wyrwane korzenie
zniewolona dusza
czarny sen który
przeznaczeniem rusza
rozebrana miłość
na czynniki pierwsze
skupiony na sobie
poeta kilku wierszy
cień smutny na rzęsach
niemy uśmiech ciszy
i rozdarte serce
które krzyk zagłuszy
poranione dłonie
uśmiech nieproszony
zagubiona siła
w życiu pomylonym
stanąłeś na nogi
i poszedłeś śmiało
w nowe życie które
szczęście ci przywiało