Pizystrat Pizystrat
134
BLOG

(Mez)alianse UPR

Pizystrat Pizystrat Polityka Obserwuj notkę 7

Porażki w kolejnych wyborach, kreowanie wizerunku na żałosnych stwierdzeniach jej głównego ideologa Janusza Korwina-Mikkego (przykład:" w Stanach Zjednoczonych panuje komunizm, w Unii Europejskiej jego skrajna odmiana- trockizm") i hałaśliwą oraz wulgarną retoryką daje plony. Niebyt polityczny UPR, działacze tej partii starają się wynagrodzić upierdliwą kampanią "promocyjną" w internecie. Nad całą groteskowością sytuacji można by machnąć ręką i nadmienić że UPR jest organizacją bardzo ideową. Dziwna wydaje się ta ideowość w obliczu rozmaitych, sojuszy i aliansów które w trakcie swojego istnienia zawierała ta partia.

Samodzielną karierę polityczną UPR zakończyła reforma ordynacji wyborczej która skazała na niebyt większość niewielkich ugrupowań. W wyborach w 1993 partia nie zdobyła ani jednego mandatu, jej reprezentantem został jednak były poseł KPN Jan Skrobisz, który opuścił macierzysty klub. Choć partia nie była w stanie wejść do sejmu, wybory te można określić za udane dla tego ugrupowania. Jej poparcie wzrosło do 3,2 %, a w wielu okręgach wyniki UPR (np. Szczecin) znacznie przekraczały poparcie ogólnopolskie.

Mimo tego odejście w niebyt polityczny źle wpłynęło na partię w której zaczął się kryzys. Nie zmienił tego nawet relatywnie dobry wynik kandydata UPR na prezydenta RP- oczywiście Janusza Korwina-Mikkego. Nie pomógł też sukces w wyborach samorządowych w 1994 kiedy partia zdobyła mandaty w wielu radach miejskich (najwięcej w aglomeracjach miejskich: Krakowa, Warszawy i Gdyni). W 1995 partię zaczęły zżerać rozłamy jak wystąpienie szeregu działaczy na czele z wiceprzewodniczącym UPR- Mariusze Dzierżawskim. Rozłamowcy utworzyli niszowe Stronnictwo Polityki Realnej, które bardzo szybko roztopiło się w Akcji Wyborczej Solidarność.


W wyborach parlamentarnych w 1997 UPR występowała pod szyldem Unii Prawicy Rzeczpospolitej, w skład której wchodziły niszowe organizacje jak: Partia Republikańska, Ruch dla Rzeczypospolitej, Rzemieślnicza Partia Polski, Partia Kupiecka i Polskie Stowarzyszenia Użytkowników Nieruchomości. Jedynym dość znanym ugrupowaniem oprócz UPR, był Ruch Autonomii Śląska walczący o wprowadzenie autonomii na Górnym Śląsku. Największym "dziełem" RAŚ jest dodanie do listy mniejszości narodowych podczas Narodowego Spisu Powszechnego, mniejszości śląskiej. Niewiele to jednak pomogło gdyż na listę UPR padło niewiele ponad 2 % głosów.

Po wyborach do dymisji podał się przewodniczący Unii Polityki Realnej- Janusz Korwin Mikke, którego zastąpił Stanisław Michalkiewicz. W 1998 roku UPR utraciła większość jeśli nie wszystkie mandaty w samorządzie (w książce "Wielka Historia Polski. Po 1956" autor dr. Krzysztof Łabądź nie ma nic o jej starcie milczy też macierzysta strona UPR). Pomimo tego późniejszy, krótkotrwały przewodniczący UPR, Stanisław Wojtera a także kilku innych działaczy startowała z list wyborczych PiS.

W 2000 roku kandydat UPR na prezydenta RP (ponownie JKM) uzyskał 1,4 % głosów.

W 2001 UPR zawarła porozumienie wyborcze z Platformą Obywatelską. Na listach wyborczych PO w każdym województwie ostatnie miejsce zarezerwowane dla działaczy UPR. Tak słabe warunki wspólnego startu były wynegocjowane przez Leszka Samborskiego, wiceprzewodniczącego UPR. Wielu obecnych działaczy UPR oskarża go o prywatę ponieważ w 2004 roku jak w Sejmie RP zwolniło się miejsce Pawła Piskorskiego, który został posłem Europarlamentu, Samborski zajął jego miejsce. Wkrótce potem wystąpił z UPR.

Korwinowcy startowali za to samodzielnie do senatu. Wyjątkiem był ich ideolog- Janusz Korwin Mikke który startował we Wrocławiu z list Bloku Senat 2001. Sojusz ten był tworzony przez: Akcję Wyborczą Solidarność Prawicy, Platformę Obywatelską, Prawo i Sprawiedliwość, Ruch Odbudowy Polski i Unię Wolności. Z bloku startowały osoby jak np: Kazimierz Kutz.

