wirowaliśmy w przestrzeni znaczeń
idąc ścieżką wyrwaną przeznaczeniu
pamięć wróciła do czasów minionych
gdy nasza przyjaźń wspierała drogę do szczęścia
nie pragnęliśmy więcej nad własną obecność
radość spijaliśmy z kieliszka codzienności
teraz gdy odszedłeś w ostatnią podróż
otoczyłam się martwymi zdjęciami
i płaczę nad sobą
Komentarze