Gaius Gaius
146
BLOG

WALERIA NOWODWORSKA: WSZYSTKO PRZYKRYJE GAZ, ROPA I MGŁA...

Gaius Gaius Polityka Obserwuj notkę 1

WSZYSTKO PRZYKRYJE GAZ, ROPA I MGŁA...

Waleria Nowodworska, grani.ru / Kresy24.pl, 28-04-2010 14:45

POWRÓT

4a840c8d1e9109b51bc9dc42232bf208
fot. kremlin.ru

"Antykomunista Kaczyński pomylił się tylko raz: kiedy poleciał sowieckim samolotem na sowieckie terytorium, zaufawszy sowieckiej władzy" - pisze legendarna rosyjska dysydentka i publicystka Waleria Nowodworska. Portal Kresy24.pl opublikował fragmenty jej artykułu „Okrutne lądowanie” z portalu grani.ru.

(...) Pakt Ribbentropp-Mołotow, Katyń, sowiecka okupacja, pół kraju odrąbali, parady z Hitlerem w Brześciu urządzali, pozwolili zdusić Powstanie Warszawskie. Deportacje, rozstrzeliwania. Od Tallinna do Besarabii. Udowodnijcie: za co mają nam być niby (Polacy) wdzięczni? Za to, że dwóch tyranów, Hitler i Stalin, nie umiało podzielić między siebie Europy? To ich prywatna sprawa. Uczestnikom bandyckich porachunków nie ma za co być wdzięcznym.


(...) Czego chcieli Polacy od ZSRR i od Rosji w związku z Katyniem? (...) Nie chcieli pieniędzy – to kłamstwo. I o gaz bezpłatny nie prosili. A chcieli tylko historycznej sprawiedliwości. (...) Oczekiwano do nas pokajania. Na przykład takiego: „Wybaczcie nam, przeklętym. Nie byliśmy lepsi od hitlerowców. Skrzywdziliśmy was, rozerwaliśmy was na kawałki. Nie jesteśmy godni być w gronie zwycięzców nad faszyzmem, gdyż Hitler był tym samym czym Stalin, ZSRR był tym samym co Trzecia Rzesza. Powiedzcie, gdzie mamy się udać na nasz Proces Norymberski? Prosimy na kolanach o przebaczenie Europę Wschodnią, Państwa Bałtyckie i Finlandię”. I stanąć wreszcie na kolana pod każdą europejską ścianą, gdyż przez nas te ściany były Ścianami Płaczu.


Ale na Katyń-1 legł cieniem Katyń-2. A mgła to alibi jeszcze lepsze niż alibi w postaci hitlerowskich Niemiec. Dowodów nie ma i nie będzie. Zamiast nich mam absolutną pewność. Prezydent Lech Kaczyński był bielmem w oczach czekistów, sowieckie programy telewizyjne opluwały go nie mniej jak prezydentów Juszczenko i Saakaszwilego. Więc zapłacił od razu za wszystko: za pomoc dla Gruzji, za tamtą heroiczną podróż do Tbilisi, za stypendia i miejsca na polskich uczelniach dla białoruskich studentów, za azyl dla czeczeńskich uchodźców i czeczeńskie strony internetowe, za próby osądzenia Jaruzelskiego, za antysowietyzm i antykomunizm, za orientację prozachodnią, za film Katyń, za aktywną rolę w NATO.


(...) Trzy rozbiory Polski, zduszenie powstania Kościuszki w 1799 r., powstań 1830 i 1863, wojna 1920 roku, okupacja 1939 roku, Katyń, Układ Warszawski, stan wojenny w 1981 roku i wreszcie Katyń-2 w 2010 roku. Wojna się nie zakończyła. Wojna między wolnością i niewolnictwem nie zakończy się nigdy, a ten trzon dawnego ZSRR, w którym żyjemy, walczy przeciwko wolności.


Nie pracuję w wywiadzie wojskowym. Nie wiedziałam więc, że Polacy zamierzają wyruszyć w ten nierozumny lot. Samolotem swoich wrogów, zdezelowanym TU, wyremontowanym przez wrogów już po zwycięstwie Lecha Kaczyńskiego w wyborach, bez eskorty samolotów wojskowych, bez kontroli, na porzucone wojskowe lotnisko. W pełni oddać się w ręce ciemnych czekistowskich sił... (...) Lecieć w ręce wroga, na łaskę wroga... (...) Teraz rozumiem też, czemu pokazali w naszej telewizji Katyń – to taki kawałek sera w pułapce na myszy.


(...) Nie wierzę w takie przypadki. Za Katyń-2 odpowiada albo Moskwa, albo Święta Opatrzność. Jestem jednak chrześcijanką, więc nie mogę oskarżyć Opatrzności o pracę dla czekistów. Ja w ogóle nie oskarżam. Ja po prostu oceniam według zasady cui prodest (komu przyniosło to korzyść – przyp.) Bo dla oskarżeń potrzebne są dowody. (...) Kogo mam oskarżać? Skąd mam wiedzieć, kto stoi za tym kadrem? Kto jest najważniejszy w tej czekistowskiej juncie? Dokąd miałabym iść z moim oskarżeniem, do jakiego sądu?


Możecie mi nie wierzyć, drodzy Europejczycy, ale proszę – w takim składzie i w takie miejsca do nas nie latajcie. Bo miną dziesięciolecia, minie jeszcze 65 lat i na miejsce katastrofy polskiego samolotu poleci nowa porcja polskich polityków. I też runą na ziemię... Nie jestem tylko pewna, czy Andrzej Wajda zdąży nakręcić o tym jeszcze jeden film.


(...) Nie znałam Lecha Kaczyńskiego, ale uważałam go za swojego towarzysza broni. I będę go opłakiwać, w odróżnieniu od Adama Michnika i innych polskich lewaków, obrońców Jaruzelskiego. Kaczyński był polskim Reaganem, dziedzictwem Kościuszki, Sowińskiego, Dąbrowskiego i Piłsudskiego. Polska, oczywiście, nie zginie. Polska wszystko pamięta i jest na dobrej drodze. Ale czekiści zawsze lubią ugryźć i odskoczyć. Psie plemię, od czasów opryczników poczynając.


Boli, że nikt za to nie odpowie. Nawet Stalin nie poniósł kary. (...) Przenieśli się już spokojnie na tamten świat oprawcy z NKWD i WCzK, ci których nie zdążyli rozstrzelać koledzy po fachu, odeszli bezkarnie. (...) Lenin pięknieje w mauzoleum i nadal ważne są medale za Afganistan, Czeczenię i Gruzję. A kto zapłacił za odebranie życia pasażerom południowokoreańskiego samolotu? (strąconego przez lotnictwo radzieckie w 1983 r. – przyp.)


A cywilizowany świat nie będzie oskarżać. Wszystko przykryje gaz, ropa i mgła...


Waleria Nowodworska
grani.ru, Kresy24.pl

Gaius
O mnie Gaius

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka