Na finiszu kampanii wyborczej, zwolennicy A. Dudy, ale i zwolennicy opozycji, mobilizują się. Walczą o każdy głos. Szczególnie widać to po stronie opozycji, bowiem to właśnie R. Trzaskowski musi pozyskać głosy zarówno z prawa jak i z lewa. Stąd bardzo dokładne wyjaśnianie szczególnie we wpisach w internecie dlaczego nie warto głosować na obecnego Prezydenta RP, a co za tym idzie dlaczego należy oddać głos na kandydata KO (chociaż nie jest to wspomniane ani argumentowane).Jednak, gdy wczytamy się coraz głębiej w to,co piszą blogerzy, ale dziennikarze (ich zamiarem jest obiektywne przedstawienie różnic), to z ich neutralności wychodzi zaraz polityczna agitacja i przede wszystkim tak nudne teksty, że czasami można odnieść wrażenie, że niepotrzebnie się je czyta. Oto kilka przykładów z treści jednego ze wpisów opatrzona moim stanowiskiem:
- Osoba pisząca bloga boi się, że jej wolność zostanie ograniczona. Boi się tak bardzo, że chce się obudzić z poczuciem ulgi 13 lipca. Większej przepraszam durnoty to ja nie słyszałem. Nigdy wolność wypowiedzi czy wolność słowa nie zostanie ograniczona. A można zapytać: czy ten wpis nie jest właśnie tego przejawem?Czy działalność stacji TVN, Polsat i innych mimo wyrażania zdania na ich temat jest zagrożona?Nie jest, bo te media i ci, co chcą wyrazić swoje poglądy, działają swobodnie, co zwłaszcza można zobaczyć w internecie. Jest to przykład olbrzymiej tolerancji. To, że ktoś kogoś lub coś krytykuje, wyraża swoje zdanie, to nie znaczy, że zaraz będzie chciała takiego człowieka zamknąć za głoszenie niezgodnych poglądów.Nawet jeśli niektóre słowa idą za daleko, to wiadomo są to emocje, ale chyba ostatnią rzeczą byłoby zabranie obywatelom możliwości swobodnej wypowiedzi.
-Dalej czytamy, że wielokrotnie A. Duda obrażał wielu w czasie kampanii, atakował. Czyli standardowo maska założona tylko po jednej stronie. Prezydent jeśli osoba pisząca takie słowa wie wielokrotnie tłumaczył się dokładnie ze swoich słów. Bo być może za pierwszym razem nie zdołał tego zrobić. I przepraszał. A czy na to samo zebrali się członkowie opozycji niejednokrotnie obrażający Prezydenta, wyzywający go?Krótkowzroczność?Nie nie sądzę, jest to cyniczna gra polityczna, bo ci, co to głoszą wiedzą, że mają za sobą wiele sił i mogą manipulować do woli. Jak chce się być obiektywny i merytoryczny, to trzeba widzieć bałagan po swojej stronie.
-Następnie jest mowa o 500+. Kolejne słowa, które świadczą, że wielu zwolennikom Trzaskowskiego ten program nie odpowiada. Bo to idzie z naszych podatków itp itd.Ale już nikt nie zająknie się ilu rodzinom ten program pomógł. Jak potężne jest to świadczenie i zastrzyk gotówki. Jeżeli pobieracie, ale i krytykujecie PIS za rozdawnictwo, to po prostu nie bierzcie tego. Nie bądźcie hipokrytami, którymi się nie nazywacie. Ale brak reakcji i argumentów świadczy, że jesteście. Tylko trudno wam się do tego przyznać
- Możemy także na tym blogu poczytać o inflacji czyli jak to A. Duda wraz z rządem wpędzili Polskę w olbrzymią recesję i drożyznę. Otóż inflacja składa się na wiele czynników. Wzrost cen także. PIS nie może być odpowiedzialny, że była susza, a co za tym idzie wzrosły koszty transportu żywności i były słabe zbiory zbóż. Tego nie widzicie, ale potraficie za to wyliczać co ile podrożało bez zastanowienia się dlaczego. Jeśli takie myślenie będzie miał być może wasz Prezydent, to gratuluję. Słabo to będzie wyglądać i skutkuje kompletnym nieprzygotowaniem merytorycznym do sprawowania urzędu. Sama gracja nie wystarczy.
