż 2,2 mld Euro na które zgodziła się Komisja - napisał premier.
- Od początku epidemii apeluję: Unia potrzebuje dziś szybkich i odważnych decyzji. Dziękuję organizacjom przedsiębiorców za przyłączenie się do naszych działań w Brukseli - dodał Morawiecki.
- Dobra informacja! Komisja Europejska zatwierdziła pierwszy element "Tarczy Finansowej" dla dużych firm w postaci pożyczek płynnościowych na 10 mld złotych. Jeszcze dwie zgody na pożyczki preferencyjne i instrumenty kapitałowe po 7,5 mld złotych. Trwają prace i jest szansa na start programu 1 czerwca - przekazał Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju.
- Negocjacje trwają od 6 tygodni i nie są łatwe, ponieważ Polska jako pierwsza wyszła z tak znaczącym programem i przecieramy szlak - ocenił Borys.
Uchwalona przez Sejm "Tarcza Finansowa" zakłada przeznaczenie ok. 100 mld zł subwencji - z czego 60 mld złotych to środki bezzwrotne - dla ponad ponad pół miliona firm. Program zakłada subwencje dla mikrofirm w wysokości 25 mld złotych, dla małych i średnich przedsiębiorstw 50 mld złotych i dla dużych 25 mld złotych.
GW
