za dużo miłości wdeptano dziś w ciszę
zawiść odsuwa nas w cienie
jest mi tak ciężko samotnie na duszy
i wiara tego nie zmieni
odchodzę bezpański w ten niepokój godzin
by się uwolnić z niewoli
która pozbawia nas od dnia narodzin
wolnego wyboru roli
wtopiony w kryształ czystego powietrza
wracam do czasów uczynnych
jestem wbrew sobie do walki śmielszy
gotowy chronić niewinność
los mi zapłaci cudzym zapomnieniem
choć serce się mnoży gdy dzielisz
dobroć zostanie odległym wspomnieniem
które mnie w walce ośmieli
... dobro jest kluczem do serca
... w czystości intencji uwalnia
Komentarze