Czarny kruk wyścigu o szczęście uciekający zniewalającej fali emocji, doświadczający strachu na granicach absurdu. Przepaść potrzeb, nieskończona otchłań pochłaniająca skrawki czasu, które odzyskuje w nawale obowiązków, otwierając puste losy w loterii życia. W przestrzeni pomysłów doświadcza pustki, wyjałowiony ze znaczeń, poborca podatku od myśli, wielokrotny gwałciciel siebie, zmuszający swoje ciało do wysiłku ponad możliwości. Czy tak wygląda droga spełnienia? Zawartość filmu z instrukcją przetrwania nie przewiduje rezygnacji, żąda sprostania oczekiwaniom obcych. Tylko bliscy tolerują zmęczenie, tylko kochający rezygnują, zrozumienie rodzi tolerancję. Bogactwo istnienia skurczyło się do kieratu pracy, która wyśrubowanymi oczekiwaniami pochłania potencjał. Jest to ślepa droga wyczerpywania zasobów. To w różnorodności życie się odnawia, odbudowują się możliwości i możemy sięgać po więcej. Chciwość, żądając wszystkiego, traci.
Komentarze