błąka się we mgle
próbuje odczytać znaki czasu
zaplątane w szumie niedopowiedzeń
zapach odrzucenia odpycha
odsłania zasłonięte rozczarowany
codziennością tkaną przez ludzkie błędy
ucieka w pustkę
w niej wszystko może zaistnieć
nieskalane przeszłością
planuje nową ścieżkę życia
wymykającą się ocenom
chce być wolny
ale we współczesnym świecie trudno zniknąć
oko wielkiego brata czuwa
pozostaje mu milczenie
owinięte w samotność
i tylko brak dotyku
uwiera