Mamy w głowach kopiarkę myśli, odbijamy cudze opinie. Potwierdzamy nasze zrozumienie, naszą aprobatę dla cudzych poglądów biorąc je za swoje. Niewielu ludzi potrafi z faktów wyciągać celne wnioski. Jest to właściwość nielicznych twórców opinii. My, co najwyżej, potrafimy się nie zgadzać i przerzucać kontrargumentami. Znamienne jest to, że krytykować jest łatwiej niż stworzyć coś nowego. Cudze, błędne pomysły są większą inspiracją niż pustka. Potrzebujemy punktu zaczepienia, który będzie źródłem skojarzeń, które stanowią pierwszy krok procesu twórczego. Musimy je ubrać w fabułę, najlepiej niosącą przesłanie. W przeciwnym wypadku wylejemy z siebie ściek myśli, wierząc nieudolnie w ich wartość. Mądry zdaje sobie sprawę, że ściek myśli może być żyzny. Błąd jest korzystnym punktem startowym, jeśli potrafimy go obalić, na antytezie zbudować własne przesłanie. Dla dojrzałych nauk tylko dziury i błędy są punktami inspiracji. Błędy możemy sami tworzyć przez wyciąganie wniosków, potem trzeba je podważyć. Pułapkę stanowi przywiązanie do własnych przekonań, trudno podważać własne poglądy, które sformułowaliśmy w zgodzie z posiadaną wiedzą. Potrzebujemy nowej wiedzy. Z tego powodu, nawet opinia laika ma potencjał twórczy. Laik się z jakiegoś powodu myli i ten powód może być początkiem procesu twórczego.