czasem opanowywała Kanta natrętna myśl
jak mucha plujka krążąca wokół upadłego Ego
budziła szaleństwo popiołów przestarzałych teorii
walcząc z falą Kant nie miał żadnych szans na objawienie
dla Kanta to była katastrofa
jego tożsamość była zbudowana na fundamencie odkryć
był myślicielem
szukał inspiracji która zburzy jego pewność siebie
marzył mu się kolec w stopie umysłu
aby drażnił aby zmuszał do uwolnienia olśnienia
psycholog z szacunkiem proponował relaks
dystans który pozwoli odpocząć
reset który uwolni nowe otwarcie
Kant miał swoje metody
wrócił do łapania moli
kiedyś sformułował tezę o rezonansie
jego zdaniem intelekt moli rezonuje z intelektem człowieka
bo tylko bezmyślność gwarantuje skuteczne polowanie
Komentarze