Mamy następstwo zdarzeń, a czas jest miernikiem, jednym z wymiarów stworzonych przez człowieka, w którym te zdarzenia układamy w kolejności wystąpienia. Czy czas jednostajnie mierzący przepływ nie jest iluzją? Czas odczuwany nie jest jednostajny. Czy czas przyspiesza i zwalnia w zależności od miejsca we wszechświecie?