przegrałem młodość
zabawy ukradły mi dni
byłem straconym zwycięzcą
uciekłem od wysiłku
uciekłem od trudności
szybka przyjemność oślepiła
wrażliwość
zgubiłem się na ścieżce znaczeń
czas posrebrzył głowę
porysował twarz
wiara w siebie
zwinęła się jak muszla ślimaka
mój potencjał wyparował z alkoholem
i tylko porównania... bolą...