W 2002 UPR samodzielnie startowała w wyborach samorządowych nie zdobywając żadnego mandatu.

W wyborach parlamentarnych w 2005 ani PiS ani PO nie chciał zawrzeć sojuszu wyborczego z UPR. Działacze partii utworzyli więc Platformę Janusza Korwina-Mikke. Najbardziej znanymi kandydatami koalicji był pisarz fantasy Andrzej Pilipiuk i prof. filozofii Bogusław Wolniewicz (notabene działacz PZPR w latach 1956-1981). Koalicja (a w rzeczywistości partyjna lista UPR) nie zdobyła żadnego mandatu. I w tym samym roku została rozwiązana.

Prawdziwą dezorientacją było zachowanie UPR wobec wyborów samorządowych w 2006 roku. Portale nacjonalista.org, E-UPR, lewica.pl i strona Narodowego Odrodzenia Polski, poinformowała o powstaniu koalicji wyborczej "Łódzki Ruch Patriotyczny" która zrzeszać miała Unię Polityki Realnej, Narodowe Odrodzenie Polski, Ligę Obrony Suwerenności (co kolwiek miało by to być) i Stronnictwo Narodowe "Patria" (jak wcześniej). Później jednak UPR wycofał się z tego projektu i partia wystawiła własne listy w całym kraju. Jednak tym razem namieszał system "blokowania" ugrupowań. W Warszawie listy swoje zblokowały razem: PiS, LPR, UPR, Samoobrona i lokalny komitet "Nasza Warszawa" (nie jest to pierwszy przypadek współpracy UPR z Samoobroną, wcześniej UPR, LPR, NOP i Samoobrona zorganizowały razem konferencję historyka dr. Janusza Ratajczaka w Świdnicy). W Poznaniu i Szczecinie powstają bloki PiS, LPR i UPR. W Katowicach natomiast powstał blok UPR, PO i Stronnictwa Demokratycznego (co kolwiek miało by to być). UPR nie zdobyła żadnych mandatów.

W wyborach uzupełniających do Sejmiku Województwa Podlaskiego, UPR zblokowała się z LPR, PiSem, Samoobroną, PSL "Piast" (propisowski odprysk od "właściwego" PSL) i Komitetem "Obwodnica- tak! Ekoterror- nie!".

W 2007 roku UPR poszła do wyborów parlamentarnych razem z Ligą Polskich Rodzin i Prawicą Rzeczpospolitej, w koalicji pod nazwą Liga Prawicy Rzeczpospolitej (nie widać wzorów z przeszłości?).To w tej kampanii, koalicjanci zostali wyjątkowo szczegółowo maglowani na temat poglądów swoich koalicjantów. Giertych którego wcześniej odprawił z kwitkiem Andrzej Lepper który nie chciał ani premiera Kaczmarka ani LiSu, zaczął nagle krzyczeć o socjalizmie i fiskalizmie. Wielki wolnościowiec (choć zamordysta) Janusz Korwin-Mikke stwierdził że fakt iż Giertych wprowadził obowiązek noszenia mundurków oznaczał zniesienie zakazu nie noszenia mundurków (co jest bzdurą ponieważ szkoły miały dotąd w tej kwestii wolną rękę). Takie "granie w ping-ponga" i "robienie z ludzi debilów" (o czym często mówią działacze UPR) przyniosło wymierne efekty. Wybory dla LPR i PR zakończyły się tragicznie, ponieważ ugrupowania te nie dostały się ponownie do Sejmu. Dla UPR skończyły się tradycyjnym brakiem mandatów.

Jak widać "żelazne" poglądy i niezłomność UPR osadzona jest na słabej bazie. W imię realizacji "szczytnych" ideałów artykułowanych pod populistycznymi formami "Mniej podatków!" (pamiętam że pod hasłem młodzież często pisała "więcej piwa"), "Benzyna za 2 zł!", zawiera się sojusze polityczne z rozmaitymi ugrupowaniami od nieboszczki UW po korporacjonistyczny NOP. Wydaje mi się że deklarowana chęć "likwidacji" koryta i rozliczenia z politykami jest tylko elementem własnej drogi do koryta.

Notabene wielu działaczy UPR zrobiło mimo niebytu swej partii, wielką karierę. Przykładem jest Robert Smoktunowicz który z UPR przekoziołkował przez PO do LiD. To akurat pokazuje nizinę ideową i nazywaną przeze mnie ideologię "stołkizm" Sojuszu Lewicy Demokratycznej, ale o SLD będzie kiedy indziej.

[przepraszam za kilka dni nie obecności notek, spowodowane to było natłokiem spraw a także chwilowymi dolegliwościami zdrowotnymi]








Pizystrat
O mnie Pizystrat

[img]http://www.rzeczpospolita.pl/serwis_wyborczy/par/partie/ppp.jpg[/img]

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka