za czym podążasz
w czas rozkwitu
zdumiona szałem niespełnienia
co ci pozwala
wyjść z niebytu
uwolnić się od przerażenia
co sobie myślisz
w czas rozmycia
gdy cel niejasny się nie jawi
co chcesz uściślić
w jądra bycie
nie wolno z losem tak się bawić
trwasz w niespełnienia jasnej łunie
otwarta na zmian nowych zdroje
wybaczysz wszystko i zrozumiesz
że w życie trzeba iść przebojem