Wyjaśnienie należy się wszystkim tym, którzy zarzucają mi pisanie banałów (Nie piszę teraz o bzdurach, to następnym razem).
Kochani macie po kilkadziesiąt lat, z niejednego pieca jedliście chleb. Ja piszę dla nastoletniej dziewczyny, którą kiedyś byłam, której brakowało mądrych ludzi wokół. Jeśli coś niesie dla mnie wartość, to ubieram to w krótką wypowiedź, piszę na twitterze, więc muszę zmieścić się w dwóch zdaniach. Wy nie podjęliście wysiłku pisania rzeczy mądrych. Tak, banał może być mądry. Tak, banał może być nowością. Tak, banał może umożliwić zmianę. Miłego weekendu. :)
Komentarze