stałeś się skałą chwiejnego przeznaczenia
na której buduję dom
zmiotłeś falę która podmywała filary mojej woli
uwolniłeś blokadę zaskakujących zmian
otwarty na prawdę
dotykam codzienności
czas przesącza się między palcami
czuję piękno tętniącego spełnienia
wolny
Komentarze