stał na peronie
ramiona drżały
wiatr osuszał łzy
syn odjeżdżał
nie mówił kiedy wróci
coś się między nimi popsuło
zabrakło przebaczenia
ucieczka była wygodnym rozwiązaniem
nie można uciekać w nieskończoność
zrozumienie tej prawdy przychodzi
po kolejnym zakręcie życia
wróci!
Komentarze