-Jest też mowa o zmianach klimatycznych, LGBT czyli ogólnie rzecz biorąc wszystkiemu winny jest rząd i A. Duda. Standardowa śpiewka. Zero oglądu na sytuację. W kwestii klimatu odpowiedzialny jest każdy, wyborca każdego, wszyscy Polacy. I mieszkańcy całego świata. Każdy sprawia, że mamy ocieplenie klimatyczne. Często świadomie, ale i czasami nie. Prezydent dostrzega problem i działamy poprzez różnego rodzaju programy na tyle, na ile możemy. Obecna głowa państwa wyjaśniła sprawę LGBT. Nie potępiać ludzi, a ideologię. To znaczy tyle, że jest akceptacja dla osób z mniejszościami i nie muszą one obawiać się dyskryminacji. Jeśli wszystko będzie w granicach. Nikt ich nie wyrzuci i niech wreszcie skończy się myślenie, że przez krytykę ideologii, ludzie zaczną być piętnowani. Chyba, że bardzo się o to proszą. Na razie nie słyszałem, aby ktoś był z tego powodu spychany na margines, chyba, że z własnej woli.
- Dalej kwestia Kościoła. Nigdy nie słyszałem, aby A. Duda piętnował kogoś ze względu na wiarę czy wyznanie bądź jego brak. Jednocześnie ma on prawo jak każdy do jej praktykowania. A że jest głową państwa, nie może tego często robić prywatnie. Poza tym, Kościół jest głównym wyznaniem w Polsce i ci, co są w mniejszości, bo np. najczęściej nie wierzą, powinni się do tego dostosować. Pamiętać, że w przeszłości był ostoją polskości i tak może być w przyszłości. To, że niektórzy katolicy wtrącają się politycznie, to ich sprawa, uważam to za nietakt. Nie można jednak wszystkich wrzucać do jednego worka.
- Kwestia niepełnosprawnych i środowiska. Uważam, że ta władza zrobiła dużo dla osób z niepełnosprawnościami i chorymi. Sporo się zmieniło, może nie wszystko, ale należy patrzeć realnie. Nie wiem czego chcą ludzie pokroju pani Hartwich, bo należy pamiętać, że z budżetu państwa ma skorzystać cały kraj. A nie jedna grupa ludzi. Czy pamiętają zwolennicy PO jak było za rządów wielmożnego pana Tuska. Nie, bo po co. Niepełnosprawni mają źle, żyją na krawędzi, ale co z tego, że to także wina protestujących w Sejmie i ich zacietrzewienie. A co z lasami?Wycinka to także wina PIS. Uważam, że gdyby zostawić je samym sobie, dużo więcej drzew byłoby do wycięcia. Nie uważam wybitnie, żeby polskie lasy bardzo ucierpiały. Na pewno nie z powodu rządu, ale często pogody, głupoty ludzkiej i po prostu zdarzeń losowych. Ale po co nad tym się zastanawiać. Jechać przekazem Greenpeace i uznawać Prezydenta za tego, co niszczy środowisko. A niszczymy je my wszyscy.
-I na koniec słowa, które przyznam uderzyły mnie najbardziej to te o wyborach PIS. Że to ludzie z kijami, środkowym palcem, że nie da się z nimi merytorycznie porozmawiać. Dosadniej ująć się nie dało. Można krytykować polityków za ich czyny, słowa. Ale dlaczego atakować takim rynsztokiem ludzi, którzy chcą głosować na PIS, bo mają takie poglądy?Sami popatrzcie na siebie, jaką wy przyjmujecie postawę. Że jest to agresja i takie same chamstwo. Tego nie usłyszę od Was i nie oczekuję, bo zjada Was patrzenie się na czubek własnego nosa.I gdzie tu jest akceptacja, szacunek?Zero, tak jak cała PO. Tylko władza, nie człowiek jest w interesie.
-I nikt nie zamierza zaniżać wartości, osiągnięć Owsiaka czy Wałęsy. Ja osobiście ich za zasługi szanuję. To oni swoją postawą spychają się na margines. Gdyby mieli oleju w głowie choć ciut, w pewnym momencie by przestali i zajęli się tym, co potrafią najlepiej. Dociera?Wątpię, bo przekaz jest inny, a dlaczego mielibyście wierzyć mi, a nie TVN-owi? I A. Duda nie ośmiesza Polski na zewnątrz, a realnie załatwia wiele spraw, które np. Komorowski by nie ruszył. Jeżeli jesteśmy ośmieszani, to dlaczego nie jesteśmy na marginesie?Bo nie jesteśmy.
Mam nadzieję, że choć trochę tych niezdecydowanych wyborców uda się przekonać, że mają trochę rozumu, aby rozróżnić propagandę od rzeczywistości. Uważam jednak, że sporą część stare śpiewki o katastrofie przekonały, ale to są osoby, które na A. Dudę by nie zagłosowały. Ja wierzę, że tych trzeźwo myślących będzie więcej.
