Jak czytać rachunek za prąd. Za co płacimy?
Jak czytać rachunek za prąd. Za co płacimy?

Opłaty za prąd. Jak czytać nasze rachunki?

Redakcja Redakcja Energetyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 19
Wielu z nas, kiedy dostaje rachunek za energię elektryczną, podejrzewa, że znaczna ilość pozycji, które wymienione są na fakturze ma na celu takie jej skomplikowanie, by użytkownik nie wiedział za co tak naprawdę płaci. Jest jednak dokładnie odwrotnie: szczegółowy rachunek otrzymujemy po to by wiedzieć, co składa się na koszt dostarczenia prądu do naszego mieszkania i jak możemy na tym zaoszczędzić. W artykule, wraz z ekspertami Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej, podpowiemy, jak oszczędzić.

Zużyta energii to tylko część rachunku za energię elektryczną. Na pełną kwotę do zapłaty składają się także opłaty dystrybucyjne i podatki, dlatego rachunek dla gospodarstwa domowego może zawierać nawet kilkanaście pozycji. I mimo, że rachunki za energię wystawiane przez poszczególnych sprzedawców różnią się od siebie, to trzeba pamiętać, że wszystkie zawierają wyszczególnienie pozycje kosztowe i informację, ile i za co musimy zapłacić.

- Rozkładając koszty produkcji i sprzedaży na naszym rachunku na czynniki pierwsze widzimy kilkanaście pozycji o bardzo różnej wartości, z których każda wpływa na kwotę do zapłaty. – mówi Włodzimierz Cupryszak, ekspert ds. regulacji w Polskim Komitecie Energii Elektrycznej. - Część z nich to koszty stałe, ale większość to opłaty zmienne, zależne od naszego zużycia energii. Oznacza to, że im mniej prądu zużyjemy, tym kwoty te będą niższe i tym niższa będzie ostateczna wartość rachunku. 

Cupryszak przypomina, że wartość faktycznego zużycia energii elektrycznej składa się z dwóch elementów: kosztów sprzedaży realnie pobranej energii i kosztów jej dystrybucji, czyli dostarczenia prądu do naszego domu.

Jeszcze rok temu koszty te rozkładały się mniej więcej po połowie. Obecnie – ze względu na wzrost kosztów produkcji, a co za tym idzie ceny samej energii na rynkach – szala przechyliła się w stronę kosztów sprzedaży, których wartość stanowi coraz większy procent rachunku.

Faktura za prąd. Jak to czytać

Przyjrzyjmy się teraz dokładnie, jak wyglądają nasze faktury za prąd i wyjaśniajmy krok po kroku, co oznaczają wyszczególnione pozycje.  

Poza numerem faktury, danymi sprzedawcy i płatnika, pierwszym elementem na rachunku jest rozliczenie sprzedaży i dystrybucji energii elektrycznej. Podana jest tam wartość prognozowana, czyli nasze dotychczasowe zużycie, które zostało „zaprognozowane” na poprzednim rachunku. Jest to więc kwota, którą, jeżeli na bieżąco regulujemy rachunki, już zapłaciliśmy. To od niej odejmowana jest należność za rzeczywiste zużycie w okresie rozliczeniowym. To kluczowa wartość dla naszego rachunku, której składowe są dokładnie rozpisane na jego kolejnej stronie. Jeżeli po odjęciu należności za faktyczne zużycie od wartości prognozowanej wynik jest ujemny, oznacza to, że mamy niedopłatę. Jeżeli dodatni – dopłatę, która zostanie odliczana od kwoty do zapłaty, która widnieje poniżej. 

image
Z czego składa się nasz rachunek za prąd?
Prognoza zużycia prądu

Kluczowym elementem jest prognoza zużycia energii elektrycznej. Prognoza to przewidywania sprzedawcy na kolejny okres rozliczeniowy klienta. Na podstawie dotychczasowego zużycia sprzedawca wylicza jaka będzie wartość energii, którą pobierzemy. Do tej kwoty dodawana jest niedopłata z poprzedniego rachunku lub odejmowana jest nasza nadpłata. 

