Fot. PZU
Fot. PZU

Nowe technologie, aplikacje i sztuczna inteligencja. Tak PZU chce dotrzeć do klientów

Redakcja Redakcja Ubezpieczenia Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

PZU czeka rewolucja technologiczna - polska firma postawi na nową strategię, by zdobyć zaufanie szczególnie młodych klientów. Rada nadzorcza spółki przyjęła dokument "Aktualizacja strategii Grupy PZU na lata 2017–2020".

Państwowy gigant w ubezpieczeniach dostrzega, że świat przyspiesza, a nowe pokolenie świetnie zna komputery, Internet, korzysta codziennie z multimediów. Do tej pory PZU nie inwestowało w szerokim zakresie na nowe technologie, ponieważ uwagę skupiano na pracy agentów ubezpieczeniowych. Teraz ma się to zmienić.

- W naszej strategii postawiliśmy na nowe technologie i sztuczną inteligencję w dotarciu do klienta. Mają w tym celu pomóc m.in. nowe aplikacje, program lojalnościowy, czy nowa strona internetowa - stwierdził prezes PZU, Paweł Surówka. Co się zmieni? Powstanie odświeżona strona internetowa moje.pzu.pl. Portal zintegruje wszystkie grupy ubezpieczeniowe spółki - będzie można za jego pośrednictwem wykupić polisy, likwidować szkody, inwestować, a nawet ustalać terminy badań lekarskich. PZU uruchomi specjalną aplikację na smartfony, dzięki której bez dzwonienia będziemy mogli wezwać pomoc na miejsce kolizji i wypadku.

Co ciekawe - zaplanowano innowacyjny w Europie system informowania o takich zdarzeniach. PZU wyda na rynek urządzenie beacon, które kierowca może przyczepić do szyby samochodu. Wystarczy wysłać sygnał do pomocy firmy za pomocą czujników w aplikacji, by ta przybyła na miejsce. W przypadku braku kontaktu, na miejsce wypadku zostaną wysłane służby ratunkowe. PZU dzięki temu chce zwiększyć bezpieczeństwo kierowców.

- Pierwsi nasi klienci niebawem będą otrzymywali to urządzanie. Docelowo zależy nam, żeby jego użytkownikami byli wszyscy ubezpieczeni w PZU. W ten sposób chcemy też ograniczyć liczbę wypadków samochodowych - poinformował Surówka.

Ubezpieczyciel rozpocznie również współpracę z grupą Allegro. Allegrowicze otrzymają możliwość wykupienia produktów ubezpieczeniowych. - Prawda jest taka, że są młodzi ludzie, którzy nigdy nie udadzą się do oddziału, żeby coś kupić. Oni wychodzą z założenia, że mogą wszystko załatwić nie wychodząc praktycznie z łóżka. I tych klientów nie będziemy w stanie spotkać i pozyskać, jeżeli się do nich nie przybliżymy. Stąd też nasza współpraca m.in. z firmą Allegro - wyjaśnił prezes Surówka.

- Chcemy dotrzeć do tych ludzi, których nazywa się digital natives, czyli pokolenia urodzonego po 1995 roku i wychowanego w otoczeniu multimediów. Młodość to przyszłość, chcemy pozyskać młodych klientów. Wiemy, że dla nich ważne jest to, co istnieje w Internecie. Dlatego powiedzieliśmy, że chcemy mieć 50 proc. rynku direct - dodaje.

Źródło: PAP

GW

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.


Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka