żyliśmy przeszłością
fotografie wypełniały milczenie
codzienność wybarwiona w szarościach
zlewała się w wielkie nic
szukaliśmy zastrzyku adrenaliny
na zielonym suknie przyrody
pomarszczona ręką
wybieraliśmy los
tylko ty wyszedłeś naprzeciw fatum
wolny od pamięci
otwarty na przemijanie
cieszyłeś się chwilą
szukałeś znaczeń
odbitych w kryształkach czasu
harmonia wypełniała nicość
uwalniając z jarzma starości
zapomniany ogrodniku codzienności
podbijałeś przestrzeń
Komentarze