Jeżeli więc oszczędzamy energię, możemy liczyć, że przełoży się to na wysokość rachunku w kolejnym okresie rozliczeniowym. 

Grupy taryfowe. Jaką wybrać

Na wysokość rachunku możemy też wpłynąć wybierając odpowiednią grupę taryfową. Nazwa, tej aktualnie używanej, znajduje się w jego górnej części rachunku. 

Wybierając grupę taryfową zastanówmy się, jaki prowadzimy tryb życia, bo możemy zaoszczędzać kilkanaście procent wysokości rachunku. 

Oto najpopularniejsze grupy taryfowe dla gospodarstw domowych:

  • G11 to standardowa taryfa dla gospodarstw domowych - niezależnie od dnia tygodnia i godziny za każdą zużytą kilowatogodzinę (kWh) płacimy dokładnie tyle samo, według średniej stawki.
  • G12 to taryfa godzinowa - w godzinach nocnych energia elektryczna jest znacznie tańsza niż w taryfie G11, a w ciągu dnia znacznie droższa. 
  • G12w to taryfa godzinowa i weekendowa – działa jak taryfa godzinowa z tą różnicą, że stawka „nocna” obowiązuje również w sobotę i niedzielę w ciągu dnia.  

Na drugiej stronie rachunku za prąd znajdziemy szczegóły naszego rozliczenia, czyli wskazania licznika, wg. których obliczane jest nasze zużycie oraz to, czy odczyt został dokonany przez kontrolera, czy przez klienta i czy był zdalny, czy tylko szacowany. 

Podane w tym miejscu zużycie jest podstawą do wyliczania poszczególnych opłat. 

Zestawienie opłat zawiera kilkanaście pozycji, które są podzielone na dwie podstawowe grupy, o których już wspominaliśmy:  

  • opłaty za sprzedaż energii elektrycznej 
  • opłaty za dystrybucję, czyli dostarczenie energii elektrycznej

Suma obu opłat to należność za faktyczne zużycie w okresie rozliczeniowym. Podana jest na pierwszej stronie i od niej zależy ewentualna dopłata lub niedopłata. 

Główną i najważniejszą pozycją naszego rachunku jest energia czynna. To opłata za zakup energii, którą zużyliśmy w danym okresie. Przy każdej pozycji widnieje liczba zużytych kWh, cena netto za kWh (zależy ona od wybranej przez nas taryfy), wartość netto (iloczyn zużytej energii i ceny netto), stawka VAT, wysokość podatku i wartość brutto, czyli wartość netto plus podatek. DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU NA NASTĘPNEJ STRONIE 

Wysokość stawki za energię czynną w przypadku większości gospodarstw domowych musi być zatwierdzona przez prezesa Urzędu Regulacji Energetyki. Stawka jest powiązana z niezależnymi od sprzedawców energii czynnikami, takimi jak cena energii na giełdzie oraz ponoszonymi przez wytwórców energii kosztami związanymi ze wzrostem cen surowców oraz wysokimi cenami uprawnień do emisji dwutlenku węgla.

image
Za co dokładnie płacimy na fakturze za prąd? 

Ważną pozycją na rachunku jest też opłata handlowa. Jest stała i naliczana miesięcznie. Zwykle wynosi kilka złotych i jest kosztem obsługi klienta. W niektórych przypadkach może być nieco wyższa, jeżeli sprzedaż prądu połączona jest np. z dodatkowymi usługami lub gwarantowaną ceną prądu (przy kilkuletnich umowach na czas określony).

Opłata za dystrybucję energii

Najwięcej pozycji składa się na opłatę za dystrybucję energii elektrycznej. Ich suma zwykle stanowiła około połowy wysokości całego rachunku. Wysokość opłat nie jest stała i zależy od ilości zużytej energii i miejsca jej dostarczenia, czyli adresu, pod którym pobierana jest energia elektryczna. 

Opłaty za dystrybucję dzielą się na dwie grupy., zmienne i stałe.

