Wiem, że los mi udziela możność przeżywania,
gdy me powołanie rozkwita w przestrzeni,
ja zbieram wspomnienia, ja zbieram doznania,
a czas wciąż przemija i ja się w nim zmieniam.
Dlatego warto walczyć w życia zawierusze
o zawartość wspominek w strumieniu istnienia.
Choć wbrew wszystkim radom niczego nie muszę,
to będę dbać o dobry bagaż doświadczenia.
Pamięć bywa lekarstwem na chwile rozpaczy
wspierając w ucieczce od rzeczywistości.
Retrospekcja przeszłości zawsze nam wybacza
błędy popełnione w imieniu miłości.
Wspomnienia łączą ludzi na emocji fali,
karmią uczuć głody i leczą zranienia.
Bez naszych korzeni stajemy się mali,
zanurzeni w chwili tworzymy znaczenia.