nicość to przestrzeń niespełnienia
pustka otwarta na wybór
przed którą wstrzymuje mnie lęk
kojący dotyk dłoni
przeradza się w milczenie
zawijam w srebro wieczoru
twoje słowa
wybrałeś życie w samotności
kompromisty ścielą się rezygnacją
żądza władzy rozbiła naszą relację
znajdujesz siłę w wymuszeniu
trwasz w chciwości wyboru
zaplątany w miłość do siebie
za oknem wiatr rozczesuje włosy trawom
związek jest spotkaniem w połowie drogi
Komentarze