Tam jest lepiej, gdzie nas nie ma dlatego, że w sobie nosimy konflikty powodujące ból. Uciekamy świadomością w cudze historie, które również są trudne. Cierpienia obcych nie bolą, pozwalają oswoić trudność. Dzięki nim widzimy, że nie jesteśmy wyjątkiem, przynależność do grupy koi nasze cierpienie.