Ktoś mi powiedział: zagraj z losem
o nadzieję w zamglonych czasach.
Graj, chociaż skończyła się hossa,
graj pomimo ciosów poniżej pasa.
Więc gram w codzienności zanurzony
oddycham, czytam, piszę, śpię ....
Zachłannie w internet zapatrzony
choć życie pod naporem nudy się gnie.
Człowiek nie jest zwierzęciem klatkowym,
potrzebuje powietrza i ruchu.
Kwarantanna jest dziełem zbiorowym
w zabijaniu wolnego ducha.
Będę grał dopóki piłka jest w grze,
zaczynał codziennie od nowa,
choć los wirusem się paprze,
okiełznam samotności upiora.
Komentarze