stałeś się mistrzem trafnej wypowiedzi
którą wiatr porywa w ostęp wyzwolony
stałeś się siłą która w śpiewie rodzi
falę radości od wzruszeń zamgloną
jakiej odwagi nam dzisiaj potrzeba
by świat oczyścić ze zniszczeń oparów
i krzyk wolności wypuścić do nieba
uwolnić wolę ze złudzenia mary
dotykasz prawdy która szanse płodzi
otwiera przestrzeń duszy zjednoczenia
stajesz się cudem zapomnianych godzin
siłą na drodze chęci wybaczenia
oddajesz światu miłość co nie szkodzi
co wrażliwością buduje podstawy
stajesz się skałą dla marzeń powodzi
drogą do sławy