Wyrzucam samotności, że skradła mi radość,
w której serce nieśmiałe nurza się w przyjaźni.
Wyrzucam miłości, że omija łukiem
trzymając moje serce w zamrażarce świata.
Czy ja jestem pionkiem na planie wszechrzeczy,
czy rozgrywającym ostatniej godziny?
Czas zetlił uczucia w żarze wykluczenia.
Pozostawił popiół rozwiany przez wiatr.
Nie jestem wolny w wyborze rozstania,
porzucony przez innych płaczem zmywam żałość.
Wyjałowiony z uczuć krzyczę w mej samotni,
kwiat malwy czerwonej zgina kornie głowę.
Mogę kroczyć samotnie po bezdrożach uczuć,
niezależny w swej woli wolnej od powiązań.
Mogę w cieple przyjaźni duszą się zanurzyć,
dbać i trwać pomimo ...
Komentarze