Czym najlepiej rozpędzać demonstracje? Kiedyś armatki wodne, gaz, pałki, transportery opancerzone… A teraz… rowery! Tak przynajmniej sugeruje firma Fuji, która zerwała właśnie współpracę z amerykańską policją.
Choć Fuji kojarzy się raczej z elektroniką i kliszami do robienia zdjęć (w ogóle są jeszcze takie?) to okazuje się, że dystrybuuje także rowery. I to nie byle jakie, bo do tej pory regularnie zakupowała je policja Stanów Zjednoczonych. Ale to już przeszłość (...)
Co o tym sądzisz?