Opłaty zmienne:

  • Opłata jakościowa to koszt, jaki ponosimy by do naszego domu trafiał prąd określonej jakości. Jej wysokość ustala operator systemu dystrybucyjnego, a pozyskane środki przeznaczane są na modernizacje i rozbudowę sieci elektroenergetycznej. 
  • Opłata sieciowa zmienna pokrywa koszty, jakie ponosi operator sieci na przesyle energii, bo część sieci w Polsce jest przestarzałych i energia jest marnowana zanim dotrze do odbiorcy. Wysokość stawki jest więc uzależniona od miejsca odbioru energii i tego, jaką drogę musi ona pokonać zanim dotrze do odbiorcy.
  • Wysokość opłaty OZE ustala prezes Urzędu Regulacji Energetyki i jest ona przeznaczana na rozwój odnawialnych źródeł energii, co z kolei korzystnie w dłuższej perspektywie wpływa na ceny energii.
  • Opłata kogeneracyjna, której celem jest wspieranie kogeneracji, czyli jednoczesnej produkcji energii cieplnej i elektrycznej. 

Opłaty stałe:

  • Opłata sieciowa stała to koszt dostępu do sieci, utrzymanie urządzeń, przyłącza i licznika. Jej wysokość uzależniona jest m.in. od rodzaju przyłącza: jedno lub trójfazowego.
  • Opłata przejściowa, ustalana przez prezesa URE, stanowi rekompensatę dla elektrowni za wcześniejsze rozwiązania kontraktów terminowych. To kilkadziesiąt groszy miesięcznie.
  • Opłata „mocowa” jest kluczowa z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego. Nie płacimy w niej za zużytą energię, ale za moc, czyli energię, którą moglibyśmy zużyć. To rekompensata dla elektrowni, które w danym momencie nie dostarczają energii do systemu, ale utrzymują gotowość na wypadek większego popytu lub zmniejszonej produkcji z OZE. Do naszych rachunków doliczane jest kilka złotych miesięcznie.
  • Opłatę abonamentową ustala dystrybutor - płacimy za wystawienie rachunku, odczyt i kontrolę licznika, czynności administracyjne. Zwykle to kilkadziesiąt groszy miesięcznie. 

Pamiętajmy, że w przypadku instalacji prosumenckiej (czyli kiedy to my wytwarzamy energię, np. z OZE, i odsprzedajemy je na rynek) także podawane są informacje o ilości energii wprowadzonej do systemu. Jest ona przemnażana przez współczynnik 0,8 (w przypadku instalacji oddanych do użytku przed końcem marca 2022 r.) i ta wartość jest odejmowana od ilości pobranej energii czynnej. Jeżeli wynik jest poniżej zera lub zero, oznacza to, że nie płacimy za pobraną energię czynną i nie musimy pokrywać niektórych zmiennych opłat dystrybucyjnych. 

Tarcza Antyinflacyjna

W rachunkach za 2021 i 2022 rok niektóre pozycje występują dwa razy. Wynika to z rządowej Tarczy Antyinflacyjnej polegającej na obniżeniu podatku VAT i rezygnacji z akcyzy. Część należności (za 2021 rok) objęta jest podatkiem VAT w wysokości 23%, część za 2022 rok objęta jest podatkiem VAT w wysokości 5%, dlatego są one wyszczególnione osobno.

Opłaty stałe, ponoszone niezależnie od poziomu zużycia energii, stanowią tylko część rachunku za energię elektryczną. Na wysokość wszystkich pozostałych, zmiennych opłat możemy wpłynąć racjonalnie korzystając z energii elektrycznej i obniżając jej zużycie. O tym, jak to zrobić, można się przekonać wchodząc na stronę www.LiczySieEnergia.pl, na której eksperci Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej przedstawiają sposoby na racjonalne korzystanie z energii elektrycznej oraz mechanizmy rządzące rynkiem energii. 

Co wpływa na cenę energii? Obejrzyj film:


Zobacz galerię zdjęć:

Komentarze