czasy przemian nastały
chwila bez imienia
wypełnia każdą cząstkę
zdziwionego dnia
tkam dywan milczenia
wplatam czułe myśli
niechaj pod stopami
życie cudem drga
płomieniem ulicy podąża
miłość zapomniana
co w spojrzeniu czułości
stawia pierwszy krok
zachowuję tradycję
walki o sumienie
by radość rozświetlała
księżycowy mrok
Panie, daj mi wolę istnienia
w historii powrotów
do siebie
Komentarze