zdawałoby się że wybór jest ekspresją wolności
jestem wolny bo mam wybór
właśnie gospodyni włożyła kwiaty do flakonu
zerwała je o poranku w ogrodzie jeszcze w pąkach
do wieczora rozwiną się ciesząc oczy
czy kwiaty były wolnym wyborem kobiety która miała cel -
włożyć piękno do wazonu?
cel ogranicza nasze wybory mogła wybrać rozwinięte wybrała w pąkach
Kanta olśniła delikatność irysów stojących na baczność
na stole przykrytym wydzierganym szydełkiem obrusem
cud natury zawładnął świadomością
czy to była wolność tak totalnie zakochać się w kwiatku?
Kant odczuwał wolność jak taniec świadomości z warunkami - środowisko prowadziło
nie można wybrać czegoś co nie istnieje
wyższym poziomem wolności było tworzenie - artysta tworzył z niczego
ograniczony tylko farbami które mógł dowolnie mieszać
ale i on był zależny od inspiracji
kontemplacja pustki uwodziła myśl pierwszym bodźcem który poruszał emocje
marionetka prowadzona przez bodźce była wolna w uleganiu
przewrotnie wolność jawiła się jako droga Dobra omijająca dziury słabości
stwierdzenie z pozoru nietrafne
droga Dobra okazała się ostatecznie wolnością... od wyrzutów sumienia