Oglądając (już coraz rzadziej) telewizję odnoszę wrażenie, że Minister Zdrowia Adam Niedzielski cierpi na fobię narciarską! Trzeba doprawdy dużej dawki wirusów anty-narciarskich, aby doszukać się koronawirusa akurat na stokach i nartostradach!
Mój sześcioletni wnuk, który odkąd umie chodzić, to ślizga się na nartach zadał mi ostatnio trudne pytanie: „Dziadziu! Dlaczego pan Minister Zdrowia tak bardzo nie lubi dzieci, że nie wolno nam jeździć na nartach mimo tak dobrych warunków śniegowych???”
Dziesięcioletnia wnuczka, która szusuje na stokach tak szybko, że pozostawia mnie już w tyle, była bardziej dosadna pytając: „Dziadku! Czy ten Minister Zdrowia już całkiem zgłupiał, zamykając stoki narciarskie? Przecież jak ja cała jestem ubrana w szczelny kombinezon narciarski, na twarzy mam kominiarkę, na głowie kask obejmujący podbródek, a na rękach rękawice, to kogo ja mogę czymkolwiek zarazić???” (...)
Co o tym sądzisz?