Prawda jest trudna, boli. Uciekamy w obojętność, wypychamy trudną rzeczywistość poza granice naszego świata, wtedy możemy być emocjonalnie zdystansowani. To nie rozwiązuje problemów. Gdy człowiek władzy tak postępuje, staje się to niebezpieczne, gdyż odsuwane problemy nawarstwiają się.