kiedy milczenie krzyczy
dociera na dno cierpienia
budując mury samotności
uciekam przed słowem które rani
w milczenie które rani mocniej
czekam na gniew aby minął
czekam na życzliwość aby przyszła
omijam ciebie do czasu
gdy z gniewu i milczenia
narodzi się akceptacja
kiedy słowa popłyną miłością
w milczeniu rodzi się samotność
w milczeniu rodzi się odrzucenie
obojętność jest gorsza od gniewu
obojętność jest dzieckiem pustki
serce wyprane z emocji
jest tylko kawałkiem mięśnia
który pompuje krew